• Czwartek, 28 marca 2024
X

Amerykańskie okręty podwodne typu Tench

Amerykańskim okrętom podwodnym typu Gato, Balao i Tench po zakończeniu II wojny światowej groziło szybkie wycofanie z eksploatacji. Zwłaszcza w kontekście tych ostatnich, a więc jednostek w najgorszym razie kilkuletnich, mogłoby to oznaczać poważne marnotrawstwo zasobów. Tak się jednak nie stało, szczególnie w przypadku najnowszych okrętów typu Balao i Tench. Jednostki tylko na krótki moment trafiły do rezerwy, by jednak bardzo szybko znaleźć ponowne zatrudnienie w US Navy w czasach tzw. zimnej wojny.

Przez wiele lat służby okręty typu Tench poddawano licznym modernizacjom, w tym sześć zasadniczych otrzymało nawet swoje nazwy wyróżniające: GUPPY I, GUPPY IA, GUPPY II, GUPPY IIA, Fleet Snorkel oraz GUPPY III. I choć nigdy nie uzyskano w pełni zadowalających rezultatów wprowadzanych zmian, to zasługi dla rozwoju amerykańskiej broni podwodnej za sprawą tych okrętów okazały się wręcz bezcenne. Przetestowano na nich szereg rozwiązań konstrukcyjnych, nowinek technicznych oraz zdobyto doświadczenie eksploatacyjne. Co więcej, przebudowane w ramach GUPPY III jednostki typu Tench i Balao stały się jednymi z pierwszych konwencjonalnych okrętów podwodnych uzbrojonych w taktyczną broń nuklearną.

Po zakończeniu II wojny światowej na stanie US Navy pozostawały niemal wyłącznie nowe okręty podwodne, przy czym jednostki typu Tench w ogóle nie były zużyte intensywną wojenną eksploatacją. Z uwagi na oszczędności część z nich jednak wycofano z linii, ale odstawiono do tzw. aktywnej rezerwy, licząc się ze znalezieniem im nowych zadań. Zdając sobie sprawę z ogromnego potencjału drzemiącego w okrętach podwodnych, w tym biorąc pod uwagę niebywałe sukcesy, jakie jednostki tej klasy odniosły w wojnie na Pacyfiku, Amerykanie przystąpili do intensyfikacji prac nad rozwojem broni podwodnej. Pomocne okazały się tutaj zdobyczne niemieckie konstrukcje, w tym szczególnie dwie jednostki typu XXI (U-2513 i U-3008). Wbrew popularnym opiniom okręty te nie zrobiły jakiegoś piorunującego wrażenia na amerykańskich inżynierach, jednostki US Navy pod bardzo wieloma względami oceniono jako lepsze, szczególnie pod kątem długotrwałego działania na oceanach. Uwagę ekspertów z US Navy przykuły przede wszystkim konstrukcja kadłuba sztywnego (ciśnieniowego), gwarantująca swobodne operowanie na dużej głębokości, systemy wyciszania oraz znaczna jak na tamte czasy prędkość podwodna. Prowadzone badania i analizy skoncentrowały się więc głównie na zwiększeniu pojemności baterii akumulatorów, stworzeniu bardziej opływowego (hydrodynamicznego) kształtu kadłuba, dodaniu chrap (co i tak już wcześniej planowano zrobić) oraz – już we własnym zakresie – udoskonaleniu systemu kierowania ogniem. O wiele poważniejszym problemem okazał się fakt, że wiele nowych eksniemieckich U‑Bootów znajdujących się w różnych stadiach ukończenia wpadło także w ręce Rosjan. Obawiano się więc, i słusznie, że wcielone do Czerwonej Floty nowoczesne okręty podwodne typów XXI i XVII (zdolne do osiągania dużej prędkości w położeniu podwodnym) oraz nowe, zbudowane na ich podstawie, będą sprawiały znaczne problemy amerykańskim siłom ZOP. Stąd jednym z ważniejszych zadań stało się ulepszenie własnego systemu zwalczania okrętów podwodnych oraz pozyskanie szybkich jednostek tej klasy, które mogłyby służyć jako cele ćwiczebne do testowania stacji hydroakustycznych.

Na podstawie wyników prowadzonych badań i analiz oceniono, że najlepiej byłoby zacząć budowę całej serii nowych okrętów podwodnych, jednak powojenne cięcia budżetowe oraz zmiany priorytetów w rozbudowie US Navy spowodowały, że stało się to niemożliwe. W związku z tym w Bureau of Ships (obecnie NAVSEA) opracowano plan alternatywny, proponując generalną przebudowę jednostek typu Gato, Balao i – przede wszystkim – najnowszych Tench. W czerwcu 1946 r. Szef Operacji Morskich zaakceptował ten projekt, zwany oficjalnie GUPPY, czyli Greater Underwater Propulsion Power Program (litera Y w akronimie została dodana, aby łatwiej można było wypowiadać skrót). Początkowo przetestowano go na dwóch okrętach, przerabianych w stoczni, a później kontynuowano, dokonując kilku serii zmian (łącznie w sześciu wariantach w przypadku jednostek typu Tench).

Prace projektowe nad przebudową amerykańskich okrętów podwodnych serii Fleet Submarines w ramach GUPPY I skupiły się przede wszystkim wokół poprawy ich osiągów w położeniu podwodnym. Miał to być pierwszy poważny krok na drodze stworzenia prawdziwych okrętów podwodnych, a nie – jak dotąd – jednostek de facto nawodnych, dysponujących jedynie zdolnością krótkotrwałego zanurzania. Na głównego wykonawcę przebudowy wybrano stocznię Portsmouth Naval Shipyard (PNS) w stanie Maine, aczkolwiek modernizację drugiego okrętu prowadzono w stoczni Mare Island Naval Shipyard w Valleyo w stanie Kalifornia. Na jednostki prototypowe wybrano dwa okręty typu Tench – USS Odax (SS-484) i USS Pomodon (SS-486). Na podstawie wyników prób ze zmodernizowanymi brytyjskimi okrętami typu S oraz doświadczeń z eksploatacji dwóch poniemieckich okrętów podwodnych typu XXI uznano, że w celu zwiększenia prędkości podwodnej konieczne jest przede wszystkim zminimalizowanie oporu hydrodynamicznego kadłuba oraz zwiększenie mocy napędu w zanurzeniu, co notabene oznaczało całkiem spory zakres prac. Koszt przebudowy każdego z okrętów oszacowano na 2,5 mln dolarów. Prace stoczniowe rozpoczęto w połowie czerwca 1946 r.

W celu zmniejszenia oporów hydrodynamicznych kadłuba zdemontowano całą artylerię okrętową oraz relingi pomostu. Przebudowano dzioby okrętów, które dotychczas miały charakterystyczny kształt litery V (typu fleet boat bow), na bardziej zaokrąglony (typu GUPPY bow). Szeroki, wyłożony drewnem tekowym pokład górny (na zewnątrz kadłuba lekkiego) został usunięty. Zlikwidowano również większość urządzeń podnośnych, w tym peryskop wachtowy – praktycznie pozostawiono jedynie peryskop bojowy oraz maszt anteny radaru obserwacji powietrznej i nawodnej SD3, który zastąpiono modelem SV. Kiosk wraz z anteną radaru oraz peryskopem został osłonięty opływową obudową z charakterystycznym wybrzuszeniem na samej górze. W efekcie zmniejszenia oporu hydrodynamicznego okazało się, że zmodernizowane okręty, idąc z dotychczasową prędkością maksymalną w położeniu podwodnym (8,5‑10 w.), potrzebują do tego celu dwa razy mniej mocy. Ponadto opływowy kadłub zmniejszył skuteczność wrogich sonarów aktywnych o ok. 10 proc.

Zwiększenie mocy silników elektrycznych możliwe było tylko przez zwiększenie napięcia zasilającego. Prace skupiły się zatem na powiększeniu pojemności baterii akumulatorów. Połączenie szeregowe nie wchodziło w grę. Rozwiązaniem okazało się więc podwojenie liczby baterii. Ponieważ na wspomnianych typach brakowało wystarczająco dużo miejsca, aby zainstalować dodatkowe dwie baterie akumulatorów typu Sargo, opracowano nowe baterie typu GUPPY. Te również składały się z 126 ogniw kwasowo-ołowiowych, jednak każde z nich było o ok. 60 proc. mniejsze przy 90 proc. pojemności elektrycznej poprzedników. Generalnie każde nowe ogniwo miało wysokość 116 cm, szerokość 45 cm i masę 457 kg (dla porównania ogniwa akumulatorów typu Sargo miały odpowiednio wymiary 137 × 53 cm i masę 748 kg). Mając więc do dyspozycji mniejsze i lżejsze ogniwa o zbliżonej pojemności elektrycznej, po niewielkim przearanżowaniu wnętrza na pokładach okrętów typu Tench udało się umieścić cztery baterie, liczące po 126 ogniw każda. Pierwszą baterię akumulatorów plus 58 ogniw drugiej baterii (łącznie 184 ogniwa) umieszczono w dziobowym przedziale akumulatorów. Pozostałe 68 ogniw drugiej baterii zamontowano w pomieszczeniu dawnego magazynu amunicji do zdemontowanej uniwersalnej armaty morskiej, mieszczącym się pod przednią częścią centrali bojowej (BCI). Trzecią i czwartą baterie – łącznie 252 ogniwa – zainstalowano w rufowym przedziale akumulatorów, który został w tym celu dodatkowo wydłużony w kierunku dziobu o przestrzeń zajmowaną przez chłodnię, którą z kolei przeniesiono pokład wyżej, do przedniej części pomieszczenia załogi, a część koi z tego przedziału musiano przenieść do dziobowego i rufowego przedziału torpedowego. Dodatkowe miejsce w tych pomieszczeniach uzyskano poprzez rezygnację z czterech zapasowych torped ciężkich

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X