Działania lotnicze w Donbasie w lipcu i sierpniu 1943 roku pozostają słabo zbadane w porównaniu z równoległą bitwą powietrzną w rejonie Kurska. Pod względem liczby zaangażowanych samolotów bitew tych nie można oczywiście porównywać, lecz w okresie aktywnych działań wojsk Frontu Południowego i niemieckiej kontrofensywy nad tzw. frontem Mius toczyły się zażarte starcia powietrzne, w których radzieckie lotnictwo poniosło spore straty. Jego przeciwnikiem były nie tylko jednostki Luftwaffe, ale także operujący w tym rejonie Królewski Rumuński Korpus Lotniczy.
6. Gwardyjska Dywizja Lotnictwa Myśliwskiego w połowie 1943 roku
Ciężar walk nad Donbasem na przełomie lipca i sierpnia 1943 roku ponosiła 6. Gwardyjska Dywizja Lotnictwa Myśliwskiego (Gwardiejskaja Istriebitielnaja Awiacjonnaja Diwizija, GIAD), Jednostka została utworzona 11 czerwca 1942 roku na bazie grupy lotniczej Frontu Południowo-Zachodniego jako 268. Dywizja Lotnictwa Myśliwskiego (Istriebitielnaja Awiacjonnaja Diwizija, IAD). W swoim składzie początkowo miała trzy pułki – 2., 273. i 296. Pułk Lotnictwa Myśliwskiego (Istriebitielnyj Awiacjonnyj Połk, IAP). Wkrótce w jej skład włączono także 9. Gwardyjski Pułk Lotnictwa Myśliwskiego (9. GIAP; wcześniej 69. IAP), do którego przeniesiono znaczną liczbę doświadczonych, skutecznych pilotów. Dzięki odniesionym sukcesom pułk ten stał się jednym z najsłynniejszych w radzieckim lotnictwie.
Dywizji weszła do walki „z marszu” i od czerwca 1942 do lutego 1943 roku w ramach 8. Armii Powietrznej (Wozdusznaja Armia, WA) walcząc na kierunku charkowskim, a później brała udział w bitwie pod Stalingradem. Od czerwca do grudnia 1942 roku jej piloci wykonali 5278 lotów bojowych i zadeklarowali zniszczenie 229 samolotów wroga, choć liczba oficjalnie raportowanych sukcesów jest znacznie zawyżona. W tym czasie jednostka była uzbrojona w najpopularniejszy wówczas radziecki myśliwiec Jak-1. Od lipca 1942 roku dywizją dowodził pułkownik, a później generał dywizji B.A. Sidniew. Za zasługi w walkach wszystkie trzy pułki otrzymały nazwę wyróżniającą „gwardyjski”. Jako pierwszy w listopadzie 1942 roku podczas bitwy pod Stalingradem 273. IAP został przemianowany na 31. GIAP. Już po klęsce 6. Armii feldmarszałka Paulusa pod Stalingradem i radzieckich operacjach ofensywnych na kierunkach rostowskim i woroszyłowgradzkim, w marcu 1943 roku 296. IAP został przemianowany na 73. GIAP, a 2. IAP na 85. GIAP. Sama dywizja stała się wówczas 6. Gwardyjską Dywizją Lotnictwa Myśliwskiego (6. GIAD). Wchodziła wówczas jeszcze w skład 8. Armii Powietrznej Frontu Południowego (utworzonego 31 grudnia 1942 roku na bazie rozwiązanego Frontu Stalingradzkiego). Dywizja przeszła do historii także z tego powodu, że w jej składzie służyło kilkudziesięciu przyszłych Bohaterów Związku Radzieckiego, w tym czterech dwukrotnych. Poza tym warto odnotować, że latem 1943 roku w 6. GIAD walczyły dwie pilotki – mł. lejtnant Jekaterina Budanowa i mł. lejtnant Lidia Litwiak. Do lipca 1943 roku obie były już dość doświadczonymi pilotkami 73. GIAP, mającymi na koncie po klika zgłoszonych jako zestrzelone niemieckich samolotów.
Po powstrzymaniu przez Niemców radzieckiej ofensywy na rzece Mius w lutym 1943 roku front w Donbasie ustabilizował się i przez wiele miesięcy panował w tym rejonie względny spokój. Wiosna 1943 roku była więc okresem małej aktywności pułków 6. GIAD i całej 8. WA. Okresowo nad tym odcinkiem frontu toczyły się jednak intensywniejsze walki, w trzeciej dekadzie marca Luftwaffe przeprowadziło bowiem kilka masowych nalotów na Rostów nad Donem i Batajsk, okoliczne lotniska i przeprawy przez Don. Uderzenia były odpierane przez 6. GIAD i pilotów stacjonujących tu pułków obrony powietrznej (Protiwowozdusznaja Oborona, PWO). Marzec był ogólnie trudnym miesiącem dla 6. GIAD, która bezpowrotnie straciła 22 myśliwce, przy czym zginęło lub zaginęło 14 pilotów. Kolejnych dziewięć Jaków było uszkodzonych w różnym stopniu, a pięciu pilotów zostało rannych i poparzonych. Szczególnie doświadczony był 85. GIAP, który stracił bezpowrotnie kilkanaście myśliwców Jak-1 i dziewięciu pilotów. Najwięcej porażek przyniosły pojedynki powietrzne z doświadczonymi asami z dywizjonów (Gruppen) II./JG 3 i III./JG 3, którzy nie oszczędzali pokonanych już przeciwników. 21 marca w walce powietrznej z Messerschmittami zestrzelony został sierżant W.P. Uljew z 73. GIAP, który wylądował awaryjnie, ale wydostawszy się z kokpitu zginął w wyniku bezpośredniego trafienia w klatkę piersiową. Z kolei 25 marca st. lejtnant P.P. Korowkin z 9. GIAP staranował Ju 87D-3 z 4./St.G 2. Radziecki pilot wyskoczył ze spadochronem, ale para Messerschmittów z II./JG 3 rozstrzelała go w czasie opadania na ziemię. Ten dzień był ostatnim dla czterech pilotów 6. GIAD, a dywizja straciła wówczas 11 Jaków, w tym siedem bezpowrotnie. W walce, która miała miejsce 27 kwietnia, mł. lejtnant A.K. Goljuk z 85. GIAP, ratując dowódcę pułku przed śmiercią, staranował myśliwiec Bf 109G-4 z 9./JG 3. Wyskoczył ze spadochronem i dostał się do niewoli, skąd wrócił pod koniec wojny. W rezultacie tej walki niemieccy piloci zestrzelili jeszcze dwa Jaki-1 z 85. GIAP i kilka samolotów szturmowych z 74. Gwardyjskiego Pułku Lotnictwa Szturmowego (Gwardiejskij Szturmowoj Awiacjonnyj Połk, GSzAP). Piloci 6. GIAD brali również udział w „nalotach odwetowych” na lotniska przeciwnika. Na przykład 6 i 7 maja Jaki z dywizji eskortowały grupy bombowców Pe-2, które zbombardowały duże lotnisko Stalino.
Ze starć z doświadczonym przeciwnikiem radzieccy piloci rzadko wychodzili bez strat własnych. Szczególnie dotkliwe były w tym okresie straty w 73. GIAP. 6 maja z powodu błędu taktycznego skrzydłowego zginął dowódca pułku ppłk N.I. Baranow, a następnego dnia z wylotów nie wróciło trzech pilotów, w tym doświadczony nawigator pułku kpt. N.E. Kucenko (6 zwycięstw indywidualnych i 3 zespołowe). Ledwie pułk podniósł się po tych stratach, gdy dwa tygodnie później w katastrofie na własnym lotnisku zginął jeden z asów 73. GIAP, dowódca eskadry, Bohater Związku Radzieckiego kpt. A.F. Sołomatin (13 zwycięstw indywidualnych + 16 zespołowych). Sołomatin był mężem Lidii Litwiak i według wspomnień weteranów na pogrzebie dziewczynę trzeba było odciągać siłą od trumny. 30 maja podczas eskortowania maszyn Pe-2 lecących na bombardowanie lotniska Stalino ponownie dał znać o sobie brak doświadczenia skrzydłowych. W wyniku walki ze „starymi znajomymi” z III./JG 3 zginął kolejny doświadczony pilot, dowódca eskadry w 73. GIAP st. lejtnant G.E. Burenko (2 + 8).
Rzadkie, ale ciężkie walki z Luftwaffe pokazały, że nawiązanie walki z najnowszym Bf 109G, przewyższającym pod każdym względem radzieckie myśliwce, jest zadaniem trudnym. W praktyce radzieccy myśliwcy nie mieli szans, gdy za sterami Messerschmittów zasiadali świetnie wyszkoleni i doświadczeni przeciwnicy, nie wybaczający najmniejszych błędów i braku refleksu. Przeciwstawienie się wrogowi wymagało doskonałej techniki pilotażu grupowego i ścisłego przestrzegania dyscypliny walki, której bardzo często brakowało radzieckim pilotom. Niska intensywność walk przez prawie pięć miesięcy doprowadziła do tego, że niektórzy piloci mieli długą przerwę w lotach i zatracili swoje umiejętności. W rezultacie brak doświadczenia bojowego pilotów wpłynął na możliwości jednostek. Na trzy tygodnie przed rozpoczęciem aktywnych działań na froncie południowym piloci dywizji mieli do czynienia głównie z niemieckimi samolotami rozpoznawczymi, a także z rumuńskimi myśliwcami i bombowcami, których piloci i całe załogi były znacznie gorzej wyszkolone i mniej doświadczone niż niemieckie. Należy również dodać, że choć wszystkie pułki 6. GIAD były myśliwskie, wykonywały różne zadania, istniała bowiem swoista specjalizacja poszczególnych jednostek. Na przykład 31. GIAP wykonywał w tym czasie głównie zadania rozpoznawcze. Nic więc dziwnego, że w miesiącach względnego spokoju pułk ten działał najaktywniej. 9. GIAP wykonywał głównie zadania osłony obiektów i wojsk oraz przechwytywania samolotów wroga, podczas gdy 73. i 85. GIAP, w zależności od sytuacji, zajmowały się głównie osłoną obiektów i sił własnych oraz eskortowaniem samolotów szturmowych.
Warto również wspomnieć o uzupełnieniach osobowych, które dotarły do jednostek dywizji przed operacją na froncie Mius. W lipcu do 85. GIAP przybyło siedmiu młodych pilotów, ale ze względu na niski poziom wyszkolenia nie mogli uczestniczyć w akcjach bojowych. Co więcej, bardziej doświadczeni piloci musieli poświęcić sporo czasu na doskonalenie młodszych kolegów. W raporcie okresowym 85. GIAP przy tej okazji zauważono, że „piloci, którzy przybyli jako uzupełnienie w lipcu, byli nieprzygotowani, zupełnie nie nadający się do wykonywania działań bojowych, co wymusiło zadysponowanie personelu oprócz pracy bojowej, do szkolenia młodego personelu lotniczego”. W sumie jednak mocną stroną 6. GIAD była spora liczba doświadczonych pilotów, którzy przeszli przez tygiel ciężkich walk w latach 1941–1942 i uczestniczyli w krwawej bitwie o Stalingrad. Wyróżniał się w tym zakresie 9. GIAP, w którym do lipca 1943 roku łącznie 15 pilotów miało co najmniej pięć zgłoszonych zwycięstw indywidualnych lub zespołowych. Piloci 31. i 85. GIAP mogli również pochwalić się większą liczbą zestrzelonych samolotów wroga i dużą liczbą lotów bojowych. Tylko w 73. GIAP, który poniósł poważne straty, niewielu pilotów miało na swoim koncie więcej niż jedno lub dwa zgłoszone zwycięstwa. Mimo opisanych słabych stron, jako całość dywizja była doświadczoną jednostką bojową, gotową do wypełnienia wszystkich wyznaczonych zadań.