Odrzutowy samolot szkolno-treningowy T-7A Red Hawk został skonstruowany w połowie minionej dekady wspólnie przez Boeing i Saab jako kandydat do programu T-X, którego celem było pozyskanie następcy T-38C w procesie zaawansowanego szkolenia pilotów Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Pierwszy z dwóch zbudowanych demonstratorów został oblatany w grudniu 2016 roku, a pierwszy z pięciu egzemplarzy przedseryjnych w czerwcu 2023 roku. Podpisany we wrześniu 2018 roku ramowy kontrakt przewiduje dostawę do 2034 roku 351 samolotów i 46 symulatorów, ale może zostać zwiększony do 475 samolotów i 120 symulatorów.
Program T-X
W 2003 roku United States Air Force (USAF) rozpoczęły wstępne analizy w sprawie pozyskania nowych samolotów przeznaczonych do zaawansowanego szkolenia pilotów (Advanced Pilot Training, APT) w celu zastąpienia T-38 Talon służących w Air Education and Training Command (AETC). Dwusilnikowy odrzutowy T-38 został skonstruowany w firmie Northrop pod koniec lat 50. W latach 1961–1972 na potrzeby USAF wyprodukowano ponad 1100 egzemplarzy T-38A i AT-38B. Od tamtej pory samoloty były kilkakrotnie modernizowane. W latach 2001–2007 w 463 egz. zainstalowano nową cyfrową awionikę (glass cockpit), zmodernizowano zespół napędowy oraz dokonano przeglądu i wzmocnienia struktury konstrukcji w celu wydłużenia okresu eksploatacji co najmniej do 2020 roku. Te samoloty, oznaczone jako T-38C, stały się podstawą wyposażenia AETC. Niestety przy użyciu T-38C można zrealizować tylko sześć z 18 punktów programu zaawansowanego szkolenia pilotów samolotów bojowych. Pozostałe są więc zaliczane już w jednostkach operacyjnych przy użyciu innych maszyn, co oczywiście znacznie zwiększa koszty szkolenia i zużywa resurs myśliwców i bombowców. Dla przykładu: T-38C nie mają możliwości uzupełniania paliwa w locie, więc szkolenie pilotów w tym zakresie odbywa się w samolotach F-16D.
Po kilku latach zwłoki, w 2009 roku, USAF zainicjowały wreszcie program T-X (Trainer-Experimental), do czego przyczyniła się katastrofa T-38C 23 kwietnia 2008 roku, w której zginęli obaj piloci. W październiku 2012 roku opublikowano wstępne wymagania taktyczno-techniczne. Początkowo planowano, że wstępna gotowość operacyjna (Initial Operational Capability, IOC) zostanie osiągnięta w 2017 roku. Niestety brak funduszy w budżecie Departamentu Obrony spowodowany innymi pilnymi wydatkami sprawił, że w 2013 roku termin osiągnięcia IOC przesunięto na 2020 rok. Siły Powietrzne zostały więc zmuszone do kolejnej modernizacji Talonów. Celem zainicjowanego w 2015 roku programu modernizacji strukturalnej „Pacer Classic III” jest utrzymanie 150 egz. T-38C w aktywnej służbie co najmniej do 2030 roku. Także T-38A, AT-38B i część T-38C nie objętych tym programem poddano przeglądom i remontom, aby utrzymać je w sprawności do końca dekady.
Program T-X wzbudził duże zainteresowanie krajowych i zagranicznych wytwórni lotniczych, ponieważ stawką było zdobycie kontraktu na produkcję kilkuset samolotów przez wiele lat. Northrop Grumman nawiązał współpracę z BAE Systems w celu zaoferowania samolotu Hawk AJT (Advanced Jet Trainer). W 2015 roku amerykański koncern zrezygnował jednak z Hawka na rzecz budowy od podstaw nowego samolotu. Włoska firma Alenia Aermacchi (Finmeccanica; obecnie Leonardo) zaproponowała na potrzeby programu T-X samolot M-346 Master, oznaczony jako T-100. Jej amerykańskim partnerem został General Dynamics, który jednak wycofał się z prac w 2015 roku i w następnym roku został zastąpiony przez Raytheona. Lockheed Martin wspólnie z Korea Aerospace Industries (KAI) zaoferował samolot T-50A Golden Eagle. Boeing początkowo także rozważał współpracę z zagranicznym producentem samolotu szkolno-treningowego, ale w 2012 roku postanowił skonstruować nowy samolot lub w ogóle nie brać udziału w konkursie.
Stanowisko Boeinga wyjaśniło się ostatecznie 6 grudnia 2013 roku, gdy koncern poinformował o podpisaniu ze szwedzką firmą Saab porozumienia o wspólnym zaprojektowaniu i budowie zaawansowanego samolotu T-X. Prezes Boeing Military Aircraft Chris Chadwick powiedział przy tej okazji: „Współpraca z Saabem połączy nasze imponujące doświadczenie techniczne, globalną obecność i chęć przedstawienia elastycznego i niedrogiego rozwiązania do zaawansowanego szkolenia pilotów. Boeing i Saab tworzą fundament tego, co będzie najsilniejszym, najbardziej opłacalnym zespołem przemysłowym. Nasze kompleksowe podejście do rodziny systemów zapewni nowy, specjalnie zbudowany samolot T-X, wspierany przez innowacyjne metody szkolenia i wsparcia logistycznego, aby zapewnić korzyści finansowe dla Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych i podatników w całym okresie eksploatacji”.
Siły Powietrzne opublikowały 20 marca 2015 roku ostateczne wymagania taktyczno-techniczne dla T-X, a w lipcu następnego roku skierowały do zainteresowanych firm wstępne zaproszenie do przedstawienia propozycji (Request for Proposals, RFP). Ostateczna wersja RFP została opublikowana 30 grudnia 2016 roku. Spośród ponad stu wymagań za najważniejsze uznano trzy: zdolność do wykonywania zakrętu ustalonego z przeciążeniem 6,5 g przez co najmniej 15 sekund, wysoką jakość obrazu i wydajność symulatora oraz niski koszt utrzymania samolotu i podatność na modernizacje w planowanym na co najmniej dwie dekady okresie eksploatacji. Ponadto oczekiwano m.in. zdolności do uzupełniania paliwa w locie, zdolności do lotu z kątem natarcia ponad 20°, maksymalnego przeciążenia 7,5 g, redukcji zużycia paliwa o 10% w porównaniu z T-38C i maksymalnej długości pasa startowego 2438 m.