• Czwartek, 12 września 2024
X

Broń z Akcji Kutschera

1 lutego upłynęło 80 lat od jednego z największych, jeśli nie największego, sukcesu Polskiego Państwa Podziemnego – likwidacji komendanta SS i policji na dystrykt warszawski – Franza Kutschery. Historia bohaterskiej akcji żołnierzy „Pegaza” („przeciw gestapo”, wcześniej AGAT „anty gestapo”) jest stosunkowo dobrze znana, znane są nazwiska wykonawców zadania, znany jest również dokładny przebieg zdarzeń. Zamach na kata Warszawy stał się kanwą filmu „Zamach” (reż. Jerzy Passendorfer, 1959 r.), gdzie rolę Alej Ujazdowskich odegrała ul. Frascati, oraz epizodem w filmie „Generał Nil” (reż. Ryszard Bugajski, 2009 r.).

Podkreślić trzeba, choć nie o tym jest ten artykuł, że sama akcja zaplanowana i przeprowadzona została zgodnie ze sztuką operacyjną, nawet tą definiowaną współcześnie. O ile stosunkowo łatwo znaleźć informacje o wykonawcach akcji i jej przebiegu, o tyle zdecydowanie trudniej jednoznacznie ustalić, jakiej broni użyto do likwidacji Franza Kutschery.

Aż chce się powiedzieć, że wszystko załatwiły „dziewiątki”. Mamy całkowitą pewność, że każda broń z wykorzystanych podczas akcji strzelała nabojem 9×19 Parabellum. Czy był to przypadek, czy celowe działanie podziemnej logistyki upraszczające realizację zadania oraz zapewniające większą skuteczność i elastyczność poprzez standaryzację wyposażenia? Analizując plan akcji i jej profesjonalizm, skłonić należy się do drugiej tezy. Tym bardziej, że wybór broni idealnie dopasowany był to celu operacji – zadanie określa wyposażenie, jak do dziś mawiają „specjalsi”.

Istnieją poważne rozbieżności, co do tego, jakiej konkretnie broni użyto, i kto w jaką broń został wyposażony. Z całkowitą pewnością jednak możemy stwierdzić, iż broń strzelecką żołnierzy biorących udział w zamachu stanowiły: pistolety maszynowe MP 40 i STEN oraz pistolety VIS wz. 35 i Parabellum P08. Uszczegóławiając, wyposażenie strzeleckie poszczególnych członków oddziału wyglądało następująco:

  • Bronisław Pietraszewicz „Lot” – pistolet maszynowy MP 40 (lub STEN), pistolet VIS,
  • Zdzisław Poradzki „Kruszynka” – pistolet maszynowy STEN,
  • Michał Issajewicz „Miś” – pistolety Parabellum,
  • Marian Senger „Cichy” – pistolet maszynowy STEN, pistolet Parabellum,
  • Henryk Humięcki „Olbrzym” – pistolet maszynowy STEN (lub MP 40), pistolet Parabellum,
  • Zbigniew Gęsicki „Juno” – pistolet maszynowy STEN, pistolet VIS i granaty,
  • Bronisław Hellwig „Bruno” – pistolety Parabellum,
  • Kazimierz Sott „Sokół” – pistolety Parabellum.

Żołnierze „Pegaza” wyposażeni zostali również w granaty konspiracyjnej produkcji, jednakże w niniejszym artykule skupimy się wyłącznie na wykorzystanej w akcji broni strzeleckiej. Warto zwrócić uwagę, o czym zresztą już była mowa, na dostosowanie wyposażenia do konkretnego zadania – członkowie grupy likwidacyjnej i grupy osłonowej dysponowali pistoletami maszynowymi, kierowcy natomiast – wyłącznie bronią krótką.

Wybór pistoletów maszynowych do realizacji Akcji Kutschera był całkowicie oczywisty – w działaniu na całkowicie wrogim terenie (bo tak kwalifikować należy Aleje Ujazdowskie w tamtym czasie), w terenie zurbanizowanym, z możliwością starcia z przeważającymi siłami przeciwnika, siła ognia peemów była najlepszym możliwym rozwiązaniem.

Z broni maszynowej żołnierze „Pegaza” dysponowali:

  • niemieckim pistoletem maszynowym MP 40 (Maschinenpistole 40, nazywanym przez Niemców „ermą”, u nas popularnie i niepoprawnie zwanym najczęściej „Schmeisserem”). Dla przypomnienia – MP 40, skonstruowany przez Heinricha Vollmera, to jedna z najbardziej ikonicznych konstrukcji strzeleckich II wojny światowej. Ten pistolet maszynowy, zasilany z 32 nabojowych magazynków, zapewniał szybkostrzelność teoretyczną ok. 500 strzałów na minutę;
  • pistoletami maszynowymi STEN. STEN to brytyjski pistolet maszynowy opracowany w 1941 roku, którego nazwa powstała jako skrót nazwisk projektantów: Reginalda Sheperda i Harolda Turpina oraz miejscowości Enfield, gdzie mieściła się fabryka Royal Small Arms Factory. Szybkostrzelność teoretyczna STEN-a wynosiła ok. 540 – 575 strz./min. Pistolety maszynowe STEN stanowią bezdyskusyjny symbol ruchu oporu okupowanej Europy. Były one produkowane konspiracyjnie również w okupowanej Polsce. Niestety, nie udało się ustalić, czy do realizacji akcji Kutschera wykorzystano steny zrzutowe, czy te z konspiracyjnej produkcji.

Broń krótką stanowiły pistolety:

  • VIS wz. 35 – czyli broń, której nikomu przedstawiać nie trzeba. To pistolet samopowtarzalny skonstruowany przez Piotra Wilniewczyca i Jana Skrzypińskiego, stanowiący etatową broń boczną kadry zawodowej przedwojennego Wojska Polskiego. Przez wielu VIS wz. 35 uważany jest za jedną z najlepszych „dziewiątek” tamtego okresu. Przypomnieć należy, iż w okresie okupacji Trzecia Rzesza kontynuowała produkcję VIS-ów na potrzeby swojej armii;
  • Parabellum P08 – niemiecki pistolet samopowtarzalny opracowany przez Georga Lugera (stąd też często występująca nazwa tej broni – „Luger”). Etatowa broń armii niemieckiej, zastępowana sukcesywnie przez Walthera P38. Jedno jest pewne – P08, to broń wyjątkowa i ikoniczna – gdyby szukać najbardziej znanej na świecie konstrukcji pistoletu, to bez wahania spór toczylibyśmy właśnie pomiędzy P08 a Coltem 1911.

Gwoli ścisłości dodać trzeba, że niektóre źródła podają, iż wśród uzbrojenia uczestników akcji miał znajdować się również pistolet Browning HP, jednakże jest to trudne do ostatecznej weryfikacji, tym bardziej że stosowane określenie „Browning” odnosić może się do całej gamy pistoletów, w tym szczególnie do powszechnie stosowanych pistoletów FN 1910.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X