• Czwartek, 18 kwietnia 2024
X

Brytyjskie okręty podwodne typu K

Z 21 zbudowanych okrętów 6 zatonęło po kolizji, staranowaniu lub z innych, czasem nieznanych powodów. Z pozostałych 15 aż 10 zaliczyło co najmniej raz niekontrolowane zatonięcie z udanym wypłynięciem na powierzchnię, zderzenie na morzu, pożar lub ciężkie uszkodzenie. Swoistą puentą ich historii było zatonięcie jednego kadłuba już po wycofaniu z aktywnej służby, podczas holowania w drodze do stoczni złomowej.

Niedługo przed rozpoczęciem I wojny światowej brytyjska Admiralicja zaplanowała budowę dla Royal Navy dużych i szybkich oceanicznych okrętów podwodnych (fleet submarines), których głównym zadaniem miała być współpraca z flotą liniową, planowano także ich wykorzystywanie do patroli przeciwpodwodnych oraz zwalczania nieprzyjacielskiej żeglugi. W tym pierwszym przypadku, gdy spodziewano się starcia z ciężkimi jednostkami przeciwnika, okręty powinny płynąć na powierzchni w pewnej odległości przed zespołem własnych pancerników i poszukiwać nieprzyjaciela, a po jego odnalezieniu – zanurzyć się i rozpocząć atak torpedami, starając się go osłabić przed walką sił głównych. Innym z powodów rozpoczęcia prac nad tymi jednostkami miała być również chęć prześcignięcia niemieckich U-Bootów o prędkości nawodnej sięgającej jakoby 22 w., które według danych brytyjskiego wywiadu Kaiserliche Marine zamierzała wówczas budować, co jednak ostatecznie okazało się nieprawdą. Do osiągnięcia większych prędkości ówczesne systemy napędowe okrętów podwodnych pod postacią silników wysokoprężnych były niewystarczające jeśli chodzi o oczekiwaną moc, toteż napęd nowych jednostek zamierzano oprzeć na sprawdzonych już we flocie nawodnej turbinach parowych, natomiast do pływania podwodnego – używać silników elektrycznych. Oprócz uzyskiwania dużych prędkości nawodnych okręty typu K miały posiadać także silne uzbrojenie torpedowe i artyleryjskie.

Wiosną 1915 r. na budowę fleet submarines nalegał adm. John Rushworth Jellicoe, ówczesny dowódca Grand Fleet, powstałej w 1914 r. z połączenia Home Fleet i Atlantic Fleet, którą w 1919 r. przekształcono w Atlantic Fleet. Pod uwagę brano wówczas dwa projekty takich jednostek, z których pierwszy był dziełem biura konstrukcyjnego stoczni Vickers Limited (Vickers Ltd), drugi natomiast – szefa biura konstrukcyjnego floty DNC (Director of Naval Construction). Według tego pierwszego okręty miały mieć wyporność na powierzchni osiągającą 2000 ts oraz następujące wymiary: długość 85,34 m, szerokość 8,53 m i zanurzenie 3,96 m. Moc ich turbinowej siłowni planowano na 14 000 KM, co pozwoliłoby na osiąganie prędkości maksymalnej 23 w., a w ramach uzbrojenia torpedowego zamierzano zainstalować osiem wyrzutni torpedowych kalibru 450 mm. Drugi projekt przewidywał następujące parametry: wyporność na powierzchni 1700 ts, wymiary – 103 × 8,84 × 3,35 m, moc siłowni 10 000 KM, prędkość 24 w. oraz uzbrojenie składające się z ośmiu wyrzutni torpedowych kal. 533 mm. Ostatecznie postanowiono realizować zmodyfikowany, pochodzący jeszcze z 1913 r. projekt, którego twórcą był szef biura konstrukcyjnego floty w latach 1912-1924, Eustace Tennyson D’Eyncourt (autor planów wielu – głównie brytyjskich – okrętów wojennych, w tym słynnego krążownika liniowego Hood oraz uzbrojonych w armaty kalibru 406 mm pancerników Nelson i Rodney).

Okręty podwodne typu K uchodziły w swojej klasie za jednostki wyjątkowe zarówno w samej Royal Navy, jak i na świecie. Jak na swoje czasy były okrętami bardzo dużymi, szybkimi i dobrze uzbrojonymi, ale także dość dziwacznymi pod względem konstrukcyjnym. Nietypowy napęd oraz zastosowane wyjątkowo problemogennych rozwiązań technicznych czyniły je jednocześnie jednostkami bardzo skomplikowanymi i trudnymi w obsłudze, co stanowiło bezpośrednią przyczynę występowania całej masy kłopotów (nawet przy wykonywaniu podstawowych czynności eksploatacyjnych) oraz niespotykanie dużej liczby różnego rodzaju wypadków, w tym kilku tragicznie zakończonych katastrof. Do największej z nich doszło w nocy 31 stycznia 1918 r. podczas tzw. bitwy koło wyspy May, kiedy to w czasie manewrów floty w wyniku serii błędów w prowadzeniu jednostek, w czasie niewiele dłuższym od godziny w wyniku kolizji zatonęły dwa okręty typu K(K4 i K17),a kilka kolejnych zostało uszkodzonych (K6, K7 i K22), przy czym w sumie śmierć poniosło 105 członków ich załóg. Chociaż powyższa tragedia przez długi czas była przez Admiralicję tuszowana, to mając na uwadze stałe problemy z jednostkami typu K, praktycznie przez cały okres służby wisiało nad nimi odium okrętów pechowych oraz niebezpiecznych nie dla nieprzyjaciela, ale dla własnych załóg.

Biorąc pod uwagę stosunkowo dużą liczbę jednostek typu, ich odpowiednio wysoki, sięgający ok. 340 000 funtów szterlingów za okręt koszt budowy oraz teoretycznie drzemiący w nich potencjał bojowy, były one również wyjątkowo nieskuteczne i praktycznie nie wyrządzały nieprzyjacielowi żadnych szkód. Podsumowując, okręty podwodne typu K w żaden sposób nie spełniły spodziewanych wobec nich oczekiwań odnośnie do działań przeciwko flocie i żegludze niemieckiej oraz stały się przyczyną wielu własnych strat w ludziach i sprzęcie, czyli stanowiły wybitny przykład marnowania sił i środków, natomiast niewątpliwie należy je uznać za bardzo ciekawe ze względów technicznych. Nowsze jednostki typu K, które ukończono po zmianie planów jako typ M, również okazały się dość dziwaczne pod względem konstrukcyjnym, generalnie nie miały też szczęścia w czasie krótkiej służby. Na udoskonalonym typie (Improved K) starano się maksymalnie wyeliminować zauważone wady jednostek typu K, jednak udało się dokończyć tylko jeden okręt.

Łącznie w latach 1915-1916 zamówiono 21 jednostek typu K (K1 – K21) i w tym też okresie położono w stoczniach ich stępki. Z tej liczby 17 zbudowano zgodnie z pierwotnym projektem (K1 – K17), natomiast pozostałe 4 (K18 – K21) ukończono dopiero po zmianie planów, według których są w literaturze określane jako jednostki typu M. Wodowania kadłubów odbywały się w latach 1916-1917, a wejścia do służby następowały od 1916 do 1918 r. Z wcielonych do służby jednostek typu K 13 z nich sprzedano na złom w latach 1921-1926, a 4 bezpowrotnie utracono po kolizjach i w wypadkach w latach 1917-1921 (K1, K4, K5 i K17). Jeden okręt po zatonięciu w wypadku w 1917 r. (K13) powrócił do służby po zmianie nazwy (K22).

Stępki pod jednostki, budowane według zmienionych planów (typ M), położono w 1916 r., a ich wodowania odbywały się w latach 1917-1919. Trzy okręty ukończono w latach 1918-1920 (M1 – M3), natomiast z budowy czwartego ostatecznie zrezygnowano (M4). Z ukończonych jednostek typu M jedną sprzedano na złom w 1932 r., dwie natomiast zatonęły w kolizji i wypadku w latach 1925-1932 (M1 i M2). Siedem okrętów zmodernizowanego typu K (K23 – K28) zamówiono w 1918 r., jednak tylko jeden z nich ukończono (K26). Jednostkę tę wybudowano w latach 1918-1923, a w służbie pozostawała ona do początku lat 30. XX w.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X