• Niedziela, 6 października 2024
X

Kanada przesiada się na F-35

Początek roku rozpoczął się dobrze dla kanadyjskich sił powietrznych. W dniu 9 stycznia doszło do formalnego zawarcia umowy na dostawę 88 samolotów Lockheed Martin F-35A Lightning II przeznaczonych dla Royal Canadian Air Force. Zawarty po wielu perypetiach kontrakt ma wartość 19 mld CAD, czyli ok. 14,2 mld USD. Według informacji kanadyjskiego Departamentu Obrony Narodowej (Department of National Defence/ Ministère de la Défense nationale) jest to największa transakcja na rzecz RCAF w ostatnich 30 latach. Przy okazji podkreślono, że nowe samoloty mają zapewnić RCAF zdolność do obrony drugiej, największej obszarowo przestrzeni powietrznej na świecie (z uwzględnieniem kanadyjskiej Arktyki), jak również pomogą wypełnić zobowiązania tego kraju w ramach NORAD i NATO.

Podana na wstępie kwota obejmować ma również niezbędne inwestycje w nową infrastrukturę, zakup uzbrojenia dla nowych maszyn, koszty szkolenia personelu etc. Według zapowiedzi kanadyjskiej minister obrony, Anity Anand, pierwsze dostawy nowych samolotów mają zostać zrealizowane w 2026 roku, a więc rok później niż oczekiwało tego kanadyjskie Ministerstwo Obrony. Zgodnie ze słowami pani minister, osiągnięcie pełnej gotowości operacyjnej przez F-35A RCAF planowane jest w latach 2032–2034. Budowa infrastruktury dla myśliwca 5. generacji ma rozpocząć się już w 2023 roku. Kanadyjskie F-35A będą stacjonować w bazach Cold Lake (obecnie jest domem dla 4. Skrzydła złożonego m.in. z trzech dywizjonów Hornetów) w prowincji Alberta oraz Bagotville w Québecu (macierzysta baza 3. Skrzydła, w skład którego wchodzą m.in. 425. i 433. Taktyczny Dywizjon Myśliwski). W obu przypadkach planowane jest zbudowanie odpowiedniej infrastruktury szkoleniowej oraz serwisowej. Przygotowania do modernizacji obu wspomnianych baz w praktyce trwają zresztą już od 2020 roku, kiedy przyznano kontrakty na realizację prac projektowych. Co ciekawe, w przypadku grafik przygotowanych przez kanadyjski Departament Obrony zwrócono uwagę na wskazanie cywilnego portu lotniczego Inuvik (położonego na Terytoriach Północno-Zachodnich), który będąc najdalej wysuniętym lotniskiem na północy jest również wykorzystywany przez wojsko. Zrodziło to domysły dotyczące możliwości choćby czasowego przebazowania nowych samolotów do wspomnianej lokalizacji.

Zgodnie z kanadyjskimi szacunkami zakup Lightningów II oraz konieczność zapewnienia wsparcia ich eksploatacji mają przynieść kanadyjskiej gospodarce ok. 420 mln CAD (ok. 318 mln USD) rocznie. Równocześnie w związku z realizacją kontraktu zatrudnienie ma znaleźć 3300 pracowników. Nowe myśliwce mają pozostać w służbie do lat 70. obecnego wieku.

Według informacji przedstawionych przez DND, o ile formalnie zakupionych zostanie 88 nowych maszyn, to będą one kontraktowane w kilku transzach. Pierwsza z nich obejmować ma 16 samolotów. Zgodnie z zaprezentowanym kalendarzem pierwsze cztery z zamówionych myśliwców powinny zostać dostarczone do Kanady w 2026 roku. W latach 2027–2028 dostawy miałyby natomiast osiągnąć poziom sześciu egzemplarzy rocznie. O ile szczegółowy plan kolejnych zamówień i dostaw nie został ujawniony, to jednak wiadomo, że cały kontrakt ma zostać zrealizowany do końca 2032 roku. Do tego czasu ma zostać zakończony proces wycofywania obecnie użytkowanych CF-188, uzupełnionych przez Hornety odkupione od Australii. Przy czym nowe Lightningi II będą zastępowały Hornety stopniowo.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X