• Czwartek, 5 grudnia 2024
X

Nowa broń Ukrainy. Palący się termit spada na Rosjan z dronów

Podczas wojen zawsze szczególnie cenne były innowacyjne rozwiązania. Potrzebowano ciągle nowych pomysłów, pozwalających zaskoczyć przeciwnika, a pomysłowość ludzka nie zna przecież granic. Ale wojna rosyjsko-ukraińska nawet wytrawnych ekspertów zadziwia nowymi i budzącymi coraz większe zainteresowanie rozwiązaniami. Obie strony konfliktu zastanawiają się, każda na swój sposób, jak zadać przeciwnikowi coraz bardziej dotkliwe straty? Szczególnie w sytuacji kiedy wroga trudno jest wykryć nawet z powietrza. Maskowanie jest coraz skuteczniejsze. Tym bardziej, że można się okopać i przyjąć postawę wyczekującą. Nie warto ujawniać swojej obecności. Na to tylko czyhają między innymi piloci dronów z widokiem pierwszoplanowym FPV (First Personal View).

Nowe podejście do porośniętego terenu

Jednym ze skutecznych sposobów na dobranie się do wroga, o którym wiemy, że się ukrył, jest wypalenie do gołej ziemi całego obszaru, na którym ukraińscy żołnierze spodziewają się obecności nieprzyjaciela, jego sprzętu oraz zapasów amunicji. Jeżeli nie zginie w płomieniach, to będzie on zmuszony do ucieczki i porzucenia pozycji. Dopiero niedawno taką nowatorską taktykę zaczęli z powodzeniem stosować Ukraińcy. To właśnie takie zastosowanie termitu wzbudza zainteresowanie, ale i kontrowersje, nie tylko w Rosji, ale i na Ukrainie.

Stronie ukraińskiej udało się opracować zaskakująco skuteczną i niedrogą broń, która okazała się użyteczna szczególnie w terenie gęsto zadrzewionym, z bujną roślinnością, który do tej pory obu stronom konfliktu sprzyjał w ukrywaniu się i wyczekiwaniu. Ta w miarę bezpieczna lokalizacja teraz może okazać się śmiertelną pułapką. Po wprowadzeniu nowego wyposażenia stosowanego z wykorzystaniem dronów być może żołnierze będą w przyszłości unikać takiego środowiska nomen omen jak ognia, a przynajmniej nie będzie ono już tak bezpieczne.

Podczas walk w otwartym terenie często bardzo trudno jest o dobre i w miarę bezpieczne schronienie. Dlatego żołnierze chętnie budują okopy i polowe bunkry, a także wykorzystują naturalne przeszkody terenowe oraz krzaki i skupiska drzew, maskujące w naturalny sposób schowanych w nich żołnierzy i ich sprzęt. Takie wykorzystanie miejsc dogodnych do maskowania swojej obecności ma wiele zalet. Skutecznie utrudnia wykrycie przez drony zwiadowcze, które w tej sytuacji mają trudności w wyszukiwaniu obiektów i kierowaniu ogniem artylerii, jak i komplikuje działanie dronom-kamikadze, które szczególnie między gałęziami drzew mają duże problemy z manewrowaniem. To nie jest dogodne środowisko dla FPV. Terytorium Ukrainy na wielu obszarach jest bogate w różnorodną roślinność, sprzyja więc żołnierzom. Ukraińcy zastosowali jednak nowy w tej wojnie środek walki. Tym remedium stały się drony FPV zrzucające na ziemię palące się zaraz po kontakcie z powierzchnią ładunki termitu. W ciągu zaledwie 20 sekund taki niewielki dron FPV jest w stanie podpalić pas lasu o długości 100 metrów. Termit jest jednym z rodzajów broni zapalającej, obok innych, takich jak napalm i biały fosfor.

 Co to jest termit?

Termit nie jest materiałem wybuchowym w sensie klasycznym, ale działa jako materiał wytwarzający bardzo wysoką temperaturę. Jest to odkryty przez niemieckiego chemika w latach 90. XIX wieku materiał stosowany do spawania torów kolejowych. Ze względu na zdolność do niszczenia sprzętu i instalacji poprzez intensywne, lokalne nagrzewanie, termit od dawna znajduje zastosowanie głównie w działaniach bojowych. Podczas I wojny światowej Niemcy zrzucali go z zeppelinów jako bomby nad Wielką Brytanią. Termitto mieszanina pyłu aluminium i tlenków metali, najczęściej tlenku żelaza (inaczej rdzy), która w wyniku zapłonu wywołuje reakcję egzotermiczną, znaną jako reakcja termitowa. Jest ona gwałtowna i powoduje bardzo wysoką temperaturę, sięgającą nawet 3000oC. Termit jest używany przemysłowo do spawania. Płonący termit jest zaś popularną demonstracją naukową prezentowaną często uczniom w szkole średniej. Pali się, ponieważ tlen w rdzy jest bardziej przyciągany przez aluminium niż żelazo, więc nie potrzebuje zewnętrznego tlenu i będzie się palić nawet pod wodą.

Ukraina używała już wcześniej termitu zrzucanego z dronów do trwałego unieruchomienia rosyjskich czołgów i innych pojazdów wojskowych, szczególnie wtedy, gdy żołnierze porzucili je w polu. Jest zdolny do topienia metali i powodowania poważnych zniszczeń. Kiedy mieszanina zostaje podgrzana do odpowiedniej temperatury (około 1300°C), aluminium reaguje z tlenkiem żelaza. To prowadzi do wydzielenia ogromnej ilości ciepła, a w wyniku tej reakcji powstaje płynne żelazo i tlenek glinu. Ugaszenie takiego pożaru jest bardzo trudne. Mieszankę tę stosowano już wcześniej z użyciem do tego zadania dronów, ale w nieco inny sposób – zarówno wojsko rosyjskie, jak i ukraińskie zrzucało z dronów amunicję zapalającą z termitem. Trzeba pamiętać, że Ukraina ma ograniczone możliwości wykorzystania termitu, co czyni go niszową bronią. Samo wykorzystanie termitu w konflikcie rosyjsko-ukraińskim podkreśla szerszy trend używania improwizowanych i niskokosztowych technologii we współczesnej wojnie. Trzeba jednak pamiętać, że termit nie jest tak skuteczny jak głowice kumulacyjne stosowane przeciwko pancerzowi, ani tak użyteczny jak odłamki przeciw piechocie i nie ma tak potężnego podmuchu jak głowice termobaryczne. Ale jest bardzo przydatny do precyzyjnych ataków na łatwopalne cele.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X