• Środa, 22 stycznia 2025
X

Noworoczny bal „księcia Jana”: Galveston, 1 stycznia 1863 roku

Gdy US Navy ustanowiła blokadę wybrzeża Południa, jednym z czterech – obok Nowego Orleanu, Pensacoli i Mobile – głównych portów, które blokować miał Dywizjon Zatoki Meksykańskiej, był Galveston w stanie Teksas. Dopiero jesienią 1862 r. unioniści zdecydowali się na wysłanie tam szczupłego garnizonu. Świadomi znaczenia tego portu konfederaci przeprowadzili w odpowiedzi zuchwały kontratak z lądu i z morza.

Galveston leżał na wyspie oddzielającej od morza rozległą zatokę, której płytkie wody ograniczały jego użyteczność jako portu pełnomorskiego, zarazem jednak utrudniały blokadę. Przed wojną większość handlu morskiego prowadziły jednostki o niewielkim zanurzeniu, żeglujące stamtąd do Nowego Orleanu. Z powodu słabo rozwiniętej sieci kolejowej inne porty teksańskie miały niewielkie znaczenie jako bazy łamaczy blokady. Galveston był za to połączony linią kolejową z Houston i pełnił funkcję punktu przeładunkowego ładunków spławianych rzeką Brazos. To właśnie z Galvestonu wyprawiano przed wojną domową 300 000 bel bawełny, wartych 15 mln dolarów – co stanowiło ¾ eksportu tego towaru z Teksasu – a ponadto trzcinę cukrową, kukurydzę, pszenicę, drewno, skóry i wełnę.

Blokada i okupacja

Problemem unionistów była początkowo szczupłość sił. Dywizjon Zatoki Meksykańskiej liczył w lipcu 1861 r. 15 okrętów, w tym do blokady Galvestonu wyznaczono tylko śrubową kanonierkę South Carolina, wspieraną przez szkuner Dart. Kanonierka ta dotarła pod Galveston 2 lipca i w ciągu kolejnych czterech dni zdobyła 11 statków – wprawdzie małych i z niezbyt cennymi ładunkami, niemniej blokada stała się faktem. 3 sierpnia South Carolina otworzyła ogień do konfederackiej baterii nadbrzeżnej, która wcześniej ostrzelała Dart. Epizod ten obnażył słabość obrony, gdyż artyleria konfederatów miała za mały zasięg, by móc skutecznie przeciwdziałać. Od 17 września miejsce South Caroliny zajęła fregata żaglowa Santee. Ponieważ nie potrzebowała węgla, była idealna do blokowania tego oddalonego od baz US Navy portu. Pozostała pod Galvestonem aż do sierpnia 1862 r.

Nowy dowódca konfederacki, gen. bryg. Paul O. Hébert, wątpił w możliwość skutecznej obrony Galvestonu. Baterie nadbrzeżne były słabo uzbrojone, a jedyne siły morskie stanowiła zbieranina uzbrojonych statków handlowych Departamentu Morskiego Teksasu (Texas Marine Department). Hébert obawiał się, że US Navy odetnie garnizon na wyspie, zmuszając go do kapitulacji. Wobec tego w razie ataku zamierzał zagwoździć działa, spalić miasto i wycofać swoje oddziały do obrony jedynego połączenia ze stałym lądem – mostu kolejowego.

20 stycznia 1862 r. utworzono Dywizjon Blokadowy Zachodniej Zatoki Meksykańskiej pod komendą kadm. Davida G. Farraguta. Początkowo Farragut wydał dyspozycję, by oprócz prowadzenia blokady odpowiadać jedynie na ogień baterii przeciwnika. W maju zmienił jednak zdanie i napisał do dowódcy Santee, że byłoby dobrze zażądać kapitulacji Galvestonu. 17 maja unioniści wystosowali ultimatum do Héberta, w którym oświadczyli, że wkrótce przybędą siły morskie i lądowe, by wymusić poddanie miasta, i po stronie generała leży możliwość uniknięcia rozlewu krwi. Konfederaci nie dali się nabrać na ten blef, gdyż było jasne, że US Navy nie dysponuje na tym akwenie siłami pozwalającymi zrealizować groźbę.

Sytuacja uległa zmianie we wrześniu. Fregata Santee została wycofana spod Galvestonu z powodu szerzącego się wśród załogi szkorbutu, ale jej dowódca zapewniał Farraguta o łatwości zdobycia portu. Zachęcony tą opinią kontradmirał wysłał tam kmdr. por. Williama B. Renshawa – oficera z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem morskim, który wyróżnił się służbą we flotylli moździerzowej na Missisipi.

Faragut oddał do jego dyspozycji cztery jednostki. Najsłynniejszą z nich była bocznokołowa kanonierka Harriet Lane. Zbudowana dla Departamentu Skarbu, tymczasowo przekazana US Navy, wzięła udział w interwencji w Paragwaju. Miała wyporność 730 t, osiągała 13 w. i podczas wojny niosła wzmocnione uzbrojenie: trzy działa 9-calowe Dahlgrena, jedno gwintowane działo 30-funtowe Parrota i jedno gwintowane działo 12-funtowe. Owasco była śrubową kanonierką „90-dniową”, zbudowaną pospiesznie na początku wojny z myślą o blokadzie portów Południa. Miała wyporność 507 t, prędkość 9 w., jedno gwintowane 20-funtowe działo Parrotta, jedno 11-calowe działo Dahlgrena oraz dwie 24-funtowe haubice. Do działań na płytkich wodach przybrzeżnych dobrze nadawały się szczególnie dwa uzbrojone, bocznokołowe promy. Pierwszym z nich był Clifton, o wyporności 892 t, uzbrojony w dwa działa 9-calowe i cztery 32-funtowe. Flagowy Westfield miał 822 t i bardzo silną baterię: jedno gwintowane 100-funtowe działo Parrotta oraz jedno 9-calowe i cztery 8-calowe działa Dahlgrena.

Flotylla Renshawa pojawiła się pod Galvestonem 4 października. W odpowiedzi na ostrzegawczy strzał z baterii na Fort Point dowodzący Harriet Lane kmdr. por. Jonathan M. Wainwright zatrzymał swój okręt i wysłał parlamentariusza. Konfederacki parlamentariusz wyruszył z odpowiedzią dopiero pięć godzin później. Zniecierpliwiony Wainwright zawrócił, nie czekając na odpowiedź, co rozgniewało Renshawa. W dodatku konfederaci otworzyli ogień z 10-calowego działa haubicznego z Fort Point, rozkazał więc odpowiedzieć na ostrzał i wkrótce artyleria jego okrętów uciszyła baterię. Kiedy wreszcie doszło do spotkania z posłańcem przeciwnika, Renshaw zażądał bezwarunkowej kapitulacji, oświadczając, że wywiesi flagę Stanów Zjednoczonych nad miastem Galveston albo jego ruinami. Ostatecznie jednak – głównie dlatego, że posłaniec wspomniał o panującej w mieście epidemii – zgodził się na czterodniowy rozejm potrzebny na ewakuację ludności. Konfederaci dobrze wykorzystali ten czas, wycofując swoje oddziały i zabierając z miasta wszystkie materiały wojenne.

Gdy czas rozejmu minął, 8 października w porcie wylądował oddział piechoty morskiej i marynarzy. Jeden z marines tak wspominał ów dzień: Zastaliśmy nabrzeża strzeżone z rozkazu burmistrza przez strażaków w mundurach galowych; gdy wylądowaliśmy, odeskortowali nas do urzędu celnego. Przyjął nas tam burmistrz, który wyraził zadowolenie, że miasto znów przeszło w ręce Unii. Oddał klucze kapitanowi Wainwrightowi z Harriet Lane, który natychmiast objął budynek w posiadanie, udał się na dach ze stosownym pocztem, i wywiesił flagę. Batalion sprezentował broń, gdy sztandar załopotał na wietrze.

Dla tych mieszkańców Galvestonu, którzy nie opuścili swoich domów, był to początek dziwnej okupacji. Niedysponujący na tym teatrze działań wojskami lądowymi unioniści ograniczali się do kontrolowania portu z morza, a konfederaci pozostawali na lądzie stałym, choć ich agenci działali na wyspie. Samo miasto było więc swego rodzaju ziemią niczyją. Świadom tego stanu rzeczy Wainwright już 4 listopada apelował o przysłanie jednego regimentu piechoty, wystarczającego – jego zdaniem – do utrzymania miejsca, w którym pozostali głównie sympatycy Unii.

Magruder obejmuje dowodzenie

29 listopada do Houston przybył nowo mianowany dowódcaDystryktu Teksasu gen. mjr John Bankhead Magruder. W przedwojennej US Army ten próżny entuzjasta galowych mundurów, parad wojskowych, luksusu i wystawnych przyjęć zyskał przydomek „Książę Jan” (Prince John). Zapytany pewnego razu przez zdumionego brytyjskiego oficera, ugoszczonego w iście książęcym stylu, ile wynosi jego miesięczny żołd, Magruder odparł z wystudiowaną nonszalancją: Niech mnie diabli, jeśli pamiętam. Podczas wojny meksykańskiej wykazał się jako zdolny artylerzysta, lecz na drodze dalszej kariery stanął alkoholizm. W 1861 r. opowiedział się po stronie swojego stanu, a gdy armia unionistów rozpoczęła marsz w górę półwyspu Wirginia, Magruder dowodził obroną pozycji pod Yorktown. Stosując szereg forteli, zdołał przekonać nieprzyjaciela, że dysponuje znacznie większymi siłami niż w rzeczywistości. Na tym jednak skończyło się jego wojenne szczęście, był krytykowany za dowodzenie pod Richmond, w rezultacie czego dostał przydział do Teksasu.

Niezrażony generał energicznie zabrał się do dzieła. Zdawało się, że w departament tchnięto nowe życie. Wkrótce stało się jasne, że pewna i zręczna dłoń chwyciła ster spraw wojskowych w Teksasie i zgodnie z tym wzrosły nadzieje i oczekiwania ludności – wspominał ówczesny gubernator stanu Francis R. Lubbock. Wobec doniesień o planowanej przez unionistów inwazji Magruder udał się do Galvestonu i wraz z grupą zwiadowców osobiście przeprowadził rekonesans. „Książę Jan” postanowił zgromadzić możliwe jak najsilniejszą artylerię, wkroczyć do miasta i jej ogniem przepędzić okręty nieprzyjaciela. Wkrótce miało się okazać, że US Navy nie będzie jego jedynym przeciwnikiem.

Docelowo federalny garnizon Galvestonu miały tworzyć dwa pułki piechoty, pułk kawalerii i bateria artylerii. Jednakże 21 grudnia z Nowego Orleanu wyruszyły na pokładzie parowca Saxon tylko trzy kompanie 42. Pułku Ochotników z Massachusetts w sile 15 oficerów i 249 żołnierzy, którym towarzyszył ich dowódca płk Isaac S. Burrell. Transportowiec przybył pod Galveston w Wigilię. Renshaw powitał pułkownika, po czym zwołał naradę z udziałem dowódców swoich czterech okrętów. Burrell zasugerował lądowanie na Pelican Island, dopóki nie przybędą posiłki, jednak koncepcję tę odrzucono, gdyż na owej wysepce nie było źródła wody pitnej. Ostatecznie zapadła decyzja o wysadzeniu żołnierzy na największym z nabrzeży portu – Kuhn’s Wharf.

Rankiem, w Boże Narodzenie 1862 r., żołnierze 42. pułku wylądowali na Kuhn’s Wharf. Oficerowie kanonierki Westfield zapewnili ich, że nie mają się czego obawiać. Mieli pozostać pod osłoną dział kanonierek i nie wdawać się w starcia z siłami Magrudera. W przypadku ataku Owasco zająłby pozycję na prawo, a Clifton na lewo od nabrzeża. Ponadto Burrell został zapewniony, że w razie konieczności flota w pięć minut ewakuuje jego ludzi.

Piechurzy zajęli drewniany, dwupiętrowy magazyn na wysuniętej w głąb zatoki części Kuhn’s Wharf. Połączona była z lądem wzniesionym na palach molem o długości 120 m i szerokości 6 m. Burrell wysłał patrole na ulice miasta i zarządził umocnienie pozycji. Unioniści zerwali belkowanie mola na długości ok. 15 m, w odległości również 15 m od brzegu, i wznieśli z uzyskanego w ten sposób materiału przedpiersie.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X