Przełom minionego i obecnego roku obfituje w istotne wydarzenia związane z programami myśliwców nowej generacji. Dotyczy to zarówno projektów prowadzonych w krajach europejskich, jak i azjatyckich. Po lekkim poślizgu w stosunku do wcześniejszych zamierzeń rozpoczęto próby w powietrzu tureckiego myśliwca Kaan. Kontynuowany jest program testów w locie południowokoreańskiego KF-21 Boramae. W tym ostatnim przypadku jednocześnie trwają przygotowania do zawarcia umowy na dostawy pierwszej partii maszyn. Równocześnie trwa intensywna promocja obu maszyn, mająca zapewnić im przyszłe zamówienia eksportowe. Istotne decyzje zapadają również w przypadku brytyjsko-włosko-japońskiego programu GCAP, co istotne, również takie, które będą miały wpływ na eksport przyszłej maszyny nowej generacji.
Król królów
Dnia 21 lutego 2024 roku, w godzinach porannych, doszło do oblotu pierwszego prototypu (GTU-0), czy też może raczej demonstratora, nowego tureckiego samolotu wielozadaniowego Kaan. Za sterami maszyny, pierwotnie znanej jako TF-X lub też bardziej oficjalnie jako MMU (Milli Muharebe Uçağı, czyli Krajowy Samolot Bojowy) zasiadł Barbaros Demirbas, pilot doświadczalny TUSAS (Türk Havacılık ve Uzay Sanayi A.Ş. szerzej znanej pod angielską nazwą Turkish Aerospace Industries, TAI). Sam lot był stosunkowo krótki i trwał jedynie 13 minut. W jego trakcie samolot osiągnął wysokość ok. 2400 m oraz prędkość ok. 460 km/h. Podczas pierwszego lotu prototypowi towarzyszył w formie obserwatora dwumiejscowy F-16. Kaan następnie wylądował na przyfabrycznym lotnisku położonym w pobliżu Ankary. Sam dobieg samolotu został skrócony dzięki spadochronowi hamującemu.
Historyczny nie tylko dla Turcji oblot myśliwca został poprzedzony serią testów naziemnych, które rozpoczęto jeszcze w marcu ubiegłego roku. Obejmowały one m.in. próbne kołowania. Oficjalna nazwa Kaan znaczyć ma „Król Królów”, czy też „Najwyższy Władca” i została nadana 1 maja 2023 roku.
Pierwszy lot „Króla Królów” został opóźniony w stosunku do zapowiedzi z początku ubiegłego roku. Mówiły one o zamiarze oblotu prototypu jeszcze przed końcem grudnia. Niemniej jednak do wydarzenia tego, zaplanowanego na 27 grudnia 2023 roku, nie doszło ze względu na stwierdzone problemy z systemami zarządzania energią elektryczną. Mimo to oblot pierwszej maszyny testowej i tak wyprzedził pierwotny harmonogram, według którego miano go przeprowadzić w 2025 roku.
Oblatany egzemplarz wciąż jest pozbawiony szeregu systemów pokładowych i w praktyce nie jest reprezentatywny dla maszyn w konfiguracji seryjnej. Do pierwszego GTU-0 dołączą docelowo przynajmniej dwa kolejne egzemplarze testowe (według niektórych informacji łącznie powstanie nawet osiem prototypów). Pierwszy z nich (określany mianem P1), bliższy już przyszłym maszynom seryjnym, ma zostać oblatany w 2025 roku. Trzeci egzemplarz prototypowy wzniesie się natomiast w powietrze rok później.
Przypomnieć należy, że kontrakt na opracowanie TF-X pomiędzy głównym wykonawcą – TUSAS/TAI a Podsekretariatem ds. Przemysłu Obronnego został formalnie zawarty 5 sierpnia 2016 roku. Wartość umowy ustalono na równowartość 1,18 mld USD. Prace koncepcyjne nad nowym tureckim wielozadaniowym samolotem bojowym w praktyce zostały zapoczątkowane jednak już kilka lat wcześniej. W połowie grudnia 2010 roku, ówczesny Komitet Wykonawczy Przemysłu Obronnego (Savunma Sanayii İcra Komitesi), podjął bowiem formalną decyzję w sprawie opracowania, rozwoju oraz wdrożenia do produkcji samolotu tej klasy. W zamyśle miał on zastąpić flotę tureckich F-16 oraz stanowić uzupełnienie dla F-35A. We wrześniu 2011 roku Savunma Sanayii Müsteşarlığı (SSM), czyli Podsekretariat ds. Przemysłu Obronnego, przyznał kontrakt na realizację prac analityczno-koncepcyjnych nad samolotem. Umowa ta miała wartość 20 mln USD. TUSAS/TAI, której przyznano kontrakt, miała określić wymagania stawiane przed nową maszyną i jej wyposażeniem, a także opracować koncepcję samego statku latającego i jego podsystemów. Dodatkowo producent miał za zadanie oszacowanie lokalnych możliwości produkcyjnych i modeli ewentualnej kooperacji międzynarodowej.
Formalne zapytanie o informacje (RFI), skierowane do tureckich przedsiębiorstw w sprawie projektu, rozwoju i produkcji nowego samolotu myśliwskiego, zostało wystosowane 13 marca 2015 roku. Decyzja o wyborze konfiguracji dwusilnikowej została podjęta na podstawie informacji pochodzących od potencjalnych dostawców jednostek napędowych. Informacja dotycząca wyposażenia TF-X w parę jednostek napędowych została po raz pierwszy oficjalnie potwierdzona w opublikowanym przez SSM raporcie z działalności za 2016 roku.
Równolegle do prac nad nowym samolotem rozpoczęto starania mające na celu opracowanie własnego silnika, przy czym nie obyło się w tym przypadku bez sporych zawirowań. Ostatecznie w 2022 roku SSB ogłosiło zaproszenie do składania ofert na opracowanie wstępnego projektu nowej jednostki napędowej.