• Niedziela, 23 marca 2025
X

50 lat w przestworzach śmigłowca Black Hawk

50 lat temu, 17 października 1974 roku, został oblatany prototyp wielozadaniowego śmigłowca Black Hawk. Maszyna powstała na zlecenie amerykańskiej armii w ramach programu UTTAS (Utility Tactical Transport Aircraft System – Wielozadaniowy Lotniczy System Transportu Taktycznego), aby zastąpić śmigłowce Bell UH-1.

Sikorsky zgłosił do konkursu projekt S-70, który wygrał po zaciętej rywalizacji z Boeingiem. Amerykańska armia przyjęła go wówczas do służby pod oznaczeniem UH-60 Black Hawk. Mimo upływu lat konstrukcja wciąż jest doskonalona i produkowana w dużych seriach, znajdując nabywców w USA oraz na całym świecie.

Porównanie prototypów konkurujących w ramach programu UTTAS. Sikorsky YUH-60A (na pierwszym planie) oraz Boeing Vertol YUH-61A (powyżej, na dalszym planie)

Polska również dokłada swoją cegiełkę do zwiększania się populacji Black Hawków, śmigłowiec ten jest bowiem produkowany przez PZL Mielec po zakupie firmy przez Sikorskyego w 2007 roku. Od 2009 roku polski zakład produkuje sekcje kadłuba dla amerykańskiej linii śmigłowców UH-60M Black Hawk, a od 2010 roku dysponuje własną linią montażu końcowego śmigłowców S-70i Black Hawk. Obecnie produkcja zakładu przekroczyła 110 kompletnych śmigłowców.

Amerykański HH-60G Pave Hawk w wariancie ratownictwa bojowego.

Konstrukcyjnie S-70i oraz UH-60M zasadniczo nie różnią się od siebie. Obie maszyny mają taki sam płatowiec oraz korzystają z tych samych układów sterowania, paliwowych, elektrycznych i silników. UH-60M jest po prostu produkowany z konkretnym zestawem wyposażenia, uzbrojenia i łączności, według specyfikacji US Army. Z kolei przeznaczony na rynki międzynarodowe S-70i (international) stanowi platformę do montażu wyposażenia według indywidualnych wymogów klienta. Może to być sprzęt nie objęty amerykańskimi przepisami o międzynarodowym obrocie bronią (ITAR), albo na życzenie nabywcy i po uzyskaniu specjalnej zgody rządu USA można wyposażyć S-70i w szyfrowany sprzęt radiowy, systemy samoobrony i uzbrojenie zastrzeżone dla amerykańskiej armii.

HH-60M Black Hawk amerykańskiej armii przeznaczony do ewakuacji medycznej.

Black Hawki przyjęto również do służby w Wojsku Polskim, na potrzeby naszych sił specjalnych. W styczniu 2019 roku podpisano umowę z PZL Mielec na zakup czterech pierwszych Black Hawków. W grudniu 2019 roku trafiły one do bazującego w Mińsku Mazowieckim Zespołu Lotniczego Jednostki Wojskowej GROM. Chociaż maszyny kupiono jako S-70i, to za zgodą władz amerykańskich zostały potem doposażone w specjalistyczny sprzęt i uzbrojenie.

Wyprodukowany przez PZL Mielec S-70i z bogatym zestawem uzbrojenia.

Obecnie na podstawie umowy z grudnia 2021 roku realizowana jest dostawa do GROM-u drugiej transzy czterech śmigłowców S-70i Black Hawk. Jednostka otrzymała już dwie nowe maszyny, co podniosło ich łączną liczbę do sześciu egzemplarzy, a dostawa pozostałych dwóch zaplanowana jest na koniec października bieżącego roku. Dodatkowe śmigłowce są już od początku przekazywane odbiorcy w bogatszym standardzie.

Polski Black Hawk należący do Zespołu Lotniczego Jednostki Wojskowej GROM.

Ponadto wyprodukowane w naszym kraju Black Hawki są wykorzystywane w liczbie czterech egzemplarzy przez Lotnictwo Policji. Dostawa ostatniego, piątego S-70i do Policji ma nastąpić przez końcem roku. Śmigłowce pierwotnie zakupione z myślą o szybkim transporcie funkcjonariuszy z Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego BOA, ale w międzyczasie wykazały dużą przydatność w wielu innych sytuacjach kryzysowych. Wyposażone w podwieszane na line zbiorniki gasiły pożary lasów w kraju i zagranicą. Wykonywały również loty patrolowe nad naszą wschodnią granicą, gdy nasilił się kryzys migracyjny. Policja wspomagała też swoimi śmigłowcami górskie służby ratownicze oraz przewoziła organy do przeszczepów.

Policyjny S-70i z podwieszonym zbiornikiem na wodę w trakcie ćwiczeń przeciwpożarowych.

Podczas ostatniej powodzi, która nawiedziła południowe rejony Polski, wyposażone we wciągarkę Black Hawki wykorzystywane były do ewakuacji ludzi z zagrożonych terenów. W sumie udało się uratować około 100 osób. Maszyny zatrudniono również przy wzmacnianiu wałów przeciwpowodziwych. Łącznie podczas Operacji Powódź 2024 z pokładu dwóch policyjnych Black Hawków zrzucono około 130 worków z kruszywem o wadze do 3 ton każdy. Ponadto z wykorzystaniem Black Hawka przetransportowano przemysłowy agregat prądotwórczy w celu uruchomienia stacji uzdatniania wody w Głuchołazach.

Policyjny S-70i z podwieszonym workiem do umacniania wałów przeciwpowodziowych.

Na powyższych przykładach doskonale widać jaką wszechstronną maszyną jest Black Hawk, jego możliwości nie kończą się bowiem prostym transporcie ludzi i ładunków. Z tego powodu jest szeroko wykorzystywany w wojsku i służbach państwowych, a kolejka chętnych do nabycia nowych maszyn zapewnia utrzymanie produkcji na wiele następnych lat.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X