

15 grudnia argentyński minister obrony Jorge Enrique Taiana potwierdził, że jego kraj zakończył trwający od ponad 7 lat proces zmierzający do zakupu eskadry 12 nowych wielozadaniowych samolotów bojowych. Z powodu pogłębiającego się kryzysu ekonomicznego, który od długiego czasu gnębi argentyńską gospodarkę nie udało się wyasygnować środków finansowych na tak drogi program.
Po wycofaniu w 2015 roku samolotów rodziny Mirage III/5, siły powietrzne Argentyny zostały właściwie bez samolotów myśliwskich. Obecnie ich rolę wypełniają eksploatowane od 25 lat samoloty szturmowe A-4AR Fightinghawk (były wcześniej używane w Stanach Zjednoczonych, wyprodukowano je w latach 1970-1976). W misjach Air Policing wspomagają je lokalnie produkowane, szkolne samoloty odrzutowe Pampa.
Najbliżej zakupu nowych maszyn Argentyna była w lipcu 2019 roku, kiedy to ogłoszono wybór lekkich samolotów bojowych KAI FA-50 Fighting Eagle. Rozpoczęto negocjacje z koreańskim producentem, które dotyczyły nabycia 8–10 samolotów FA-50 wraz z symulatorami i uzbrojeniem. Wartość transakcji była szacowana na 200 mln USD. Kwota ta miała być uiszczana w ratach przez kolejne 10 lat. 6 kwietnia 2020 roku przedstawiciele koncernu lotniczego KAI poinformowali, że negocjacje z rządem Argentyny na temat sprzedaży do tego kraju FA-50 zostały bezterminowo zawieszone. Nie można było przezwyciężyć przeszkód prawnych związanych z reeksportem produkowanych w Wielkiej Brytanii komponentów jak fotel katapultowy i elementy podwozia.
Po tym wydarzeniu władze w Buenos Aires próbowały szukać innych dostawców lekkich samolotów bojowych czwartej generacji. Badano między innymi możliwość zakupu używanych amerykańskich myśliwców F-16 MLU, rosyjskich MiG-29/35, indyjskich Tejasów a także chińsko-pakistańskich JF-17 Thunder. Ostatnio jednak w obliczu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 argentyński rząd został zmuszony do istotnego ograniczenia wydatków na obronność. Zresztą już wcześniej finanse Argentyny nie przedstawiały się najlepiej – przed kryzysem inflacja przekraczała 50% w ujęciu rocznym. Na początku kwietnia 2020 roku państwo ogłosiło „bankructwo techniczne” (już trzecie w bieżącym stuleciu), decydując się na jednostronne wstrzymanie wykupu państwowych obligacji.
Wraz z zawieszeniem zakupu myśliwców, odłożono na później także plany odnowienia parku pojazdów pancernych oraz pozyskania okrętów podwodnych. Wszystkie te programy traktowano dotąd priorytetowo, ale ich skreślenie przyniosło największe oszczędności w budżecie. Aktualnie trwają prace zmierzające do zwiększenia gotowości operacyjnej floty samolotów A-4AR. Liczba czynnych egzemplarzy tych maszyn ma zostać podniesiona z 12 do 18 (na 34 posiadane ogółem). Ma to zostać osiągnięte między innymi poprzez kanibalizację składowanych A-4B/C, które pamiętają wojnę o Falklandy.