

Wkrótce z Przylądka Canaveral na Florydzie wystartuje rakieta Falcon 9 z misją, która przejdzie do historii polskiej astronautyki. Na pokładzie kapsuły Dragon znajdzie się dr Sławosz Uznański–Wiśniewski, będący drugim Polakiem w kosmosie i pierwszym lecącym tam jako pełnoprawny astronauta Europejskiej Agencji Kosmicznej. Misja IGNIS to nie tylko prestiżowy moment, ale też praca naukowa, międzynarodowa współpraca i silny sygnał, że Polska coraz odważniej zaznacza swoją obecność na orbicie okołoziemskiej.
Polski astronauta gotowy do startu.
Przedsięwzięcie odbywa się w ramach komercyjnej wyprawy zorganizowanej przez firmę Axiom Space Inc., oznaczonej jako Ax–4, która otrzymała nazwę „IGNIS”. To łacińskie słowo tłumaczone jest jako „ogień” i ma symbolizować energię, ambicję oraz nowy rozdział w historii polskiej działalności poza Ziemią.

Załoga misji Ax–4 w kombinezonach startowych. Od lewej: Peggy Whitson, Shubhanshu Shukla, Sławosz Uznański–Wiśniewski i Tibor Kapu.
W skład załogi wchodzą cztery osoby, reprezentujące różne kraje i specjalizacje. Dowódcą misji jest Peggy Whitson, amerykańska astronautka NASA, która ma na koncie ponad 675 dni spędzonych w przestrzeni kosmicznej. W kapsule Dragon znajdzie się również Shubhanshu Shukla, pilot i specjalista z Indii, oraz Tibor Kapu z Węgier, inżynier odpowiedzialny za zagadnienia ochrony przed promieniowaniem kosmicznym. Uzupełnieniem międzynarodowej załogi jest Sławosz Uznański–Wiśniewski, który z ramienia ESA będzie realizował szereg eksperymentów przygotowanych przez polskie ośrodki badawcze.
Od selekcji do startu – jak Polak trafił do misji Ax–4?
Droga do tego momentu była długa i niełatwa. Sławosz Uznański–Wiśniewski jest z wykształcenia fizykiem jądrowym, który w 2022 roku został wybrany do rezerwy korpusu astronautów ESA, po tym jak przeszedł rygorystyczny proces selekcji spośród ponad 22 tysięcy kandydatów z całej Europy. W 2023 roku rozpoczął współpracę jako astronauta projektowy. Polska strona, reprezentowana przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii oraz POLSA, wykorzystała możliwość udziału w misji komercyjnej organizowanej przez Axiom Space. Firma ta współpracujące z NASA i SpaceX. Dzięki negocjacjom udało się sfinalizować przygotowania do lotu, a także przygotować program naukowy.
Cała załoga misji Ax–4 przeszła intensywny trening, który odbywał się w ośrodkach ESA, NASA i JAXA. Obejmował on symulacje awaryjne, szkolenia w zakresie procedur ewakuacyjnych, prac w stanie mikrograwitacji, a także przygotowanie do eksperymentów naukowych. Cała misja potrwa około dwóch tygodni. Kapsuła Dragon zadokuje do ISS w ciągu doby od startu, a powrót planowany jest pod koniec czerwca.
Misja IGNIS – nie tylko symbol, ale konkretna nauka
Misja została nazwana „IGNIS”, a jej emblemat zawiera wiele narodowych odniesień: stylizowanego białego orła o skrzydłach przypominających tatrzańskie granie, płomienny ogon nawiązujący do startu rakiety oraz konstelację Scutum, którą w XVII wieku opisał Jan Heweliusz. To właśnie ta symbolika łączy naukę, kulturę i historię w jednym projekcie. W logo umieszczono również zarys Międzynarodowej Stacji Kosmicznej oraz linię horyzontu, która nawiązuje do początku nowego etapu w polskiej obecności w przestrzeni kosmicznej.
Misja IGNIS to symboliczny gest i wyjątkowy zestaw badań naukowych. Aż trzynaście polskich eksperymentów, wybranych spośród dziesiątek zgłoszeń, poleci na pokład ISS. Obejmują one różnorodne dziedziny, od fizjologii człowieka po zaawansowane materiały i systemy sztucznej inteligencji. Będą prowadzone m. in. badania nad zmianami w mikrobiomie ludzkiego układu pokarmowego w warunkach mikrograwitacji, testy wydolności mięśni i tkanek przy pomocy systemów neurofeedbacku, a także eksperymenty z drożdżami zawierającymi geny niesporczaków, należącego do najbardziej odpornych organizmów na Ziemi. W przestrzeni kosmicznej testowany będzie również polski komputer pokładowy oparty na sztucznej inteligencji i zaawansowane czujniki do pomiarów promieniowania kosmicznego oraz hałasu w modułach stacji.
Kosmos z polską duszą – od flagi po pierogi
Dla samego Sławosza Uznańskiego–Wiśniewskiego misja posiada również wymiar osobisty. Na pokład ISS zabiera zarówno sprzęt naukowy, jak i symbole ważne z punktu widzenia historii i tradycji. Jednym z nich jest flaga Polski, która towarzyszyła gen. Mirosławowi Hermaszewskiemu podczas jego lotu w 1978 roku, stanowiąca swoisty most między pokoleniami. Znajdą się tam też polskie potrawy, przygotowane specjalnie na potrzeby misji. Na liście dań znalazły się m. in. pierogi, zupa pomidorowa, leczo z kaszą oraz pieczone jabłka z kruszonką, które zostały dostosowane do warunków mikrograwitacji. Jak powiedział sam astronauta, to sposób na zachowanie kontaktu z kulturą i podzielenie się polskim dziedzictwem z załogą stacji.
Polska w grze o kosmos – także w wymiarze strategicznym
Misja IGNIS reprezentuje przede wszystkim wymiar geopolityczny i gospodarczy. Premier Donald Tusk podczas konferencji poświęconej startowi mówił, że Polska sięga gwiazd oraz realnie staje się częścią nowoczesnego sektora kosmicznego. Obecność Polaka na ISS to efekt ambicji i konkretnych inwestycji. Dzięki współpracy z ESA oraz Axiom Space, Polska ma szansę na rozwinięcie własnych kompetencji technologicznych, które znajdą zastosowanie w eksploracji kosmosu, w medycynie, ochronie środowiska czy przemyśle obronnym.
Udział Polski w misji to krok w kierunku zwiększenia zaangażowania w działania ESA. Współcześnie przeznacza się na sektor kosmiczny ponad 200 milionów euro rocznie, a celem jest osiągnięcie trzyprocentowego udziału w europejskim rynku kosmicznym do końca dekady. Dla młodych naukowców i inżynierów misja IGNIS może być impulsem do rozwoju kariery w dynamicznie rozwijającej się branży.

Rakieta Falcon 9 podczas nocnego testu statycznego „static fire” na płycie startowej. To kluczowy moment przed prawdziwym odpaleniem, polegający na sprawdzeniu silników Merlin i infrastruktury naziemnej.
Co po powrocie? Dalsze etapy polskiej obecności w kosmosie
Po zakończeniu dwutygodniowej misji naukowcy z polskich uczelni i instytutów rozpoczną analizę danych zebranych na ISS. Wyniki eksperymentów mogą przełożyć się na rozwój nowych technologii diagnostycznych, rozwiązań telemedycznych, systemów AI i materiałów odpornych na ekstremalne warunki. Efekty tej pracy będą miały zastosowanie nie tylko w kosmosie, ale przede wszystkim na Ziemi.
W perspektywie kolejnych lat Polska planuje dalsze zaangażowanie w misje załogowe, a także udział w programach Artemis oraz eksploracji Księżyca. Misja IGNIS może być zatem pierwszym, ale na pewno nie ostatnim krokiem ku pełnoprawnej obecności Polski wśród liderów nowoczesnej eksploracji kosmicznej.