16 września amerykański koncern zbrojeniowy Lockheed Martin ujawnił szczegóły dotyczące wciąż opracowywanego pocisku manewrującego dalekiego zasięgu AGM-158 JASSM eXtreme Range (XR).
Nowy XR wywodzi się z rodziny lotniczych pocisków AGM-158 JASSM. Pozwala to producentowi zaoferować zaawansowane uzbrojenie o nowych możliwościach, bez potrzeby ponoszenia wysokich kosztów związanych z uruchomieniem nowego programu broni dalekiego zasięgu. Korpus w JASSM-XR został znacząco przedłużony, aby pomieścić więcej paliwa na dłuższy lot. Zasięg JASSM-XR szacowany jest na około 1600 km, co jest dużym postępem w stosunku do wcześniejszego AGM-158B JASSM-ER (1000 km) i początkowego AGM-158A JASSM (370 km).
Ujawniona 16 września makieta AGM-158 JASSM-XR.
Wykorzystując istniejącą linię produkcyjną, ustalony łańcuch dostaw, systemy planowania misji, ogólną architekturę pocisku i oprogramowanie Lockheed Martin oferuje krótki czas rozwoju i osiągnięcia gotowości do produkcji. JASSM-XR będzie wymagał tylko kilku zmian konstrukcyjnych. Warto odnotować, że zakład produkujący pociski rodziny JASSM ma w niedalekiej przyszłości osiągnąć tempo 1000 szt. tej broni rocznie.
Oznacza to możliwość stosunkowo szybkiego dostarczenia zamawiającemu większej liczby środków bojowych, przy jednoczesnym zachowaniu kompatybilności z niemal wszystkimi platformami, które wcześniej przenosiły pociski JASSM i LRASM. Są to obecnie samoloty B-1B, B-2A, B-52H, F-15E/EX oraz F/A-18E/F, a wkrótce dołączy do nich F-35. Z tej zdolności wykluczony byłyby jednak F-16C/D z uwagi na większe gabaryty nowej wersji uzbrojenia.
Zaletą JASSM-XR ma być pokrewieństwo z innymi pociskami rodziny JASSM, co ma obniżać ryzyko techniczne podczas rozwoju i pozwolić na szybkie uruchomienie produkcji.
Na razie AGM-158 eXtreme Range rozwijany jest ze środków własnych firmy, zatem nie ma zbyt wysokiego priorytetu. Z pewnością prace zostałyby znacznie przyspieszone, gdyby program pozyskał finansowanie rządowe. Szczególnie zainteresowane pozyskaniem tej broni powinny być US Navy oraz USAF. Dla tych formacji zasięg rażenia ma rosnące znaczenie wobec coraz ostrzej zarysowującej się rywalizacji na rozległych obszarach Pacyfiku. Niemniej upłynie zapewne jeszcze kilka lat zanim pierwsze JASSM-XR będą gotowe do testów i przyjęcia do służby.
Reklama
Zobacz również
Reklama
Reklama
