19 kwietnia nastąpiła dostawa ostatniego zamówionego przez Niemcy samolotu C-130J Super Hercules. Samolot o numerze taktycznym 55+06 wylądował w Évreux we Francji, po locie transferowym z USA. Tym samym flota niemieckich C-130J osiągnęła docelowy stan sześciu egzemplarzy.
Bundeswehra nabyła w Stanach Zjednoczonych trzy C-130J-30 w wydłużonej wersji transportowej oraz trzy krótkokadłubowe KC-130J. Wszystkie sześć samolotów ma sondy do pobierania paliwa w powietrzu, ale KC-130J przenoszą pod skrzydłami zasobniki, z których mogą również przekazywać paliwo dla innych maszyn.
Zakup sześciu samolotów typu Super Hercules miał na celu zamknięcie luki w zdolnościach Bundeswehry, która powstała po wycofaniu pod koniec 2021 roku średnich samolotów transportowych C-160 Transall. Posiadanie większych i cięższych A400M nie rozwiązywało bowiem problemu operowania z małych lądowisk o naturalnej nawierzchni, bez wsparcia naziemnego.
Pierwszy Super Hercules przeznaczony dla Bundeswehry został formalnie przekazany na terenie zakładów producenta w Stanach Zjednoczonych 23 grudnia 2021 roku. Niemieckie samoloty są eksploatowane wraz z francuskimi maszynami tego samego typu, a ich wspólna baza znajduje się w Évreux we Francji. Międzynarodowa współpraca podnosi interoperacyjność obu sił zbrojnych oraz pozwala na bardziej ekonomiczną eksploatacją stosunkowo małej floty samolotów.
Francuscy i niemieccy piloci, mechanicy, inżynierowie awioniki oraz technicy załadunku razem będą mieszkać, szkolić się i pracować. Pozwala to na zaoszczędzeniu obu krajom kosztów budowy osobnej infrastruktury i zaplecza remontowego z oddzielnymi magazynami części zamiennych. W sumie dwunarodowa eskadra składa się z pięciu samolotów C-130J-30 i pięciu KC-130J. Wkład Francji we wspólne przedsięwzięcie obejmuje udostępnienie terenu bazy oraz dwa C-130J-30 i dwa KC-130J, które zamówiono w podobnym czasie i również zostały już odebrane.