• Piątek, 11 października 2024
X

Nowi łowcy huraganów dla agencji NOAA

27 września amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Atmosferyczna (NOAA) ogłosiła, że przyznała firmie Lockheed Martin kontrakt na dostawę dwóch specjalistycznych samolotów C-130J Hercules, które będą pełnić rolę tzw. łowców huraganów.

Samoloty zostaną zmodyfikowane tak, aby służyły jako latające laboratoria wspierające NOAA w badaniach nad pogodą i środowiskiem. W tym celu nowe samoloty zostaną wyposażone w najnowocześniejsze urządzenia, które znacznie zwiększą zdolność agencji do gromadzenia kluczowych danych na temat huraganów, atmosfery i zmieniającego się klimatu pomagając w ten sposób chronić życie i mienie.

Oba C-130J Hercules mają dołączyć do floty NOAA w roku 2030. Zastąpią samoloty WP-3D Orion, które są eksploatowane od połowy lat 70. ubiegłego wieku. Modernizacja floty samolotów NOAA ma kluczowe znaczenie w obliczu stale rosnącego zapotrzebowania społeczności naukowej i służb reagowania kryzysowego na specjalistyczne dane pogodowe.

Dwa samoloty Lockheed WP-3D Orion amerykańskiej Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej we wspólnym locie. Maszyny noszą imiona Miss Piggy i Kermit, które nawiązują do postaci słynnych muppetów.

Chociaż satelitarne obserwacje atmosfery zrewolucjonizowały możliwość wykrycia wczesnych oznak powstawania cyklonów tropikalnych przed ich uformowaniem, to nadal istnieje potrzeba pozyskania wielu ważnych informacji, do zebrania których instrumenty na orbicie nie bardzo się nadają. Satelity nie są bowiem w stanie określić wewnętrznego ciśnienia barometrycznego huraganu ani dostarczyć dokładnych informacji o prędkości wiatru. Tymczasem tego rodzaju dane są potrzebne do dokładnego przewidywania siły i kierunku przemieszczania się huraganów.

Inny samolot NOAA służący do polowania na huragany to Gulfstream IV-SP, który nosi nazwę Gonzo. Lata on po obrzeżach burz i huraganów, transmitując dane o otaczającym środowisku. Informacje te służą do przewidywania tras huraganów.

Kiedy nowe samoloty C-130J zostaną wdrożone do służby operacyjnej oczekuje się, że prognozy dotyczące huraganów poprawią się o ponad 15–20 proc. pod względem dokładności śledzenia i o 10–15 proc. w przypadku prognoz intensywności. Poprawienie precyzji długoterminowych prognoz w zakresie występowania cyklonów tropikalnych jest koniecznością ze względu na ciągły wzrost populacji ludności na zagrożonych terenach i rozbudowę przybrzeżnej infrastruktury. W związku z tym zaistniała potrzeba uzyskania większego wyprzedzenia przy podejmowaniu decyzji o ewakuacji. Niezbędne jest więc jak najszybsze stwierdzenie wysokiego prawdopodobieństwa wystąpienia ekstremalnych zdarzeniach pogodowych.

WP-3D Orion został zaprojektowany tak, aby tolerować duże turbulencje podczas lotu do oka cyklonu. Podobne zadania będą wykołowywać przyszłe C-130J.

NOAA zamierza wykorzystać swoje ponad 50-letnie doświadczenie w gromadzeniu danych na temat huraganów i innych zjawisk atmosferycznych, aby zwiększyć możliwości zbierania informacji przez nowe samoloty. Dzięki pojemniejszemu kadłubowi C-130J pozwolą na zabranie na pokład większej liczby instrumentów naukowych. Ponadto specjalistyczne wyposażenie zostanie zaktualizowane na podstawie doświadczeń z eksploatacji podobnych urządzeń zamontowanych na obecnych samolotach WP-3D Orion.

Oba Herculesy zostaną wyposażone w ten sam wielozakresowy radar co P-3, a także w nowe zautomatyzowane wyrzutnie sond pogodowych, szybkie łącze wymiany danych, radar dopplerowski ze skanowaniem pionowym, a także porty do mocowania i zasilania różnych instrumentów badawczych wykorzystywanych do pomiaru wiatrów i fal. Samoloty C-130J będą także w stanie wystrzelić i kontrolować bezzałogowe statki powietrzne, które pozwolą zajrzeć do wciąż niedostatecznie zbadanych obszarów środowiska burzowego.

Specjalistyczne WC-130J w liczbie 10 egz. są już używane przez  53. Eskadrę Rozpoznania Pogodowego z Rezerwy Sił Powietrzne Stanów Zjednoczonych. Wykorzystuje się je do penetracji huraganów, aby zebrać dane meteorologiczne z samego środka wiru.

Nowe samoloty będą wspierać badania nad huraganami, tornadami i prądami atmosferycznymi, posłużą do kalibracji i walidacji satelitów, zbadają skład chemiczny atmosfery oraz pozwolą na śledzenie przemieszczających się chmur zanieczyszczeń. Samoloty będą także dysponowały rozszerzonymi możliwościami obejmującymi mapowanie wybrzeża i pomiary grawitacji. Planuje się wykorzystać także ich zdolności transportowe, które pozwolą na przewóz amerykańskich zespołów badawczych wraz ze sprzętem po całym świecie.

C-130J będą stacjonować w Centrum Operacji Powietrznych NOAA w Lakeland na Florydzie, wraz z innymi wyspecjalizowanymi samolotami do gromadzenia danych środowiskowych. Flota ta jest obsługiwana, zarządzana i utrzymywana przez funkcjonariuszy agencji NOAA i personel cywilny.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X