• Piątek, 19 kwietnia 2024
X

Po przygodzie z NH90 Norwegia stawia na Seahawki

14 marca norweski minister obrony Bjørn Arild Gram ogłosił decyzję o zakupie nowych śmigłowców morskich w miejsce wycofanych ze służby w czerwcu ubiegłego roku NH90. Wybór padł na amerykańskie MH-60R Seahawk.

Wybór Seahawka uzasadniono tym, że jest to platforma dojrzała i sprawdzona pod kątem realizowanych zadań, a także spełnia wymóg interoperacyjności z bliskimi sojusznikami. Przywołano przykład Danii, która używa Seahawków od 2016 roku. W celu zatrzymania w służbie doświadczonych załóg dla przyszłych maszyn, Norweskie Królewskie Siły Powietrzne wyślą do Danii swój personel, który będzie się szkolić w zakresie morskich operacji śmigłowcowych na duńskich Seahawkach. Dzięki współpracy obronnej z Danią norweska kadra zdobędzie doświadczenie, które w przyszłości pomoże szybciej uzyskać pełną zdolność operacyjną, gdy do kraju przybędą pierwsze kupione przez Oslo śmigłowce.

Dzięki elastycznemu podejściu władz amerykańskich podczas negocjacji Norwegia uzyskała możliwość szybkiego nabycia trzech fabrycznie nowych śmigłowców, które pierwotnie miały trafić do marynarki wojennej USA. Pierwsza dostawa MH-60R nastąpi latem 2025 roku. Trafią one do baza lotniczej w Bardufoss. Śmigłowce będą początkowo wykorzystywane przez Straż Przybrzeżną do prowadzenia poszukiwań i ratownictwa na morzu, ale w przyszłości będą wyposażone w sprzęt do zwalczania okrętów podwodnych.

W sumie Norwegia kupi sześć śmigłowców, które mają być dostarczone w latach 2025-2027. Harmonogram zakłada osiągnięcie wiążącego porozumienia z władzami amerykańskimi latem 2023 roku. Najpierw wybór maszyn musi jednak zostać zatwierdzony przez parlament podczas sesji wiosennej, ponieważ decyzja w tej chwili stanowi jedynie rekomendację resortu obrony. Przewidywany koszt transakcji ma wynieść to około 12 mld NOK (1,14 mld USD).

Przypomnijmy, że 10 czerwca 2022 roku norweski minister obrony poinformował o definitywnym zakończeniu eksploatacji morskich śmigłowców NH90 NHF i rozwiązaniu umowy z ich producentem, konsorcjum NHIndustries. Norwegowie doszli do wniosku, że NH90 NHF nie był w stanie sprostać wymaganiom tamtejszych sił zbrojnych. Przede wszystkim śmigłowce tego typu otrzymano z wieloletnim opóźnieniem. Dostaw oczekiwano w 2008 roku, ale przeciągnęły się one na lata 2011-2022, przy czym do służby trafiło 13 z 14 zamówionych maszyn. Wśród odebranych wiropłatów tylko osiem posiadało docelową konfigurację, o pełnych możliwościach operacyjnych. Tymczasem od 2018 roku zaczęły narastać problemy z małą dostępnością sprawnych maszyn, co wpływało na ograniczenie szkoleń i wykonywanie zadań. W 2022 roku ostatecznie stwierdzono, że nawet przy znacznych dodatkowych inwestycjach nie będzie możliwe doprowadzenie tych maszyn do oczekiwanego poziomu gotowości, co stanowiło gwóźdź do trumny tej konstrukcji w norweskiej służbie. Podjęto decyzję o znalezieniu w miejsce NH90 NHF innych śmigłowców.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X