8 listopada na oficjalnej stronie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ukazał się tekst podsumowujący dotychczasową pomoc wojskową i humanitarną. Najciekawsze są liczby dotyczące przekazanego Ukrainie ciężkiego uzbrojenia, które stawiają nasz kraj na pozycji lidera wśród innych państw wspomagających rząd w Kijowie.
Chodzi w sumie o około 1000 sztuk czołgów, transporterów opancerzonych i systemów artyleryjskich. Z prawie 800 czołgów, jakie otrzymała Ukraina, ponad 350 zostało przekazanych przez Polskę. W szczególności z zasobów polskiej armii na Ukrainę trafiło: 14 nowoczesnych czołgów Leopard 2A4 oraz maszyny starszej konstrukcji: 60 czołgów PT-91 oraz 280 T-72M, T-72M1, T-72M1R. Przy czym pierwszą partię czołgów T-72 Polska dostarczyła Ukrainie już w pierwszej połowie 2022 roku, kiedy faktycznie ważyły się losy tego kraju, a wojska rosyjskie stacjonowały od Kijowem.
Co istotne przekazaliśmy ponadto 250 bojowych wozów piechoty BWP-1, 100 transporterów opancerzonych KTO Rosomak, 9 pojazdów rozpoznawczych BRDM 2, ponad sto dział samobieżnych, a także ponad 30 wyrzutni rakietowych BM-21 Grad. Poza tym przekazaliśmy ponad 100 milionów sztuk amunicji różnych rodzajów i kalibrów.
Z kolei lotnictwo Ukrainy wsparło 14 naszych samolotów MiG-29 oraz 12 śmigłowców Mi-24. Przy czym pierwsze myśliwce trafiły na Ukrainę już w połowie marca 2023 roku, co stawia Polskę na czele w kwestii pierwszeństwa dostaw samolotów bojowych. Warszawa zaoferowała również wsparcie w szkoleniu oraz sprawach logistycznych związanych z przekazaniem przez inne kraje samolotów F-16.
Warto zauważyć, że ze względów bezpieczeństwa nie zdecydowano się na ujawnienie szczegółów dotyczących pewnych kategorii oddanego sprzętu. Dotyczy to zwłaszcza systemów obrony powietrznej, co mogłoby zostać wykorzystane na obecnym etapie do urządzania prowokacji przez lotnictwo Rosji i Białorusi. Aczkolwiek z materiałów zdjęciowych i filmowych, które zostały opublikowane przez służby prasowe Sił Zbrojnych Ukrainy wynika, że za naszą południowo-wschodnią granicą znalazły się przenośne wyrzutnie przeciwlotnicze Piorun i Grom, mobilne systemy rakietowe Osa i Newa, a także artyleryjskie armaty ciągnione S-60 i ZU-23-2 oraz samobieżne Szyłki.
Nie wspomniano również o całej masie lekkiego sprzętu i uzbrojenia, jak karabinki Grot, granatniki RPG-7 i RPG-76 oraz wyposażeniu indywidualnym żołnierzy (kamizelki, pakiety medyczne, racje żywnościowe itp.).
Wiadomo, że dotychczas przeszkoliliśmy ok. 25 tys. ukraińskich żołnierzy, z czego 14,5 tys. w ramach unijnej misji EUMAM. Szkolimy dowództwa oraz całe pododdziały pilotów, czołgistów, artylerzystów oraz logistyków i techników. W polskich zakładach serwisowych i zbrojeniowych serwisujemy m.in. czołgi Leopard, T-72, Pt-91 oraz działa Krab, które Ukraina wykorzystuje na froncie.
Również w kwestiach humanitarnych nasz kraj nie ma się czego wstydzić. Według danych UNHCR w Polsce przebywa w tej chwili blisko 980 tys. ukraińskich uchodźców. Przyjęliśmy ich najwięcej w stosunku do liczby mieszkańców, podobnie jak kraje bałtyckie i nasi południowi sąsiedzi.
Polski rząd współfinansował zakwaterowanie i wyżywienie dla uchodźców z Ukrainy – do 30 czerwca 2024 r. z tego rozwiązania skorzystały ponad dwa miliony obywateli Ukrainy. Z danych MSWiA wynika, że koszty utrzymania uchodźców wojennych z Ukrainy objętych ochroną tymczasową w 2022 r. wyniosły 4,9 mld zł. W 2023 r. ta suma wyniosła 2,5 mld zł.
Równolegle polskie szpitale zaoferowały w pełnym zakresie opiekę zdrowotną cywilom. Łącznie ze świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych skorzystało 1,2 mln uchodźców, a całkowity koszt tego leczenia wyniósł 3,3 mld zł.
Za pośrednictwem polskich instytucji, w tym przed wszystkim Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, przez pierwsze dwa lata wojny do naszego sąsiada trafiło 11 tys. ton produktów żywnościowych o wartości 205 mln zł oraz leki o wartości 60 mln zł. Agencja obsłużyła także darowizny dla Ukrainy, które nadeszły z 58 krajów. Przez hub przeładunkowy przeszły towary z całego świata o wartości ponad 1,5 mld zł, 75 tys. palet, ponad 55 tys. ton towaru.