• Niedziela, 16 lutego 2025
X

Postępy w programie amerykańskiego bombowca B-21

Podczas zorganizowanego 30 stycznia br. posumowania wyników za ostatni kwartał 2024 roku przedstawiciele koncernu lotniczego Northrop Grumman przekazali nieco szczegółów w temacie programu budowy bombowców B-21 Raider. Potwierdzono między innymi, że początkowa produkcja objęła w sumie sześć samolotów, z których pięć jest w różnych fazach montażu, a na razie wciąż lata tylko jeden.

Co ciekawe pod koniec ubiegłego roku firma uzyskała od Departamentu Obrony zlecenie na budowę kolejnych sześciu bombowców, co podniosło łączną liczbę aktualnie zakontraktowanych maszyn do 12. Northrop Grumman i Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) obecnie prowadzą negocjacje w sprawie potencjalnego przyspieszenia produkcji seryjnej kolejnych B-21, przy czym głównym tematem rozmów jest oczywiście koszt takiego posunięcia.

Do końca 2024 roku Departamentu Obrony USA zakontraktował produkcję 12 bombowców B-21.

Na dłuższą metę Northrop Grumman nie chce się trzymać sztywnych cen, jakie zostały zaproponowane w umowie z 2015 roku dla pierwszych egzemplarzy niskoseryjnych i będzie najprawdopodobniej żądał ich aktualizacji ze względu na inflację i bieżący wzrost kosztów. Wstępne partie zostały wycenione w ofercie bardzo nisko, przy minimalnym zysku dla producenta, który musiał konkurować z Boeingiem i Lockheed Martinem o zwycięstwo w przetargu. Same USAF rozpoczynając program w 2010 roku przyjęły za podstawę do oszacowania ogólnej wartości budżetu koszt jednego samolotu na poziomie 550 mln USD. Po przeliczeniu tej kwoty według oficjalnych wskaźników inflacyjnych za ostatnie 15 lat, obecnie byłoby to około 780 mln USD.

Jedyny latający egzemplarz bombowca B-21 Raider podczas startu do lotu próbnego z bazy sił powietrznych Edwards w Kalifornii.

Jak dotąd w planach Departamentu Obrony nadal jest zamówienie 100 bombowców B-21. Pierwsze maszyny mają trafić do służby w 2027 roku, a dostawy ostatnich powinny zostać zakończone w połowie lat 30. Z jednej strony w Pentagonie wciąż toczy się dyskusja czy warto zakupić więcej tych maszyn, które mogłyby być szczególnie przydatne na pacyficznym teatrze działań z powodu ich dużego zasięgu. Jednakże z drugiej strony nadmierne odległe terminy dostaw dodatkowych Raiderów mogą spowodować, że wyposażenie a nawet koncepcja tych samolotów mogą okazać się przestarzałe w obliczu szybkiego postępu technicznego w dziedzinie wojskowej elektroniki – zarówno własnej, jak też u potencjalnego przeciwnika. Zatem zakup większej liczby bombowców byłby dla USAF korzystny tylko pod warunkiem, że udałoby się dojść do porozumienia w sprawie przyspieszenia tempa dostaw przy jednoczesnym uzyskaniu satysfakcjonujących obie strony warunków finansowych.

Jak dotąd w planach Departamentu Obrony nadal jest zamówienie 100 bombowców B-21.

Ponadto podczas konferencji przedstawiciele Northrop Grumman potwierdzili, że swój udział w konkursie na taktyczny samolot dominacji powietrznej nowej generacji w ramach programu NGAD (Next-Generation Air Dominance). Zarząd firmy uważa, że mając realne doświadczenie przy projektowaniu i wytwarzaniu bombowca szóstej generacji ich koncern jest obecnie najlepiej przygotowany ze wszystkich amerykańskich firm zbrojeniowych do złożenia amerykańskim silom powietrznym najkorzystniejszej oferty. Niestety w ubiegłym roku program ten został tymczasowo zawieszony z uwagi na konieczność redefinicji wymagań. Northrop Grumman uczestniczy również w konkurencyjnym postępowaniu na nowy samolot pokładowy dla US Navy. Wybór oferty w tym programie o nazwie F/A-XX powinien zostać ogłoszony w 2025 roku.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X