Ubiegłej nocy miał miejsce powtórny atak z użyciem broni dalekiego zasięgu wojsk rosyjskich przeciwko ukraińskiej infrastrukturze. Tym razem uderzenie rakietowo-dronowe było dużo słabsze od akcji przeprowadzonej w dniu wczorajszym, głównie za sprawą wykorzystania przez Rosjan mniejszej liczby zaawansowanego uzbrojenia.
Według informacji ukraińskiego lotnictwa minionej nocy i nad ranem radary wykryły w powietrzu obecność 91 środków napadu powietrznego, w tym:
- trzech pocisków aerobalistycznych Kindżał wystrzelonych z samolotów MiG-31K z przestrzeni powietrznej obwodu lipieckiego;
- pocisku balistycznego Iskander-M odpalonego z Krymu;
- pocisku manewrującego Iskander-K, który nadleciał z obwodu woroneskiego;
- pięciu pocisków manewrujących Ch-101 zrzuconych z bombowców Tu-95MS z przestrzeni powietrznej obwodu wołgogradzkiego;
- 81 uderzeniowych bezzałogowych statków powietrznych typu Szahid, które wypuszczono z obwodów jejskiego i kurskiego.
Do godz. 9:00 rano w wyniku działań ukraińskiej obrony przeciwlotniczej zestrzelono wszystkie pięć pocisków manewrujących Ch-101 oraz 60 Szahidów. W odparciu ataku powietrznego zaangażowane było lotnictwo mysliwskie, przeciwlotnicze jednostki rakietowe, sprzęt walki radioelektronicznej i mobilne grupy ogniowe Sił Zbrojnych Ukrainy. Działania obrony powietrznej w związku z odpieraniem ataku prowadzono w większości obwodów kraju: kijowskim, chmielnickim, rówieńskim winnickim, czerkaskim, chersońskim, mikołajowskim, zaporoskim, chmielnickim, charkowskim, dniepropietrowskim, połtawskim, żytomierskim, sumskim, czernihowskim i kirowogradzkim.
Ponadto na terytorium Ukrainy utracono kontakt z 10 rosyjskimi dronami, które prawdopodobnie rozbiły się w terenie przygodnym. Jeden Szahid był śledzony aż do przekroczenia granicy z Białorusią i jego los pozostaje nieznany. Około 10 kolejnych bezzałogowców nadal znajduje się w przestrzeni powietrznej Ukrainy.
Na razie skutki uderzeń rakietowych nie są w pełni oszacowane. Jednym z rosyjskich celów było lotnisko wojskowe Dubno zlokalizowane w miejscowości Priwołnoje (obwód rówieński), ale nie zaobserwowano żadnych skutków. Rakiety i drony uderzyły także w lotnisko wojskowe Ozerne w obwodzie żytomierskim. W tym miejscu zaobserwowano pożar, któremu towarzyszyły wtórne eksplozje, a przez całą noc trwał ruch karetek pogotowia i straży pożarnej. Kolejnym celem było lotnisko wojskowe w Starokonstantynowie. Wstępne raporty wskazują na pożar w pobliżu bazy lotniczej. Uderzenia te mogą mieć związek z ewentualnym rozmieszczeniem na tych lotniskach myśliwców F-16, jednak brak wiarygodnych danych na temat skuteczności tych ataków, a wszelkie daleko idące wnioski na tym etapie są nieuzasadnione. Dodatkowo przeprowadzono atak na zakład mechaniczny „Mołnija” w Andrejewce (obwód charkowski), gdzie mieściła się baza remontowa sprzętu pancernego.
Wiadomo, że rosyjski pocisk balistyczny trafił w Krzywy Róg w obwodzie dniepropietrowskim, niszcząc czteropiętrowy hotel „Aurora” i uszkadzając cztery okoliczne budynki mieszkalne. Z gruzów wydobyto na razie dwa ciała i pięcioro rannych, a następne dwie osoby uznaje się za zaginione. W Zaporożu i okolicach uszkodzono siedem budynków mieszkalnych i infrastrukturę cywilną – zginęły dwie osoby, cztery kolejne zostały ranne. Według porannej informacji przekazanej przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w całym kraju zginęły co najmniej cztery osoby a 16 zostało rannych.