• Sobota, 14 września 2024
X

Rosjanie znaleźli nowy napęd dla Jaka-152?

Od dłuższego czasu rosyjscy producenci lotniczy borykają się z problemem sankcji nałożonych na zachodnich produkty lotnicze po inwazji na Ukrainę, co utrudnia lub wręcz uniemożliwia eksploatację niektórych statków powietrznych. Jednym z najbardziej dotkniętych nową sytuacją programów jest lekki samolot do wstępnego szkolenia pilotów Sił Powietrzno-Kosmicznych Rosji, skonstruowany przez biuro projektowe Jakowlewa.

Jak-152 to dwumiejscowy, jednosilnikowy samolot wyposażony w silnik tłokowy. Z braku krajowych alternatyw biuro projektowe Jakowlewa zdecydowało się wykorzystać oszczędny i łatwo dostępny niemiecki silnik wysokoprężny RED A03T. Został on stworzony przez rosyjskiego inżyniera Władimira Raichlina, który szukając lepszych warunków do życia wyemigrował do Niemiec. Produkcja silników w fabryce w Adenau została sfinansowana przez rosyjski holding FINAM.

Siłom Powietrzno-Kosmicznym Rosji zależy na Jaku-152, ponieważ jest on niezbędnym elementem systemu szkolenia wojskowego.

Pierwszy lot prototypu z tym napędem miał miejsce 29 września 2016 roku. W tym samym roku rosyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło zamiar zakupu co najmniej 150 egzemplarzy takich maszyn, gdy tylko wejdą one do produkcji seryjnej. Oprócz zastosowań wojskowych samolot miał być dostępny także dla lotnictwa ogólnego. Zamówienie na 105 egz. planowała rosyjska organizacja DOSAAF z zamiarem szkolenia na nich przyszłych pilotów cywilnych. W grudniu 2023 roku gotowy Jak-152 przeszedł pomyślnie próby państwowe prowadzone przez Państwowe Centrum Testów w Lotach Ministerstwa Obrony. Wzięły w nich udział trzy prototypy lotne i dwa prototypy statyczne.

Po ukończeniu badań maszyna nie mogła jednak zostać wdrożona do produkcji z powodu objęcia niemieckich silników europejskim embargiem. Według przedstawiciela Jakowlewa kolejnym etapem rozwoju projektu musi być zastąpienie importowanego silnika, śmigła i innych podzespołów Jak-152 rosyjskimi analogami a następnie ponowne przetestowanie całej konstrukcji w „krótkoterminowej perspektywie”. Wybierając krajowy napęd Jakowlew, kierował się koniecznością zachowania dotychczasowych właściwości lotnych Jaka-152 oraz zminimalizowania ilości dodatkowych testów.

Trzy prototypy Jaka-152, które brały udział w próbach w locie. Mimo pomyślnego ukończenia programu testów fabrycznych i państwowych produkcja samolotów nie możne ruszyć z powodu embarga na dostawy niemieckich silników.

Obecnie zapadła decyzja, że zamiennikiem dla niemieckiego silnika tłokowego będzie silnik turbowałowy Klimow WK-650W. Jego opracowywanie rozpoczęto już po inwazji na Ukrainę i pierwotnie miał zostać wykorzystany do napędu śmigłowców Ka-226T i Ansat, które również miały zamontowane zachodnie silniki i z nimi przed wojną trafiły do produkcji. Wstępny projekt adaptacji WK-650W do Jaka-152 został już wykonany i według konstruktorów silnik okazał się pasować do samolotu.

Ja i moi koledzy z UEC [Zjednoczonej Kompanii Silnikowej] przeprowadziliśmy wstępne prace nad połączeniem silnika WK-650 z tym samolotem. Silnik jest odpowiedni, ale ich priorytetem jest silnik śmigłowcowy. Następnie będziemy pracować nad silnikiem do samolotu. Takie wstępne prace przeprowadziliśmy z UEC. Nie odpuścimy naszego samolotu – powiedział ostatnio dyrektor generalny Jakowlewa, Andriej Boginski.

Jak-152 miał służyć do taniego szkolenia rosyjskich pilotów wojskowych przez przejściem na samoloty odrzutowe.

Na razie prototypowe WK-650W zostały zainstalowane na śmigłowcu Ansat, który po raz pierwszy został zaprezentowany publicznie w sierpniu br. na wystawie Armia 2024. Śmigłowiec zaczął z nimi dopiero cykl prób naziemnych przed oblotem. Do końca 2024 roku ODK-Klimow planuje uzyskać państwowy certyfikat, a w przyszłym roku rozpocząć masową produkcję silników. Oznacza to, że Jak-152 będzie musiał na swoją samolotową wersję WK-650 jeszcze trochę poczekać i nieprędko wejdzie do służby.

Siłom Powietrzno-Kosmicznym Rosji zależy jednak na Jaku-152, ponieważ jest on idealnym uzupełnieniem systemu szkolenia wojskowego opartego na odrzutowym samolocie Jak-130. Jak-152 ma ujednolicone z Jak-130 systemy prezentacji danych pilotażowo-nawigacyjnych i sterowania w kokpicie, co pozwala uczniom łatwiej przesiadać się z jednego samolotu na drugi.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X