Na początku bieżącego tygodnia stacjonujące na Alasce amerykańskie samoloty bojowe F-35A przechwyciły u wybrzeży USA dwie formacje rosyjskich bombowców strategicznych Tu-95MS, do których dołączyła eskorta uzbrojonych myśliwców Su-35S.
Do przechwyceń doszło nad Morzem Beringa i Morzem Czukockim w dniach 18 i 19 lutego. W każdym z przypadków były to formacje złożone z dwóch Tu-95MS i dwóch Su-35S.
Spotkania rosyjskich samolotów z wysłanymi na przechwycenie myśliwcami F-35A przebiegły bez incydentów.
Na jednym ze zdjęć wykonanych 19 lutego wyraźnie widać zbliżenie na bombowiec Tu-95MS z numerem ogonowym RF-94189, który jest znany z przeprowadzenia wspólnego patrolu z chińskimi bombowcami H-6 nad wodami Pacyfiku w listopadzie ubiegłego roku. Rosyjski samolot należy do 326. Dywizji Lotnictwa Ciężkich Bombowców stacjonującej na lotnisku Ukrainka, położonym w obwodzie amurskim na Dalekim Wschodzie.
W przelocie w pobliżu Alaski bombowcom Tu-95MS towarzyszyły dwa myśliwce Su-35S. Jeden w szaroniebieskim kamuflażu, a drugi w ciemnym malowaniu.
W przelocie w pobliżu Alaski bombowcom Tu-95MS towarzyszyły uzbrojone w rakiety powietrze-powietrze dwa myśliwce Su-35S. Jeden w szaroniebieskim kamuflażu, a drugi w ciemnym malowaniu, zwanym potocznie “bakłażanem”. Pomalowany na jasno myśliwiec nosił numer ogonowy nr RF-95493, dzięki czemu wiemy, że eskortę zapewniały samoloty należące do 22. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego z bazą w Centralnaja Ugłowaja. Spotkanie z wysłanymi na przechwycenie myśliwcami F-35A przebiegło bez incydentów.
Pomalowany na szaroniebiesko myśliwiec Su-35S nosił numer ogonowy nr RF-95493, dzięki czemu wiemy, że eskortę zapewniały samoloty należące do 22. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego.
Według komunikatu Dowództwa Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (znanego bardziej pod skrótem NORAD) w obu przypadkach rosyjskie samoloty pozostały w międzynarodowej przestrzeni powietrznej i nie naruszyły ani amerykańskiej ani kanadyjskiej suwerennej przestrzeni powietrznej.
Amerykański F-35 i rosyjski Tu-95, które dla bezpieczeństwa oddziela uzbrojony Su-35S.
Niewątpliwie mamy jednak do czynienia z kolejną formą demonstracją siły ze strony Federacji Rosyjskiej, która wysłała w pobliże USA bombowce zdolne do przenoszenia broni jądrowej w odpowiedzi na próbne wystrzelenie w nocy z 18 na 19 lutego międzykontynentalnego pocisku balistycznego Minuteman III z bazy amerykańskich sił kosmicznych Vandenberg w Kalifornii.
Reklama
Zobacz również
Reklama
Reklama
