5 marca był dniem jak dotąd najcięższych strat rosyjskiego lotnictwa. Udokumentowana opublikowanymi zdjęciami i filmami została strata trzech nowoczesnych samolotów bojowych i trzech śmigłowców.
Między godz. 9.00 a 10.00, w rejonie wsi Kozarowyczi w obwodzie kijowskim doszło do zestrzelenia rosyjskiego śmigłowca szturmowego Mi-24 lub Mi-35M. Nie wiadomo, ile osób przebywało na jego pokładzie, ale z zapisu wideo jednoznacznie wynika, że z maszyny trafionej za pomocą przenośnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego nikt się nie uratował, ponieważ prawie natychmiast uderzyła w ziemię i eksplodowała.
Zestrzelenie śmigłowca rodziny Mi-24/35 w rejonie wsi Kozarowyczi w obwodzie kijowskim.
Około godziny 12.40 nad oblężonym Czernihowem został zestrzelony samolot uderzeniowy Su-34 „Czerwony 24”. Dwuosobowa załoga maszyny zdołała się katapultować. Zginął nawigator (szturman) major Kriwołapow, lekko ranny major Krasnojarcew trafił zaś do niewoli. Wrak samolotu spadł na osiedle budynków jednorodzinnych, gdzie spowodował zniszczenie lub uszkodzenie czterech domów i dwóch budynków gospodarczych. Z gruzów uratowano dwie osoby. Na miejscu katastrofy znaleziono również trzy niezdetonowane bomby lotnicze OFZAB-500, które przenosił zestrzelony samolot.
Su-34 zestrzelony nad Czernihowem spadł na dom jednorodzinny.
Szczątki drugiego zestrzelonego samolotu uderzeniowego Su-34 zostały rozrzucone na dużej przestrzeni, ponieważ po trafieniu maszyna eksplodowała w powietrzu. Jeden z pilotów zginął, los drugiego członka załogi pozostaje nieznany. Na odnalezionym fragmencie pokrycia kadłuba można rozpoznać godło 2. Mieszanego Pułku Lotnictwa Bombowego z bazy Szagoł. Także pierwszy zestrzelony samolot tego typu należał do tej jednostki.
Drugi Su-34 eksplodował w powietrzu.
Strona ukraińska doniosła o zniszczeniu około godziny 14.00 czterech śmigłowców w miejscowości Basztanki w obwodzie mikołajowskim. Wojska rosyjskie usiłowały tam wesprzeć swoje natarcie desantem z powietrza. Wszystkie maszyny padły łupem ognia przeciwlotniczego jednego z pododdziałów piechoty morskiej. Opublikowano zdjęcia wraków śmigłowca transportowego Mi-8AMTSz (RF-91165) „niebieski 58” i szturmowego Mi-35M (RF-13017). Ten pierwszy należał do pułku śmigłowców z bazy lotniczej Dżankoj na Krymie.
Płonący wrak zestrzelonego Mi-8AMTSz nr ewid. RF-91165 z 39. Samodzielnego Pułku Śmigłowców z Krymu.
W nieoficjalnym obiegu można znaleźć informację, że w pozostałych przypadkach chodzi o kolejnego Mi-8 oraz szturmowego Ka-52. Nie ma jednak na razie materiałów filmowych lub zdjęciowych przedstawiających zniszczone lub uszkodzone maszyny.
Wrak zestrzelonego śmigłowca szturmowego Mi-35M nr ewid. RF-13017.
W rejonie Oczakowa, na zachód od Odessy, ukraińska obrona zestrzeliła za pomocą przenośnego zestawu przeciwlotniczego Igła samolot bojowy Su-30SM z 43. Samodzielnego Pułku Lotnictwa Szturmowego Floty Czarnomorskiej z bazy Saki na Krymie. Jego dwuosobowa załoga katapultowała się i została wzięta do niewoli. Załoga składała się z majora Aleksieja Gołowieńskiego (dowódcy klucza) i nawigatora (szturmana) kapitana Aleksieja Kozłowa. Zeznali oni, że operują z bazy Saki na Krymie i wykonywali lot rozpoznawczy nie przenosząc bomb; od początku konfliktu wykonali trzy loty bojowe.
Płonący wrak samolotu Su-30SM z 43. Morskiego Pułku Lotnictwa Szturmowego Floty Czarnomorskiej.
Strona ukraińska poinformowała o zestrzeleniu w ciągu całego dnia łącznie pięciu samolotów i ośmiu śmigłowców. Istnieje silna poszlaka, że oprócz trzech udokumentowanych wyżej strat samolotów bojowych zniszczony został też czwarty Suchoj. Po kilku dniach ukazał się bowiem nekrolog o śmieci zastępcy dowódcy 31. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego ppłk. Aleksieja Chasanowa, który zginął 5 marca na Ukrainie. Pułk wyposażony jest w myśliwce Su-30SM. Generalnie należy przyjąć, że w czasie dotychczasowych działań używane przez wojska ukraińskie przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe doprowadziły do uszkodzenia znacznie większej liczby rosyjskich statków powietrznych niż zestrzelenia i całkowitego zniszczenia. Choć maszyny te wróciły na lotniska, są trwale wyłączone z akcji na dłuższy okres.
Z kolei Rosjanie ogłosili, że 5 marca zestrzeli aż osiem ukraińskich samolotów, w tym cztery Su-27 i jednego MiG-a-29 w walce powietrznej w rejonie Żytomierza (gdzie rosyjskie lotnictwo zbombardowało zakład remontu broni pancernej), jednego Su-27 i jednego Su-25 w rejonie Radomyśla oraz jednego Su-25 w rejonie Nieżyna. W rejonie Kijowa strącone miały zostać zaś dwa śmigłowce transportowe Mi-8. Ponadto zestrzelonych miało zostać sześć ukraińskich bezzałogowych statków powietrznych, w tym jeden Bayraktar TB2. Żaden z tych sukcesów nie został jednak potwierdzony twardymi dowodami i można domniemywać, że informacja ta stanowi próbę przykrycia w środkach przekazu medialnego poważnych strat własnych.
Zobacz także profil magazynu “Lotnictwo” na Facebooku.
Reklama
Zobacz również
Reklama
Reklama
