W kwietniu br. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy chcieli nielegalnie wywieźć z Ukrainy komponenty do samolotów bojowych i śmigłowców. Działania funkcjonariuszy zapobiegły próbom nielegalnego eksportu wojskowego wyposażenia lotniczego, które może okazać się przydatne w odpieraniu rosyjskiej agresji.
W Kropywnickim zatrzymano mieszkańca, który planował utworzenie międzynarodowego kanału nielegalnego przerzutu uzbrojenia za granicę. Podczas pierwszej podjętej próby chciał on sprzedać do kraju Unii Europejskiej komponenty elektrooptycznego systemu naprowadzania termicznego OEPrNk-29 dla myśliwców MiG-29. Mężczyzna usiłował nadać paczkę zwykłą pocztą, podając w zgłoszeniu celnym fałszywe dane. Jednak funkcjonariusze SBU szybko namierzyli przemytnika, udokumentowali jego przestępcze działania i zatrzymali go podczas próby wysłania sprzętu lotniczego. Jak wynika z dostępnych danych, nabywcami mieli być pośrednicy w handlu uzbrojeniem, którzy chcieli później odsprzedać kupione wyposażenie innym klientom za wyższą cenę.
Drugiego przemytnika zdemaskowano w obwodzie połtawskim. Miał on zamiar sprzedać za granicę części zamienne do śmigłowców szturmowych Mi-24 i morskich śmigłowców Ka-27. W tym celu podejrzana osoba umieściła w Internecie szereg ogłoszeń, które ukazały się na międzynarodowych platformach aukcyjnych. Po znalezieniu zagranicznego nabywcy mężczyzna przygotował przesyłkę pocztową, którą zadeklarował jako sprzęt cywilny. Pracownicy SBU zatrzymali przemytnika na gorącym uczynku, w trakcie wysyłania paczki. Podczas przeszukania jego mieszkania odnaleziono dodatkowy sprzęt, który podejrzany przygotowywał do wysłania za granicę. Obu mężczyznom grozi kara wieloletniego więzienia.
Incydenty tego typu wciąż niestety mają miejsce mimo trwającej od ponad dwóch lat wyniszczającej wojny. Jest to również poważny cios w wizerunek Ukrainy, jako kraju walczącego z wewnętrzną korupcją. Chociaż tym razem udało się zapobiec popełnieniu przestępstw, to powtarzające się informacje o takich zdarzeniach zapewne będą miały wpływ na chęć udzielania Ukraińcom dalszej pomocy wojskowej przez inne państwa i organizacje pozarządowe. Zagraniczne podmioty z krajów Zachodu dokładają bowiem wielu starań, aby znaleźć i dostarczyć Ukrainie niezbędne środki walki. Dotyczy to zwłaszcza bardzo drogich części zamiennych do statków powietrznych pochodzenia radzieckiego, które sprowadza się niekiedy bez oglądania się na koszty z bardzo odległych rejonów świata – Azji, Afryki i Bliskiego Wschodu. Tymczasem widać, że część tych tytanicznych wysiłków jest niweczona przez nieodpowiedzialne osoby wewnątrz samej Ukrainy.