25 kwietnia br. w Republice Korei przedstawiciele Agencji Uzbrojenia podpisali umowę wykonawczą z firmą Hanwha Aerospace na dostawę 72 sztuk modułów wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo, zwanych w Polsce Homar-K. Umowa została podpisana w obecności Pawła Bejdy, sekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej i Marcina Kulaska, sekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.
Wartość umowy wynosi ok. 1,6 mld USD netto, a obejmuje ona dostawę 72 modułów wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, które zostaną zintegrowane z polskimi podwoziami Jelcz P882.57, ze zautomatyzowanym zestawem kierowania ogniem WB Topaz, cyfrową pojazdową platformą komunikacyjną WB Fonet oraz radiostacjami pojazdowymi Radmor. Drugim elementem umowy jest dostawa kilku tysięcy pocisków precyzyjnego rażenia CGR-80 o zasięgu 80 km i pocisków CTM-290 o deklarowanym zasięgu 290 km, a trzecim pakiet logistyczny i szkoleniowy oraz wsparcie techniczne producenta. Dostawy mają być zrealizowane w latach 2026-2029.
W ramach całego programu Homar-K przewidziany jest transfer technologii obejmujący kompetencje do integracji modułów z pojazdami i ich późniejszego serwisu a także produkcję części zamiennych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Obecna umowa stanowi kontynuację zakupów wyrzutni Homar-K i po jej podpisaniu zakres dostaw prezentuje się następująco:
- 218 wyrzutni Homar-K na podwoziach Jelcz P882.57, z polskimi systemami Topaz/Fonet i radiostacjami oraz kilkanaście tysięcy pocisków CGR-80 i CTM-290 – terminy dostaw w latach 2023-2027;
- 72 wyrzutnie Homar-K na podwoziach Jelcz P882.57, z polskimi systemami Topaz/Fonet i radiostacjami oraz kilka tysięcy pocisków CGR-80 i CTM-290 – terminy dostaw w latach 2026-2029.
Łącznie pod koniec dekady w Polsce będzie 290 wyrzutni Homar-K oraz co najmniej 20 tysięcy pocisków precyzyjnego rażenia CGR-80 kal. 239 mm i CTM-290 kal. 600 mm. Jednakże nawet spora, jak na przedwojenne “standardy”, liczba ponad 20 tysięcy zakupionych w Korei pocisków rakietowej przy tej liczbie wyrzutni jest zdecydowanie zbyt mała. Rozwiązaniem ma być ustanowienie potencjału produkcji pocisków do Homara-K w Polsce. Poza tym, zgodnie z informacją Agencji Uzbrojenia obecnie w Ministerstwie Obrony Narodowej trwa analiza potrzeb, z której to m.in. będzie wynikała ilość wyrzutni, które zostaną pozyskane dla Sił Zbrojnych RP, co może oznaczać, że Homarów-K będzie jeszcze więcej.
W związku z tym zakresie amunicji do Homara-K należy wskazać dwa aspekty, zgodnie z informacjami pozyskanymi z Ministerstwa Obrony Narodowej.
Po pierwsze, poza pociskami kal. 239 mm i 600 mm, docelowo Homar-K ma strzelać również niekierowanymi pociskami kal. 122 mm, które są produkowane od kilkudziesięciu lat w Polsce i planowane jest zamówienie kolejnych partii tej amunicji.
Po drugie, według planów Agencji Uzbrojenia, założeniem zakupu systemu Homar-K było, aby pociski precyzyjnego rażenia – głównie chodzi o CGR-80 – były również produkowane w naszym kraju. Już przy podpisywaniu pierwszej umowy na 218 modułów wyrzutni wskazywano, że immanentnym elementem całego programu pozyskania wyrzutni Homar-K jest zapewnienie transferu technologii w zakresie produkcji pocisków rakietowych z Korei do Polski.
Zgodnie z informacją upublicznioną przez Agencję Uzbrojenia: “Odnosząc się do umowy wykonawczej, dotyczącej pozyskania wyrzutni Homar-K, należy zauważyć, że w umowie ramowej, zawartej 19 października 2022 r., ujęto zapisy wskazujące m.in. na podpisanie do grudnia 2025 roku umowy dot. ustanowienia w wybranych zakładach polskiego przemysłu obronnego potencjału produkcyjnego i serwisowego do produkcji rakiet. Obecnie trwają uzgodnienia pomiędzy polskim przemysłem obronnym a spółką Hanwha Aerospace w zakresie elementów podlegających transferowi technologii”. Według uzyskanych informacji kolejna, czyli trzecia umowa wykonawcza, ma obejmować m.in. właśnie działania związane z transferem technologii pocisków rakietowych z Korei do polskiego przemysłu obronnego.