

28 stycznia polskie Ministerstwo Obrony podpisało z rządem Stanów Zjednoczonych umowę dotyczącą zakupu amerykańskich pocisków przeciwradiolokacyjnych AGM-88G AARGM-ER. Tym samym polskie lotnictwo zyska zupełnie nowe zdolności w zakresie zwalczania obrony powietrznej przeciwnika.
Umowa o wartości ok. 745 mln USD netto obejmuje dostawy ponad 200 pocisków rakietowych AGM-88G, które będą realizowane w latach 2029-2035.
Przypomnijmy, że 24 kwietnia 2024 roku Departament Stanu USA podjął decyzję o zatwierdzeniu potencjalnej sprzedaży Polsce 360 pocisków AGM-88G AARGM-ER oraz powiązanych elementów logistyki i wsparcia za szacunkową kwotę 1,275 mld USD. W zatwierdzonym pakiecie znajdowały się także makiety rakiet do szkolenia, pojemniki transportowe, oprogramowanie, szkolenie, sprzęt pomocniczy, części zamienne i naprawcze, wbudowane odbiorniki GPS, dokumentacja techniczna itp. Chociaż aktualnie zawarta transakcja objęła mniejszą liczbę pocisków niż wnioskowano początkowo, to w przyszłości możliwe będzie dokupienie kolejnej partii przedmiotowych środków bojowych w ramach zatwierdzonego przez USA limitu.

Dopiero wchodzący do służby AGM-88G AARGM-ER jest już zintegrowany z pokładowymi samolotami F/A-18E/F Super Hornet i EA-18G Growler, a wkrótce to samo będzie z myśliwcami F-35.
Pociski tego typu będą mogły być wykorzystane przez polskie samoloty F-35A, które mają je przenosić w wewnętrznych komorach uzbrojenia. Poprawi to zdolności polskiego lotnictwa w zakresie tłumienia i niszczenia lądowych lub morskich systemów radarowych powiązanych z wrogą obroną powietrzną. Zniszczenie radarów, które wciąż są podstawowym sposobem wykrywania nadlatujący celów powietrznych, uniemożliwia przeciwnikowi skuteczne wykorzystanie systemów przeciwlotniczych, zwiększając w ten sposób przeżywalność polskiego lotnictwa taktycznego nad polem walki.

AGM-88G AARGM-ER jest przeznaczony do niszczenia lądowych lub morskich systemów radarowych powiązanych z wrogą obroną powietrzną.
AGM-88G AARGM-ER jest zmodernizowaną wersją AGM-88E AARGM, która zachowała istniejącą głowicę naprowadzania, lecz pocisk zyskał zupełnie nowy układ aerodynamiczny i napęd. Poprzez zastosowania skrzydeł pasmowych, które są ułożone wzdłuż kadłuba zyskano zmniejszenie rozpiętości powierzchni nośnych rakiety, a nowy silnik pozwolił na zwiększenie zasięgu lotu. W wersji AARGM-ER pocisk osiąga maksymalny zasięg około 250 kilometrów, co jest znacznym postępem wobec około 150 kilometrów w poprzednim wariancie.

Do tej pory na zakup AGM-88G AARGM-ER, oprócz sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych, zdecydowały się Australia, Holandia, Finlandia i Polska.
W głównej fazie lotu AGM-88G korzysta z danych przekazanych przez nosiciela oraz pokładowego pasywnego odbiornika fal radiowych, który wstępnie kieruje pocisk w stronę źródła promieniowania. Systemy nawigacji satelitarnej i inercyjnej służą natomiast do zapamiętania przybliżonej lokalizacji celu, przeciwdziałając możliwości zgubienia naprowadzania po ewentualnym wyłączenia radaru przez wroga. Do precyzyjnego naprowadzania w końcowej fazie ataku pocisk wykorzystuje własny radar pracujący na falach milimetrowych. Porównuje on automatycznie obiekty napotkane w terenie z sylwetkami typowych systemów radarowych zapisane w pamięci, identyfikując w ten sposób właściwy cel. Dzięki obecności łącza wymiany danych z samolotem-nosicielem istnieje możliwość przesłania pilotowi obrazu celu przed uderzeniem.