

28 października dwa myśliwce F-16 należące do wenezuelskiego lotnictwa wojskowego przechwyciły i zniszczyły cywilny samolot Cessna 310, który naruszył wenezuelską przestrzeń powietrzną.
Jak poinformował gen. Domingo Hernández Lárez, szef Dowództwa Operacyjnego Boliwariańskich Narodowych Sił Zbrojnych (FANB), powiązana z handlem narkotykami maszyna o rejestracji XB-RED wystartowała z nieokreślonego miejsca z wyłączonym transponderem i nie odpowiadała na wezwania radiowe. Gdy w powietrzu pojawiły się wenezuelskie myśliwce pilot Cessny skierował się do stanu Apure (na zachodzie, przy granicy z Kolumbią) i wylądował na tajnym pasie startowym w gminie Romulo Gallegos.
Następnie F-16 ostrzelały stojący na ziemi samolot ogniem z 20 mm działek, powodując niewielki pożar, w wyniku którego trafiona maszyna uległa zniszczeniu. Informujący o incydencie generał nie podał, czy przy tej okazji były jakieś ofiary w ludziach. Przekazał natomiast, że w zeszłym tygodniu doszło do podobnych zdarzeń, które skutkowały zniszczeniem na ziemi trzech przemytniczych samolotów, zlokalizowanych w dwóch rejonach w pobliżu granicy z Kolumbią. Jednakże poza tą wzmianką nie ma w tym temacie żadnych publicznie dostępnych szczegółów.















