W końcu sierpnia 1939 roku dywizjon I.(J)/LG 2 podlegał 1. Fliegerdivision wchodzącej w skład 1. Floty Powietrznej. Stacjonował na lotniskach Malzkow i Lottin dysponując 36 jednomiejscowymi samolotami myśliwskimi Messerschmitt Bf 109E, które rozdzielone były między trzy eskadry i klucz sztabowy. Jednostka istniała już dwa lata. Kilku pilotów Lehrgruppe miało za sobą udział w wojnie domowej w Hiszpanii. Reszta lotników nie uczestniczyła jednak w walkach. Dowódcą jednostki był Hauptmann Hans Trübenbach. Pozostałymi eskadrami dowodzili 1. – Hauptmann Harro Harder, 2. – Hauptmann Joachim Schlichting, 3. – Oberleutnant Georg Graner.
Pierwszego dnia wojny jednostka miała osłaniać samoloty bombowe oraz Junkersy Ju 87B, a także obszar powietrzny niemieckiej 4. Armii. Zadanie to zapewne wykonywano wysyłając patrole myśliwców. Rankiem 1 września 1. eskadra stacjonowała na lotnisku Malzkow, a 2. i 3. na lotnisku Lottin (dzisiejszy Lotyń Pomorski).
Dwa Messerschmitty z 1. Staffel, między godz. 11.40 a 12.52, prowadziły osłonę samolotu rozpoznania meteorologicznego. Dwa inne Bf 109E między godz. 12.24 a 13.30 osłaniały samolot rozpoznawczy w rejonie Gdyni i Gdańska.
Między godziną 13.07 a 14.40 3. Staffel oraz klucz sztabowy wykonały lot na osłonę dziewięciu He 111 z eskadry 1./KG 152 (lot w godz. 13.07–14.40), atakujących lotnisko w Toruniu. Z polskich źródeł wiadomo, że przy bombowcach było 4–6 Bf 109, które stanowiły zapewne bezpośrednią eskortę myśliwców. Na lotnisku w Toruniu stacjonował klucz czterech PZL P11 ze 142. EM z III/4 Dywizjonu Myśliwskiego. Na sygnał o zbliżającej się wyprawie bombowej myśliwce poderwały się w powietrze, kiedy na lotnisku wybuchały już bomby. Messerschmitty związały walką, jak meldowali niemieccy piloci, trzy PZL P.24. Tak opisał to w „Sprawozdaniu…” we Francji, w listopadzie 1939 roku, kpt. pil. Tadeusz Rolski, dowódca 141. EM:
4 samol. pozostałe na lotn. w Toruniu wystartowały na wyprawę bomb. 12 samol. bomb. niem. osłanianych przez 6 Me 109. P.11 zostały zaskoczone przez myśl. niem. Stoczyły z nimi krótką walkę….