• Poniedziałek, 14 października 2024
X

Obrona Czernihowa

Atak na Kijów miał nastąpić nie tylko z zachodu, do czego potrzebne było zajęcie i zabezpieczenie lotniska Hostomel, ale i ze wschodu, poprzez 300-tysięczne miasto Czernihów. Tam jednak wojska rosyjskie napotkały zaciekły opór i nie zdołały przedrzeć się do ukraińskiej stolicy.

 

Siły i plany obu stron

Do lutego 2022 roku w rejonie Czernihowa stacjonowało niewiele jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy (SZU). Jest to dość rozległy, ale słabo zaludniony obszar na północy kraju. Praktycznie wszystkie siły były skoncentrowane w trzech miejscowościach: Czernihowie, Gonczariwskie i Desnie. Ponadto w regionie stacjonowały jednostki Gwardii Narodowej (GN) i dość liczne formacje Państwowej Służby Granicznej Ukrainy (PSG).

Siły rosyjskie przeznaczone do natarcia w tym regionie atakowały z co najmniej trzech kierunków, nie tylko z terytorium Federacji Rosyjskiej, ale także z Białorusi. Szacuje się, że siły rosyjskie użyte na kierunku czernichowskim liczyły około 13 tys. żołnierzy, ponad 300 czołgów i 600 bojowych wozów piechoty.

Od północy bezpośrednio na miasto atakowała 41. Armia Ogólnowojskowa z Centralnego Okręgu Wojskowego w sile około 14 batalionowych grup bojowych. Trzonem jej ugrupowania była 90. Dywizja Pancerna z Jekaterinburga, 74. Samodzielna Brygada Zmechanizowana z Jurgi w obwodzie kemerowskim, 55. Samodzielna Brygada Zmechanizowana z Kyzyłu w Republikce Tuwy oraz 40. Pułk Inżynieryjno-Saperski z Iszymu w obwodzie tiumeńskim.

Od wschodu rajd drogą międzynarodową M02 przebiegającą na północ od Konotopu prowadziła 2. Gwardyjska Armia Ogólnowojskowa, wydzielona z 1. Gwardyjskiej Armii Pancernej Zachodniego Okręgu Wojskowego. W jej skład wchodziły oddziały 2. Gwardyjskiej Tamańskiej Dywizji Zmechanizowanej oraz 27. Samodzielna Gwardyjska Brygady Zmechanizowana, w sile sześciu batalionowych grup bojowych. Miały one dotrzeć do wschodnich przedmieść Kijowa, co w sytuacji braku przełamania pod Czernihowem oznaczało odcięcie jego obrońców od zaplecza.

Co do planów działań wojennych, opracowanych przez obie strony, można jedynie wspomnieć o początkowych założeniach operacji, zarówno po stronie ukraińskiej, jak i rosyjskiej. Wiadomo, że ani dowództwo ukraińskie, ani rosyjski Sztab Generalny żadnych oficjalnych dokumentów do tej pory nie wydały. Z tego względu wszystkie informacje o ukraińskich planach uzyskano tylko z tzw. otwartych źródeł, a o rosyjskich z faktycznego przebiegu działań wojennych, które przynajmniej w pierwszych dniach były zgodne z rosyjskimi założeniami agresji na Ukrainę.

Przede wszystkim należy zauważyć, że obie strony nie uważały obszarów Czernihowa i Sum za odrębny kierunek operacyjny, a jedynie za obszar wyjściowy – dla Rosjan do ataku na Kijów, a dla Sił Zbrojnych Ukrainy jako dalekie przedpola obrony Kijowa. Te założenia miały zasadnicze znaczenie dla szczegółowych planów operacyjnych obu stron na kierunku czernihowskim.

Według dostępnych danych, strona ukraińska od 2014 roku zmieniała swoje założenia obronne dotyczące tego obszaru. Według autora, prawdopodobnie do 2019 roku faktycznie rozważano wariant planu obrony Kijowa, podczas którego stacjonująca w Czernihowie 1. Samodzielna Brygada Pancerna (jedyna większa jednostka SZU na kierunku czernihowskim) miała zostać wycofana z miejsca stałego rozmieszczenia do Browarów. Kierunek czernihowski planowano jedynie dozorować mniejszymi siłami, ograniczając się do wysadzenia mostów na licznych na tym obszarze rzekach. Zgodnie z tym planem miało to znacznie spowolnić tempo rosyjskiej ofensywy. Prawdopodobnie przed samą rosyjską agresją plan ten został zrewidowany i jak pokazały wydarzenia z lutego i marca 2022 roku, strona ukraińska zamierzała bronić kierunku czernihowskiego znacznie większymi siłami.

Rosyjski plan zdobycia Kijowa był bardzo prosty i generalnie powtarzał działania, które realizowała Armia Czerwona w Czechosłowacji w 1968 roku. Zamierzano przejąć kontrolę nad kilkoma lotniskami pod Kijowem, które miały być zdobyte przez desanty śmigłowcowe, a po uzyskaniu kontroli nad pasami startowymi i infrastrukturą kontroli lotów powinny przyjąć siły wzmocnienia przerzucone samolotami transportowymi. W tym czasie siły wtargnięcia, czołgi i piechota zmechanizowana, powinny uderzyć i dotrzeć jak najszybciej do ukraińskiej stolicy przechodząc przez regiony Czernihowa i Sum. Po zdobyciu lotnisk Rosjanie planowali ustanowić całkowitą blokadę tego obszaru. Jednocześnie, według rosyjskiego wywiadu, ludność terenów przygranicznych miała być prorosyjska, dlatego wojsko zaplanowało szybki marsz w głąb Ukrainy po głównych drogach w ugrupowaniu kolumn. Plan nie uwzględniał nawet hipotetycznej możliwości szturmów na większe miejscowości. Biorąc pod uwagę zdobyte dokumenty operacyjne, w najgorszym dla Rosjan scenariuszu rozwoju wypadków planowano ich blokowanie. Nie zakładano też silniejszego oporu armii ukraińskiej. Można założyć jednocześnie, że Rosjanie znali pewne szczegóły ukraińskiego planu obronnego.

 

Pierwsze dni

Rosja rozpoczęła wojnę zmasowanym atakiem rakietowym, w którym wykorzystano taktyczne pociski balistyczne Iskander i pociski manewrujące odpalane z platform powietrznych, morskich i lądowych. Ostrzelano najważniejsze obiekty infrastruktury wojskowej Ukrainy o znanych koordynatach: punkty dowodzenia, bazy wojskowe, składy amunicji, fabryki przemysłu obronnego, bazy lotnicze i lotniska wojskowe. W rejonie Czernihowa pod ostrzałem znalazły się wszystkie bazy wojskowe i lotniska, w tym lotnisko Państwowej Służby Sytuacji Nadzwyczajnych w Niżynie, na którym zginęły trzy osoby.

Jeśli chodzi o kierunek czernihowski, pierwsze uderzenie przyjęły posterunki Straży Granicznej. Trzy przejścia graniczne (Senkiwka, Nowi Jariłowiczi i Gremiacz) zostały trafione przez pociski wystrzelone przez wyrzutnie rakietowe Grad, zarówno z terytorium rosyjskiego, jak i białoruskiego. W tym samym czasie rozpoczęła się inwazja lądowa. Około godz. 7.00 przez Senkiwkę (to tutaj, na granicy trzech państw Białorusi, Rosji i Ukrainy, znajduje się Pomnik Przyjaźni Narodów) z Białorusi na terytorium Ukrainy wjechały pododdziały pancerne i zmechanizowane. Co charakterystyczne, siły rosyjskie przemieszczały się na kierunkach rozbieżnych, kierowały się bowiem na Ripki, Sedniw i Sośnic, czyli na kierunki obchodzące Czernihów od zachodu i wschodu. Omijano poszczególne miejscowości i osady, nie zrywano ukraińskich flag i nie zajmowano budynków administracyjnych.

Ukraiński Sztab Generalny i siły rozmieszczone w regionie Czernihowa były gotowe na taki rozwój sytuacji. Po rozpoczęciu koncentracji wojsk rosyjskich nad granicą od jesieni 2021 roku oraz biorąc pod uwagę rezultaty ćwiczeń dowódczo-sztabowych „Zamieć-2022”, na początku lutego rozpoczęto rozmieszczanie brygad bojowych na terenach przygranicznych. W ten rejon przemieszczono pododdziały 1. Samodzielnej Brygady Pancernej i 58. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej. Oto jak dowódca tej ostatniej, pułkownik Dmytro Kaszczenko, w wywiadzie z 28 kwietnia 2022 roku dla wojskowej agencji informacyjnej Armia Inform opisał ten proces: „Pomimo danych wywiadu niewiele osób wierzyło, że raszyści zaatakują Kijów, Czernihów. Spodziewaliśmy się eskalacji działań w obwodzie donieckim, a tutaj widzieliśmy bardziej czynnik odstraszający. Wiedzieliśmy, że Rosjanie trzymają na granicy pewną liczbę wojsk, ale mieliśmy poczucie rosyjskiej gry siłowej na zasadzie: spójrzcie, co my tutaj mamy. Rozpoczęła się jednak inwazja, która zastała tylko naszą brygadę, ale także część innych brygad Sił Zbrojnych, w marszu. Musiałem zająć dość długą linię obrony – do 270 km.”.

Z kolei szef administracji wojskowej rejonu koriukowskiego w obwodzie czernihowskim, Iwan Waszczenko wspominał: „Tak się złożyło, że byłem związany ze służbami wywiadowczymi, więc nadal mam wielu znajomych, którzy nadal służą. Na tydzień przed [24 lutego] wiedziałem, że 1. Brygada Pancerna opuściła punkt stałego bazowania. Myślę, że wiele osób o tym wiedziało. Odeszła również 58. Brygada Zmechanizowana. Zostali rozproszeni po całym obwodzie czernihowskim, w tym w rejonie koriukowskim.”.

Poza tym do Sił Zbrojnych Ukrainy zaczęto powoływać mężczyzn, którzy podpisali kontrakt na służbę w szeregach rezerwy operacyjnej I fali. W obwodzie czernihowskim planowano wcielić do SZU 3500 rezerwistów. Decyzje dowództwa Sił Zbrojnych były ze wszech miar słuszne i spowodowały, że uderzenia rakietowe w bazy obu brygad nie spowodowały utraty sprzętu ani personelu. Co więcej, udało się ewakuować całą amunicję oraz zapasy materiałów pędnych i smarów (MPS). Dzięki temu podczas oblężenia Czernihowa baterie artylerii rakietowej BM-21 Grad i baterie haubic samobieżnych były dość aktywne, a czołgi i inne pojazdy wojskowe nie miały problemów z zaopatrzeniem w MPS.

Ofensywa rosyjska była jednak bardzo szybka i już pierwszego dnia wojny pododdziały agresora podeszły na przedpola Czernihowa. Równolegle Rosjanie z rejonu Kurska uderzyli w ogólnym kierunku m. Nowa Basań, która znajduje się na głębokich tyłach Czernihowa i na przedpolach Kijowa. Celem tego uderzenia było przejęcie kontroli nad dwoma głównymi drogami w tym rejonie prowadzącymi z Kijowa w kierunku Czernihowa oraz w kierunku Sum.

Rosjanie już 25 lutego z rejonu wsi Polubotki i Riwnopilja próbowali wejść do Czernihowa z marszu od północy, ale napotkali opór sił ukraińskich, głównie czołgów 1. Brygady Pancernej i pododdziałów Obrony Terytorialnej. Pierwsze straty i wysadzenie przez Ukraińców mostów w całym obwodzie spowodowały, że wojska rosyjskie obeszły Czernihów od zachodu i zajęły wieś Szestowica, obok której rozpoczęto budowę mostów pontonowych dla przepraw przez Desnę. Zamierzano jak najszybciej przekroczyć rzekę i wyjść na drogę szybkiego ruchu E95 Homel-Kijów. Jednocześnie część sił rosyjskich rozpoczęła blokadę (oblężenie) większych miejscowości obwodu, nie tylko Czernihowa, ale także Nieżyna i Pryłuków.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X