Nad ranem 13 czerwca Izrael rozpoczął intensywne ataki lotnicze i rakietowe na terytorium Iranu, wymierzone w kluczowe obiekty i infrastrukturę związaną z irańskim programem nuklearnym i rakietowym. Wśród celów znajdują się zakłady produkujące pociski balistyczne, ośrodek nuklearny Natanz i związana z nim infrastruktura, a także inne obiekty wojskowe, w tym baterie rakietowej obrony powietrznej, radary i systemy ostrzegania. Zabito także szereg najwyższych dowódców i czołowych naukowców zajmujących się irańskim programem nuklearnym.
Sześć myśliwców wielozadaniowych F-16I ze 107 Eskadry „Rycerzy Pomarańczowego Ogona”, które wzięły udział w operacji „Powstający Lew”.
Jak oświadczyły władze Izraela podjęto pilną decyzję o rozpoczęciu operacji wojskowej, mimo oczekiwania na kolejną rundę negocjacji między USA a Iranem w sprawie nałożena ścisłej kontroli na irański program atomowy. Rozmowy zaplanowano na niedzielę 15 czerwca. Izraelski rząd działał jednak w oparciu o informacje wywiadowcze, zgodnie z którymi Iran jest już w stanie wyprodukować do 15 bomb jądrowych, a jego naukowcy pracują obecnie nad fazą montażu tych bomb. Przy czym co najmniej jedna bomba miałaby być gotowa w ciągu kilku dni.
Według IDF w pierwszych atakach na Iran wczesnym rankiem wzięło udział ponad 200 izraelskich samolotów bojowych, które zrzuciły ponad 330 sztuk amunicji na blisko 100 celów. W ramach operacji zaatakowano cele na terytorium:
– Tebrizu,
– Kermanszahu,
– Chuzestanu,
– Ilamu.
Poza tym zbombardowano:
– ośrodek nuklearny Natanz
– tereny wokół rafinerii w Tabrizie, na północny-zachód od lotniska,
– bazę lotniczą Tabriz Shahid Fakuri,
– Qaramalek,
– Dieselabad, w pobliżu posterunków straży Aszura i Chasban,
– posterunek obserwacyjny Maragheh
– garnizon Shahid Karimi w Saeedabad,
– garnizon Al-Zahra w Amand
– ośrodek radarowy w Sardrood
Myśliwce F-35I Adir izraelskiego lotnictwa.
Izraelskie ataki były również wymierzone w szereg budynków mieszkalnych, gdzie prawdopodobnie mieszkali wysocy rangą dowódcy wojskowi oraz urzędnicy i naukowcy związani z programem nuklearnym i rakietowym. W atakach, które miały miejsce w stolicy i kilku innych miastach, zginęli:
– generał dywizji Gholam Ali Rashid, dowódca Kwatery Głównej Zjednoczonego Dowództwa Sił Zbrojnych,
– generał dywizji Mohammad Bagheri, szef sztabu irańskich sił zbrojnych,
– generał dywizji Mehdi Rabani – zastępca szefa sztabu irańskich sił zbrojnych,
– generał dywizji Gholam Reza Mehrabi – zastępca szefa wywiadu
– generał dywizji Hossein Salami, dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (KRSI),
– generał brygady Masud Szanei – szef sztabu KSRI
– Ali Shamkhani, doradca Najwyższego Przywódcy Iranu Alego Chameneiego i przewodniczący irańskiego komitetu prowadzącego negocjacje w sprawie porozumienia nuklearnego z USA,
– naukowcy zajmujący się energią jądrową: Mohammad Mehdi Tehranji, szef irańskiego Islamskiego Uniwersytetu Azad. Fereydoun Abbasi, który wcześniej pełnił funkcję szefa Irańskiej Organizacji Energii Atomowej. Ahmad Reza Zolfaqar, profesor inżynierii jądrowej na irańskim Uniwersytecie Shahid Beheshti, a także Abdolrahim Minoosh.
Ponadto IDF ogłosiło, że zaatakowało podziemną kwaterę główną w Iranie, zabijając dowódcę Sił Aerokosmicznych IRGC gen. Amira Alego Hadżizadeha, wraz z szefem Dowództwa Wojsk Bezzałogowych IRGC, gen. Taher-Porem i szefem Dowództwa Obrony Powietrznej IRGC, gen. bryg. Daoudem Shihianem.
F-15I z bombami Mk 82 i Mk 84 ,które wyposażono w zestawy kierowania JDAM.
Według oficjalnych doniesień Sił Obronnych Izraela atak na największy irański ośrodek wzbogacania uranu rejonie Natanz dorowadził do uszkodzenia jego podziemnej części. Obszar ten ma zawierać wielopiętrową halę wzbogacania z wirówkami, pomieszczenia elektryczne i dodatkową infrastrukturę pomocniczą. Ponadto celem ataku była krytyczna infrastruktura umożliwiająca ciągłą pracę ośrodka, tj. instalacje zasilające obiekt w energię elektryczną.
Porażone obszary irańskiego ośrodka wzbogacania uranu w rejonie Natanz.
Zapewne to dopiero pierwsze fale izraelskich ataków, które prawdopodobnie będą kontynuowane przez kilka kolejnych dni. Być może kampania i wymiana ciosów będzie trwać nawet całymi tygodniami. Będzie to zależeć od reakcji irańskiego przywództwa i trwałości efektów osiągniętych w pierwszym uderzeniu.
Irański odwet ograniczył się jak dotąd do wypuszczenia około 100 bezzałogowców uderzeniowych. Aparaty zostały zniszczone przez siły izraelskie, amerykańskie i jordańskie przed dotarciem nad terytorium Izraela.
Reklama
Zobacz również
Reklama
Reklama
