• Wtorek, 30 kwietnia 2024
X

Rosyjskie wabiki lotniskowe

Brytyjskie Ministerstwo Obrony udostępniło zdjęcie rosyjskiego lotniska na Krymie, na którym pokazano, jak śmigłowce parkują na namalowanych w miejscach postoju sylwetkach samolotów, podważając ich mylący charakter.

Malowanie sylwetek statków powietrznych na płytach postojowych rosyjskich lotnisk wojskowych rozpoczęło się latem 2023 roku i objęło kilkanaście lotnisk. Były to bazy położone na okupowanym Krymie, a także w pobliżu granicy z Ukrainą oraz nieco dalej w głębi Rosji, gdzie wcześniej dochodziło do ataków  bezzałogowców uderzeniowych dalekiego zasięgu.

Śmigłowiec Mi-8, który został zaparkowany na namalowanej sylwetce samolotu Su-30.

Wątpliwości w kwestii skuteczności tego typu środków mylących pojawiły się wkrótce po ich ujawnieniu na komercyjnych zdjęciach satelitarnych. Nawet na zdjęciach w niezbyt wysokiej rozdzielczości widać było, że sylwetkom brakowało istotnych szczegółów, w tym kabin pilotów czy silników. Szczególnie mocno rzucał się jednak w oczy brak cienia, jaki zawsze towarzyszy samolotowi stojącemu na pewnej wysokości na kołach. Problematyczny był również fakt, że sylwetki nie przemieszczały się ani o centymetr przez wiele kolejnych tygodni, co zdradzało ich statyczny charakter.

Widoczna z bliska namalowana na stanowisku postojowym fałszywa sylwetka wojskowego samolotu transportowego An-26.

Co ciekawe, Rosjanie wielokrotnie chwalili się posiadaniem nadmuchiwanych makiet samolotów bojowych, które dość realistycznie odwzorowywały wszelkie zewnętrzne cechy bojowej maszyny. W wytwarzaniu takich makiet specjalizuje się zlokalizowana w mieście Siergijew Posad firma Rusbal, dla której jest to produkt uboczny przy okazji produkcji balonów sportowych i… nadmuchiwanych zamków dla dzieci. Najprawdopodobniej rosyjskie Ministerstwo Obrony zakupiło tylko symboliczne ilości takich makiet lub priorytet mają inne typy sprzętu (np. obrony powietrznej), dlatego obecna sytuacja wymaga improwizowania z materiałami dostępnymi pod ręką.

Ustawiona przez rosyjskie wojska w ramach przedwojennych ćwiczeń realistyczna makieta myśliwca Su-27/35. Nadmuchiwany obiekt łatwo jest przemieścić po lotnisku, symulując normalną eksploatację samolotu.

Choć namalowane sylwetki na dobrej jakości zdjęciach satelitarnych nie wyglądają zbyt przekonująco, ich celem jest przypuszczalnie zmylenie ukraińskich bezzałogowców uderzeniowych, które do automatycznego rozpoznawania kształtów zaparkowanych samolotów często korzystają z najtańszych kamer. Być może w pewnych sytuacjach to wystarcza, aby oszukać algorytm rozpoznawania obrazu i przekierować atak na fałszywy cel.

Właściwszym rozwiązaniem tego problemu byłaby jednak budowa zadaszeń nad miejscami postoju samolotów, co z resztą już się odbywa, lecz na nieporównywalnie mniejszą skalę. Wiaty pozwalają całkowicie ukryć obecność przygotowywanej do lotu maszyny przed zwiadem satelitarnym i wysoko latającymi bezzałogowcami, które zwykle obserwują sytuację na lotnisku, wyszukując wartościowych celów przed zasadniczym atakiem. Poszczególne stanowiska postojowe pod zadaszeniem są dodatkowo odgradzane od siebie murem koszy z piaskiem, które pozwalają zminimalizować skutki uderzeń wykonanych w płytkim nurkowaniu lub poprzez zrzut lekkiej amunicji dronowej “na ślepo”.

Rosyjski samolot Su-34 wyjeżdża z wiaty zbudowanej nad miejscami postojowymi na lotnisku Humajmim w Syrii. Przed wzniesieniem tych zadaszeń baza była intensywnie atakowana na przełomie lat 2017-2018 przez jednorazowe drony.

Co ciekawe w kwietniu 2021 roku rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu ogłosił ambitny “Plan rozwoju sieci lotnisk”, w ramach którego przewidziano budowę ponad 300 lekkich konstrukcji dla osłony samolotów przez zwiadem i warunkami atmosferycznymi. Obiekty miały zapewnić kamuflaż statków powietrznych przed obserwacją satelitarną, ochronę przed czynnikami klimatycznymi i narażeniem na atak, a także poprawić warunki pracy personelu obsługowego. Był to poniekąd bardzo cenny wniosek, który został wyniesiony z przebiegu interwencji wojskowej w Syrii, gdzie zaparkowane samoloty były często narażone na ataki dronowe. Najwidoczniej wykonanie planu w tym zakresie w którymś momencie zawiodło.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X