• Piątek, 29 marca 2024
X

Baza morska w Świnoujściu w latach 1945-1965

Zmiany na mapie Europy po II wojnie światowej sprawiły, że w granicach Polski znalazło się Wybrzeże Bałtyckie – od Mierzei Wiślanej na wschodzie aż po port w Świnoujściu na zachodzie. Oznaczało to konieczność zorganizowania sił morskich i obrony pięciokrotnie dłuższego niż przed wojną Wybrzeża.

Przyjęcie nowych ziem w granice państwa to jedno, a zagwarantowanie im właściwej ochrony militarnej to zupełnie inna, znacznie trudniejsza do realizacji sprawa. Tworząca się od podstaw polska marynarka wojenna w pierwszych miesiącach, a nawet latach po zakończeniu wojny nie była w stanie objąć swoim zasięgiem niczego więcej poza Trójmiastem; nawet Hel wydawał się terenem nie tyle odległym, co trudnym do natychmiastowego zagospodarowania. Im dalej na zachód, tym sytuacja jeszcze bardziej się komplikowała – mowa w końcu w większości o obszarach, które nigdy lub prawie nigdy w historii nie leżały w granicach państwa polskiego. Polska władza nad ziemiami Pomorza Zachodniego obejmowała tylko krótki okres rządów Mieszka I oraz Bolesława Chrobrego, a następnie kilka dziesięcioleci za czasów Bolesława Krzywoustego i początkowy okres rozbicia dzielnicowego. Przez kolejne 700 lat nie było tu Polaków.

Wszystkie obejmowane po 1945 r. tereny na Wybrzeżu na zachód od Rozewia, zwłaszcza miasta portowe, w zasadzie cały swój rozwój zawdzięczały państwu pruskiemu, a od 1871 r. – zjednoczonym Niemcom. Niestety straty w wyniku działań wojennych i jawne grabieże radzieckich oddziałów „trofiejnych” w znaczący sposób uszczupliły stan posiadania obejmowany przez polską administrację.

Pionierzy idą na zachód

Nim rozpoczęła się faktyczna obecność pododdziałów marynarki wojennej na środkowym i zachodnim Wybrzeżu, poprzedził je krótki okres planowania, zainicjowany przez działające od lipca 1945 r. Dowództwo Marynarki Wojennej. W listopadzie 1945 r. w Sztabie Głównym MW opracowano dokument, w którym dość śmiało szkicowano program rozbudowy morskiego rodzaju sił zbrojnych. Świnoujście otrzymało w nim miejsce należne z racji wielkości miasta i portu, połączenia kanałem ze Szczecinem oraz usytuowania na zachodnich rubieżach kraju w nowych powojennych granicach. Zapis sporządzony w notatce objaśniającej mapę planowanych dyslokacji sił morskich w pełni oddaje założenia planu, które w sprawie Świnoujścia i najbliższych mu okolic były następujące:

2./ Wojenna Baza Świnoujście

a./ Dyon korwet: ORP „Ślązak”, ORP „Krakowiak”

b./ W skład Ochrony Morskiego Rejonu Świnoujście wchodzą następujące zespoły:

– Dyon trawlerów: numery 21, 22, 23, 24;

– Dyon ścigaczy: numery 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218;

Uwaga: Ze składu tych dyonów przewidziane jest wydzielanie jednostek do ochrony red w Szczecinie i w Kołobrzegu.

c./ Dyon Artylerii Nadbrzeżnej w składzie trzech baterii:

– Bateria 611 – IV×152 mm (bez podanej dyslokacji – uwaga autora);

– Bateria 612 – IV×152 mm (bez podanej dyslokacji – uwaga autora);

– Bateria 613 – IV×152 mm (bez podanej dyslokacji – uwaga autora).

Dowódca dyonu podlega bezpośrednio Dowódcy Marynarki Wojennej.

Dla zabezpieczenia wojskowo ważnych obiektów w Wojennej Bazie niezbędny jest wzmocniony pluton wartowniczy w sile 70 ludzi. Podlega on Komendantowi m. Świnoujście.

Dla ochrony lotnictwem myśliwskim w wypadku misji lotniczej na rejon Świnoujście koniecznym jest utworzenie oddzielnej eskadry myśliwskiej (15 aparatów latających) stacjonowanej w pobliżu Świnoujścia. Pomoc myśliwców z Morskiego Dyonu Lotniczego w Gdyni (Oksywie – Babi Dół) jest mało realna z uwagi na wielką odległość i ograniczony czas lotu myśliwców.

Dokument niemal w całości przygotowany został przez służących w tym czasie w Sztabie Głównym MW oficerów radzieckich. Wkrótce jednak ich odwołano, a treść całego planu szybko poszła w zapomnienie.

Obejmowanie polską jurysdykcją cywilną i wojskową terenów należących przed 1 września 1939 r. do Niemiec, a przyznanych Polsce, utrudniał fakt rozpanoszenia się garnizonów Armii Czerwonej i niemal absolutnych rządów ich komisarzy wojskowych. Ponadto port w Szczecinie był od początku dla wojsk radzieckich ważnym punktem przeładunkowym wywożonych na wschód zdobyczy wojennych, a port w Świnoujściu – bazą wojskową zabezpieczającą ten rabunkowy proceder.

Pierwsze przymiarki do utworzenia jednostek wojskowych na Pomorzu Zachodnim nastąpiły na przełomie listopada i grudnia 1945 r. Formalnie jako pierwsze powstały posterunki obserwacyjne. Na początku grudnia 1945 r. oficjalnie rozpoczęto proces ich tworzenia wzdłuż całego Wybrzeża, przejmując służbę od żołnierzy radzieckich. Rozkazem Naczelnego Dowódcy Wojska Polskiego nr 012/Org. z 18 stycznia 1946 r. utworzono etat nr 35/33 dla 12 takich posterunków, każdy z 9 stanowiskami wojskowymi. W zachodniej części Wybrzeża powstały:

- PO nr 21, Postomino/Ustka (eksradz. nr 416);

- PO nr 22, Jackowo/Rosinowo (eksradz. nr 417);

- PO nr 23, Derłów/Darłowo (eksradz. nr 418);

- PO nr 24, Gaske/Gąski (eksradz. nr 419);

- PO nr 25, Kołobrzeg (eksradz. nr 420);

- PO nr 26, Dziwno/Dziwnów (eksradz. nr 421).

Tworzenie tych posterunków szło jednak bardzo opornie. Nie były to bowiem ujednolicone punkty z jednakową architekturą i wyposażeniem. Stworzone doraźnie na potrzeby jeszcze wojennej obserwacji przeciwdesantowej, umieszczano na zlokalizowanych najbliżej morza, najwyższych budynkach w danej okolicy – najczęściej ocalałych latarniach morskich czy wieżach kościołów. Aby w ogóle był jakikolwiek sens ich istnienia, należało zapewnić ciągłą łączność z dowództwami, które mogłyby w miarę na bieżąco korzystać z informacji przekazywanych przez obserwatorów. Początkowo były to polowe łącznice dociągnięte do najbliższej jednostki wojskowej. Budowa pierwszej sieci pełnoprawnych posterunków obserwacyjnych trwała do połowy następnej dekady.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X