Kłopoty bojowego wozu piechoty Puma stały się przyczyną poważnych analiz dotyczących pozostawienia na dłuższy czas Marderów w służbie Bundeswehry. Co więcej, Berlin jeszcze niedawno przymierzał się do wysłania wozów tego typu w ramach dyżuru tzw. szpicy NATO w 2023 roku (poprzednio służyły tam w 2019 roku). Długofalowe podejście do eksploatacji i rozwoju sprzętu wojskowego może być wzorem dla Sił Zbrojnych RP, które mają przecież podobny wiekowo sprzęt. Wprowadzony do Wojska Polskiego w 1973 roku BWP-1, w przeciwieństwie do niemieckich Marderów, przez kilkadziesiąt lat niemal się nie zmienił. Polska zupełnie zaniedbała unowocześnienie BWP-1. Z kolei wprowadzana już do służby Puma ma swojego starszego brata, który przez długi czas umożliwiał spokojną pracę rozwojową, jednocześnie zapewniając potencjał bojowy na co najmniej średnim poziomie.
Wiekowe Mardery, obchodzące niedawno okrągłą, pięćdziesiątą rocznicę służby w niemieckich wojskach lądowych, proces głębszej modernizacji rozpoczęły w 2017 roku. Priorytetem stało się szybkie zwiększenie potencjału w zakresie zwalczania celów mocno opancerzonych, w tym czołgów. Koncern Rheinmetall w swoich zakładach w Kassel wyposażył 35 pojazdów w wersji 1A5 w wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych MELLS (Mehrrollenfähiges Leichtes Lenkflugkörper-System), lokalnej odmiany Spike-LR. Wskutek testów przeprowadzonych w 2017 roku zdecydowano o przewożeniu wyrzutni i pocisków wewnątrz pojazdu. Moduł MELLS wysuwany jest dopiero w przypadku konieczności odpalenia pocisków w kierunku przeciwnika. Mardery mogą skutecznie odpalać pociski Spike z wyrzutni narażonej na wibracje, co w szczególności ma miejsce w trakcie ruchu pojazdu.
MELLS zastąpiły kierowane przewodowo ppk Milan 2 o maksymalnym zasięgu 2 km. Podstawową ich wadą jest konieczność nieprzerwanej obserwacji
celu przez strzelca. Ponadto Milany nie mogą razić obiektów znajdujących się za przeszkodami. MELLS wykorzystuje natomiast dobrze znane w świecie naprowadzanie światłowodem oraz z wykorzystaniem własnej głowicy (z kamerą telewizyjną i termowizyjną) – pociski Spike-LR i Spike-LR2 (5,5 km). W porównaniu z używanymi od lat 70. Milanami mają one ponad dwukrotnie większy zasięg. Projekt się nie kończy, bowiem Rheinmetall zamierza zintegrować MELLS z Marderami w wersjach A3 i A5A1.
Decyzję o instalacji MELLS na Marderach uznano za dobre posunięcie, zwłaszcza gdy w czerwcu 2018 roku inspektorzy niemieckiej Federalnej Izby Obrachunkowej w raporcie dla niemieckiego parlamentu poinformowali o możliwych problemach z gotowością do służby bwp Puma. Stwierdzono wówczas, że Heer powinny się przygotować do zatrzymania Marderów w linii nawet po 2024 roku (obecnie zakłada się, że pozostaną one w służbie co najmniej do końca trzeciej dekady). Wskazano również na duże ryzyko wystąpienia braków w dostawach części zamiennych, co ciekawe zarówno dla starszego, jak i najnowszego bwp Bundeswehry.
Reklama
Zobacz również
Reklama
Reklama
