• Piątek, 19 kwietnia 2024
X

Czesi? A ile oni mają dywizji?

Konflikt zbrojny o Śląsk Cieszyński z przełomu stycznia-lutego 1919 roku oraz jego rozstrzygnięcie niekorzystne dla Rzeczpospolitej jak i zamieszkujących sporny region Polaków na trwale zapisał się w pamięci wojskowych oraz polityków. Zbrodnie dokonane przez oddziały czeskie na polskich jeńcach i działaczach narodowych, niechętna podstawa Pragi względem dostaw broni dla walczącej z bolszewikami Rzeczpospolitej czy krytyczne względem odrodzonego państwa polskiego wypowiedzi polityków czeskich stanowiły dla Warszawy poważną przeszkodę w ustanowieniu choćby pozorów dobrosąsiedzkich relacji.

Mimo szeregu wątpliwości już w końcu 1921 roku doszło do wstępnego porozumienia i nawiązania współpracy, przy czym ograniczała się ona do płaszczyzny wojskowej i dotyczyła przede wszystkim spraw wywiadowczych. Poza symbolicznymi gestami dobrej woli, będącymi w znacznej mierze efektem nacisków francuskich, współpraca między Pragą a Warszawą nigdy nie weszła na poziom polityczny. Kontakty ograniczyły się do współpracy wojskowej, której dowodem była m.in. obecność zastępcy szefa SG Armii Czechosłowackiej gen. Jana Syrovegona manewrach WP w okolicach Torunia latem 1925 roku. Druga połowa lat dwudziestych to okres organizowanych, nie bez trudności, wspólnych konferencji międzysztabowych, w trakcie których dyskutowano nie tylko nad sprawami wywiadowczymi, ale i stażami oficerskimi i ogólnymi zarysami współpracy przeciwko agresji Niemiec. Ostatnie z zagadnień stanowiło najmocniejszy wspólny mianownik rozmów. Towarzyszyła im jednak nieufność części polskich wojskowych jak i wpływy niechętnych Rzeczpospolitej polityków czeskich – prezydenta Tomasza Masaryka i min. Edwarda Beneša. Wydarzeniem przełomowym była genewska konwencja rozbrojeniowa zorganizowana pod patronatem Ligii Narodów w lutym 1932 roku. Jej efekty były jednak odwrotne od zamierzonych. Obalenie propozycji francuskiej i akceptacja sprzecznego z ustaleniami Traktatu Wersalskiego planu przedstawionego przez Niemcy, oznaczało fiasko dotychczasowego europejskiego systemu bezpieczeństwa, którego filar stanowiła Francja. Obradujący w Genewie przedstawiciele Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, USA i Niemiec podpisali pod koniec roku deklarację o równouprawnieniu w dziedzinie zbrojeń. Dla mniejszych i młodych państw europejskich, powstałych w wyniku ustaleń wersalskich po zakończeniu Wielkiej Wojny, był to sygnał groźny i wymuszający korektę dotychczasowego stanowiska. Znak zapytania, jaki pojawił się nad bezpieczeństwem Czechosłowacji (ČSR) oraz niekorzystna dla niej ewolucja układów międzynarodowych spowodowały, że jeszcze w tym samym roku Praga zadecydowała o zreformowaniu swoich sił zbrojnych. Rząd przyjął czteroletni plan modernizacji i rozbudowy pozwalający na przygotowanie państwa i armii do spodziewanego w drugiej połowie dekady poważnego kryzysu.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X