M60 to pierwszy czołg podstawowy USA, opracowany na przełomie lat 50. i 60. XX wieku. Maszyna, która w założeniu miała być jedynie rozwiązaniem przejściowym do czasu wdrożenia docelowego czołgu podstawowego, okazała się rozwiązaniem podstawowym na ponad dwie dekady, do czasu wprowadzenia na szerszą skalę pojazdów rodziny M1 Abrams. M60 stał się prawdziwym koniem roboczym US Army, a na jego bazie powstało wiele pojazdów specjalistycznych. Pojazd był także szeroko eksportowany do wielu państw, a przez lata służby powstało wiele jego modyfikacji.
Geneza
Początków czołgu podstawowego należy doszukiwać się jeszcze przed wprowadzeniem do służby średniego M48, którego niedostatki były widoczne już na tym etapie. Początkowo problem próbowano rozwiązać projektem czołgu T87, a następnie bardziej zaawansowanego T95. Ten ostatni był maszyną bardzo rozwiniętą konstrukcyjnie, występował w wariantach od T95 do T95E12, wozy te wyposażone były w różne wieże, uzbrojenie główne, silniki, przekładnie główne itp., przy czym nie wszystkie warianty doczekały się budowy prototypów. Niemniej, nawet po jego zamknięciu, projekt T95 pozwolił na dalsze prace, a zbudowane prototypy posłużyły jako tzw. łoża testowe dla nowych rozwiązań technicznych. Warianty czołgu średniego T95, których rozwiązania posłużyły do dalszych prac to: T95E5, T95E7 i T95E8.
W międzyczasie trwały prace nad modernizacją czołgów średnich rodziny M48, istotnym elementem takiej modernizacji były prace nad nową wysokoprężną jednostką napędową, która miała zastąpić wówczas stosowany silnik benzynowy. W roku 1958 na konferencji OTAC (Ordnance Tank Automotive Command) zgodzono się, aby przyspieszyć prace nad nową wysokoprężną jednostką napędową oznaczoną jako AVDS-1790, która miała stać się napędem dla czołgów M48A2.
Ogólny kierunek dalszego rozwoju czołgów dla sił zbrojnych USA, poddany był rozległej debacie między US Army a Biurem Budżetowym (Bureau of the Budget, BOB) od marca do maja 1958 roku. Wedle BOB, US Army nie zanotowała odpowiednio szybkich postępów w ramach programu modernizacji czołgów, rekomendowano zaś, aby natychmiast zbadać wszystkie możliwości dla zastąpienia M48A2 lepszą maszyną. Zastępca szefa sztabu i logistyki US Army, DCSLOG (Deputy Chief of Staff of Logistics), był przekonany, że BOB nie zaaprobuje zakupów czołgów M48A2 po roku fiskalnym 1959 i wydał rozkaz, aby przygotować plan zakupu pojazdu akceptowalnego dla BOB.
Z powodu ograniczeń czasowych DCSLOG zaproponował czołg oparty na M48A2, ale wyposażony w silnik wysokoprężny AVDS-1790, zaproponowano także nowe oznaczenie dla czołgu, M51 zamiast M48A3, aby podkreślić skalę zmian względem M48A2. Alternatywą dla ulepszonego M48A2 było przyspieszenie prac nad czołgiem średnim T95, który był nadal rozwijany w tamtym czasie. Niemniej, wiele podzespołów czołgu T95 uznawano nadal za eksperymentalne i znajdujące się na wczesnym etapie rozwoju, a do tego ze względu na mniejsze rozmiary czołgu, należało opracować nowy, bardziej kompaktowy silnik wysokoprężny, bowiem już opracowany AVDS-1790 był jednostką zbyt dużą.
Ponadto w maju 1958 roku grupa wpływowych oficerów uznała, że T95 oferuje jedynie minimalny wzrost możliwości względem M48A2. Uważano, że dużo lepsze wyniki osiągnięte zostaną poprzez instalację silnika wysokoprężnego oraz potężniejszego uzbrojenia głównego w M48A2. Tymczasem już 1 maja 1958 roku BOB dokonało spodziewanej przez US Army decyzji o zaprzestaniu zakupów czołgów M48A2 po roku fiskalnym 1959. Tym samym planiści zdecydowali się na opracowanie i zakupy relatywnie taniego, tzw. przejściowego czołgu podstawowego, który wypełniłby lukę po zaprzestaniu produkcji M48A2, a przed wprowadzeniem do służby, docelowego czołgu podstawowego uzbrojonego w modne w tamtym okresie uzbrojenie rakietowe.
OTAC pracowało już od jakiegoś czasu nad nowym czołgiem w momencie, gdy przyszły wytyczne co do wymogów dla nowej, przejściowej maszyny. Wstępny program został sformułowany już 4 czerwca, dla pojazdu o eksperymentalnym oznaczeniu XM60. W tym również roku zmieniono system kodów alfanumerycznych US Army, gdzie dla maszyn eksperymentalnych, stare kody zaczynające się na literę „T” (Test) zmieniono na „XM” (eXperimental Model), po standaryzacji i wdrożeniu do służby, oznaczenie zmieniano na „M” (Model).
Po zakończeniu przeglądu stanu zasadniczych komponentów, zadecydowano, aby oprzeć nowy czołg na konstrukcji kadłuba M48A2, który wyposażony miał zostać w silnik AVDS- 1790. Aby zorientować się w wytrzymałości nowych podzespołów, zmodyfikowano w Fort Knox jeden z prototypów oznaczonych jako M48A2E1, poprzez instalację dodatkowych płyt pancernych na wieży, które miały dociążyć czołg do masy 50,8 t.
Co ciekawe, XM60 miał być pierwszym zachodnim, a także pierwszym na świecie czołgiem podstawowym, produkowanym seryjnie, który planowano wyposażyć w pancerz kompozytowy. Osłona, która miała zostać zastosowana, nosiła nazwę Siliceous Cored Armor, w skrócie SCA, czyli pancerz z rdzeniem krzemionkowym, a konkretniej ten rdzeń stanowiło szkło kwarcowe (alternatywnie szkło krzemionkowe) umieszczone pomiędzy dwiema warstwami stali. Osłona ta początkowo została opracowana dla czołgu średniego T95, następnie rozważana była w formie modułów dodatkowego opancerzenia dla czołgów M48, zaś dla przyszłego M60 osłona ta miała być na stałe zintegrowana ze skorupą wieży i kadłuba.
W czołgu XM60 zakładano, że przygotowane rdzenie krzemionkowe będą umieszczane w formach odlewniczych wieży i kadłuba, po czym zalewane staliwem. Użycie pancerza SCA wymuszało jednak pewne zmiany w konstrukcji kadłuba względem protoplasty, czyli M48. Zamiast zaokrąglonego przodu kadłuba, zastosowano odlew tworzący z przodu płaskie powierzchnie, przechodzące w formę klina.
Jeśli chodzi o wieżę, preferowano zastosowanie wieży wzorowanej na tej z czołgu T95E7, która również miała być wyposażona w integralny pancerz SCA. Ostatecznie, ze względu na trudności w produkcji oraz problemy z samym pancerzem, który po trafieniu był wrażliwy na dość znaczne uszkodzenia mechaniczne, a także z uwagi na koszty, zdecydowano się zrezygnować z pancerza SCA. Również produkcja wieży wzorowanej na tej z T95E7, nie byłaby możliwa w 1960 roku, kiedy nowy wóz miał wejść do produkcji. Zdecydowano zatem, aby nowy czołg podstawowy został uproszczony, nie tylko poprzez rezygnację z pancerza specjalnego SCA, ale także zastosowanie w pierwszej wersji czołgu wieży bazującej na tej z czołgu M48A2.
Inną kwestią do rozwiązania był wybór uzbrojenia głównego. Pod uwagę brano kilka możliwości, zarówno rodzimych, jak i zagranicznych. W grze było kilka typów armat, które miały zostać w tym celu przetestowane. Była to 90 mm gwintowana armata M41, będąca już uzbrojeniem czołgów M48, kolejna to również 90 mm, ale gładkolufowa armata T208E9, 105 mm gwintowana armata T254, również 105 mm gwintowana armata X15E8 z Wielkiej Brytanii, a także dwie gwintowane 120 mm armaty: M58 stosowana w czołgach ciężkich M103 oraz T123E6 będąca odchudzoną wersją armaty M58.
Za najbardziej obiecujące uznano dwie armaty kalibru 105 mm, czyli T254 i X15E8. Obie były bardzo podobnie, strzelały dokładnie tą samą amunicją 105 x 617 mm, powstały bowiem na podstawie wspólnych anglo-amerykańskich porozumień. Brytyjska armata, znana pod oznaczeniem L7, mimo że osiągnęła bardzo dobre wyniki, nie została wybrana jako uzbrojenie przyszłego czołgu podstawowego M60. Zamiast tego zdecydowano się na amerykańską armatę T254 w wariancie T254E2, która posiadała w pełni wymienną lufę z armatą L7. Zaletą T254E2 był natomiast bardziej kompaktowy zamek, a także system tłumiący odrzut, dzięki czemu armata zajmowała mniej miejsca.
Jedynym elementem, który Amerykanie zaczerpnęli z armaty L7 na potrzeby T254E2, był brytyjskiej konstrukcji, asymetryczny reaktywny eżektor gazów prochowych montowany na lufie. Pozwalało to zwiększyć zakres opuszczenia armaty do aż −10°, ponieważ dzięki jego asymetrycznej konstrukcji, nie było obawy, że przy wystrzale, eżektor zaczepi o jakiś wystający element kadłuba. Tak zmodyfikowana armata T254E2 została przyjęta do uzbrojenia jako M68/L52.
Kolejnym testowanym elementem dla czołgu M60 była nowa kopuła obserwacyjna dowódcy, o zmniejszonym profilu względem rozwiązania znanego z wozów M48. Kopuła posiadała siedem peryskopów z zazębiającymi się polami widzenia, co zapewniało doskonałą widoczność w zakresie 360°. Do jej przedniego peryskopu można było zamontować przyrząd obserwacyjny zapewniający widzenie obuoczne o dwukrotnym zakresie przybliżenia obrazu, lub nocny przyrząd obserwacyjny M19. Unikalną cechą kopuły było to, że można ją było unieść na wysokość około 88,9 mm, tworząc szczelinę obserwacyjną, jednocześnie wraz z zamkniętym włazem kopuła ta zapewniała od góry odpowiednią osłonę głowie dowódcy. Karabin maszynowy M2 kalibru 12,7 mm, zamontowany na podstawie przymocowanej do kopuły, mógł być sterowany z wnętrza przy zamkniętym włazie. Ostatecznie tego typu kopuła obserwacyjna została odrzucona jako zbyt skomplikowana i dostosowana głównie do również odrzuconej wieży T95E7.
Niemniej, kopuła obserwacyjna M1, znana z wież czołgów M48, nie spełniała wymogów US Army. Zdecydowano zatem o zaprojektowaniu nowej kopuły T9, oznaczonej po standaryzacji jako M19, która miała zostać uzbrojona w umieszczony w jej wnętrzu karabin maszynowy T175 kalibru 12,7 mm, który po standaryzacji otrzymał oznaczenie M85. Jako karabin maszynowy sprzężony z armatą wybrano konstrukcję oznaczoną T197E2, kalibru 7,62 mm, którą po standaryzacji oznaczono jako M73.
Po odprawie z 11 grudnia 1958 roku, generał Maxwell D. Taylor (szef sztabu US Army), zdecydował, aby rozpocząć produkcję czołgu XM60. Kontrakt na produkcję otrzymała firma Chrysler Defence, a sam czołg został oficjalnie standaryzowany i przyjęty do uzbrojenia jako M60 w marcu 1959 roku.
Pierwszy M60
Warto zacząć od opisu opancerzenia czołgu M60. Zarówno skorupa wieży, jak i kadłuba wykonane zostały w całości metodą odlewania. Grubość pancerza z przodu kadłuba dla górnej przedniej płyty to 93 mm, a skoro płyta ta nachylona była pod kątem 65 stopni, zapewniono efektywną grubość 190 mm. Dolna płyta otrzymała grubość 137 mm, nachylono ją pod kątem 55 stopni, co dało efektywną grubość do 300 mm. Burty kadłuba miały grubość dochodzącą do 70 mm, tył kadłuba do 40 mm, strop kadłuba nad stanowiskiem kierowcy do 36 mm, zaś pokrywa przedziału napędowego do 20 mm. Dno kadłuba to grubość dochodzącą do 19 mm.
Wieża miała przednie opancerzenie grubości do 170 mm, ale ze względu na geometrię oraz fakt, że była w całości odlewana jako jeden element, od przodu zależnie od kąta trafienia, efektywna grubość pancerza przedniego mogła wzrosnąć do około 300 mm. Burty wieży to z kolei grubość między 100 mm a 50 mm, zależnie od miejsca. Tył wieży dochodził do 50 mm, a jej strop do 25 mm. Pancerna maska jarzma armaty osiągała grubość między 50 mm a 152 mm, oczywiście zależnie od miejsca, natomiast pierścień oporowy wieży chroniono pancernym kołnierzem, mającym z przodu grubość 114 mm, a z boku i z tyłu 70 mm.
Dodatkową ochronę dla załogi stanowił system obrony przeciwko broni masowego rażenia M13A1, tworzący wewnątrz wozu nadciśnienie, które nie pozwalało gazom bojowym lub skażonemu powietrzu dostać się do wnętrza pojazdu.
System kierowania ogniem nosił oznaczenie M16. Oparty został na napędach balistycznych M10 oraz mechanicznym kalkulatorze balistycznym M16E1. Dowódca do dyspozycji posiadał dalmierz optyczny M17 z 10x przybliżeniem obrazu. Działonowy natomiast posługiwał się celownikiem peryskopowym M31E1 o 8x przybliżeniu obrazu oraz celownikiem teleskopowym M105D, również o 8x przybliżeniu obrazu. Celownik teleskopowy służył jako pomocniczy do strzelania bez wykorzystania dalmierza optycznego oraz posiadał dwa typy siatki celowniczej, które były zamieniane po wciśnięciu odpowiadającej za to dźwigni. Pierwsza z siatek celowniczych odpowiadała za strzelanie amunicją APDS, APFSDS, HEP oraz WP, druga natomiast za strzelanie amunicją klasy HEAT.