• Środa, 4 grudnia 2024
X

Nakajima A6M2-N (Rufe) – Zero na pływakach

Stosowane podczas I wojny światowej wodnosamoloty myśliwskie po jej zakończeniu bardzo szybko odeszły w niebyt. W czasie następnej wojny światowej jedynym państwem, które używało tego rodzaju myśliwców była Japonia. Konstrukcje tego typu powstawały wprawdzie w innych państwach, np. w USA (F4F-3S) czy w Wielkiej Brytanii (Spitfire VB), ale żadne z nich nie wprowadziło tego rodzaju samolotu do służby. W Kraju Kwitnącej Wiśni do służby wcielono natomiast aż dwa typy wodnosamolotów myśliwskich: A6M2-N oraz N1K1 Kyofu. Pojawiły się one jednak w jednostkach liniowych zbyt późno, aby wypełnić pierwotnie postawione przed nimi zadania.

Cesarska Marynarka Wojenna planując wielkie operacje desantowe, mające w nieodległej przyszłości zakończyć się opanowaniem Filipin, Malajów, Borneo, Sumatry i Jawy, odczuła dotkliwą potrzebę wsparcia lotniczego tego rodzaju działań tym bardziej, że spodziewano się silnej opozycji w powietrzu. Lotniskowce, ze względu na ograniczoną ilość, tylko częściowo i na wybranych kierunkach mogły zapewnić wymaganą osłonę, a brak baz lądowych w odpowiedniej odległości od celu ograniczał rozmach planowanych działań. W tej sytuacji japońscy planiści postanowili na mniej eksponowanych kierunkach wykorzystać okręty-bazy i transportowce wodnosamolotów. Wodnosamoloty miały operować zarówno z jednostek macierzystych jak i zakładanych doraźnie kotwicowisk w małych lagunach. Analiza dostępnego sprzętu wykazała potrzebę wprowadzenia nowego typu samolotu-myśliwca pływakowego. Maszyny tego typu miały zapewniać osłonę myśliwską operacjom desantowym, do czasu opanowania lotnisk lądowych i przebazowania na nie samolotów z podwoziem kołowym. W przyszłości myśliwce pływakowe bazować miały także na niewielkich wysepkach, gdzie budowa lotniska była niemożliwa lub nieopłacalna.

Jesienią 1940 roku Dowództwo Lotnictwa Cesarskiej Marynarki Wojennej (Kaigun Koku Hombu) opracowało założenia konstrukcyjne 15 Shi dla jednomiejscowego wodnosamolotu myśliwskiego. Założenia przekazano do zakładów Kawanishi od wielu lat specjalizujących się w projektowaniu łodzi latających. Kawanishi pracowała właśnie nad dobrze rokującym szybkim wodnosamolotem rozpoznawczym E15K1 Shiun i wydawała się najodpowiedniejszym wyborem, tym bardziej, że zdobyte doświadczenie miało przełożyć się na projekt przyszłego myśliwca.

Zgodnie z oczekiwaniami na początku 1941 roku zakłady Kawanishi przygotowały projekt wstępny oznaczony jako „Morski Doświadczalny Wodnosamolot Myśliwski 15 Shi Kyofu” (N1K1), lecz jak wykazała analiza, wodnosamolot do produkcji seryjnej mógł być gotowy dopiero za około dwa lata. Było to stanowczo zbyt późno. Konflikt zbrojny według oceny Sztabu Głównego miał nastąpić zdecydowanie szybciej. W tej sytuacji Kaigun Koku Hombu zdecydowało się kontynuować rozwój Kawanishi N1K1 oraz zastosować środki zastępcze w postaci przebudowy istniejącego już samolotu A6M2 Zero.

W tym czasie w rodzimej wytwórni Zero trwały prace nad nową odmianą myśliwca oznaczoną A6M3 i nie miała ona potencjału aby równolegle rozwijać kolejny projekt. W związku z tym, na początku 1941 roku do zakładów Nakajima wpłynęły wymagania konstrukcyjne 16 Shi dotyczące adaptacji pokładowego samolotu myśliwskiego Mitsubishi A6M2 do roli wodnosamolotu myśliwskiego. Jednocześnie, z polecenia Kaigun Koku Hombu, rozpoczęto rozmowy z Mitsubishi odnośnie podjęcia produkcji licencyjnej myśliwca A6M2 w zakładach Nakajima w Koizumi. W tym czasie w Mitsubishi miała być równolegle produkowana nowsza wersja A6M3 Model 32.

W lutym 1941 roku inż. Shinobu Mitsutake wraz z asystującym mu inż. Tajima przystąpili do prac koncepcyjnych nad wodnosamolotem, który otrzymał oznaczenie fabryczne AS-1. Po zaakceptowaniu projektu wstępnego Marynarka nadała mu własne oznaczenie, „Morski Doświadczalny Wodnosamolot Myśliwski 16 Shi ” (A6M2-N).

Z oryginalnego płatowca A6M2 postanowiono wykorzystać kadłub i skrzydła, które jednak nie posiadały składanych końcówek tak jak w A6M2 Model 11. Zmieniono wyposażenie kabiny, m.in. likwidując kozioł antykapotażowy znajdujący się za fotelem pilota. Podwozie główne i tylne zostało usunięte, a miejsce po nim zaślepiono blachą z usztywnieniami. Zlikwidowano również hak do lądowania. W miejsce podwozia kołowego zamontowano duży całkowicie metalowy centralny pływak nieco zmodyfikowanego typu jak w wodnosamolocie E8N1, przymocowany z przodu pochyłym oprofilowanym wspornikiem, a z tyłu podparty dwoma zastrzałami typu V. Do kadłuba wspornik mocowany był w miejscu zaczepu dodatkowego odrzucanego zbiornika paliwa, gdzie kadłub był wzmocniony. Pod skrzydłami przymocowano dwa wolnonośne pływaki podpierające, wsparte pojedynczymi zastrzałami. Przyjęty układ pływaków gwarantował bardzo mały opór aerodynamiczny, co było konieczne do uzyskania zakładanych osiągów. W przedniej części wspornika u góry znajdował się wlot powietrza do chłodnicy oleju, która właśnie tam została przeniesiona. Ponadto w podporze poprowadzono przewody do głównego zbiornika paliwa o poj. 325 litrów umieszczonego w pływaku. To rozwiązanie miało zastąpić dodatkowy podwieszany zbiornik stosowany w standardowej wersji A6M2.

Ze względu na konieczność poprawy stateczności kierunkowej podczas startu z wody, zmieniono tylną część kadłuba. Powiększono powierzchnię steru kierunku poprzez dodanie małej płetwy pod tylną częścią kadłuba. Metodą prób i błędów jej kształt i wielkość dobrano podczas testów prototypów. Zmodyfikowano także kształt samego usterzenia pionowego.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X