• Czwartek, 9 maja 2024
X

Nie tylko do rozpoznania – wóz opancerzony EBRC Jaguar

Tradycje eksploatowania w siłach lądowych Francji opancerzonych wozów kołowych, opracowywanych przez rodzimych konstruktorów, sięgają odległych czasów. Po II wojnie światowej do uzbrojenia Armée de Terre (Wojska Lądowe) wszedł wóz znany jako EBR (Engin Blindé Reconnaissance), a na przełomie lat 70. i 80. jego następcą został AMX-10RC, którego w armii Francji eksploatowano ponad cztery dekady. Reprezentanta nowej generacji pojazdów m.in. do wypełniania zadań rozpoznawczych opracowano w ramach programu Scorpion i przeznaczono do eksploatacji zarówno w wojskach lądowych, jak i Legii Cudzoziemskiej. Produkcję EBRC (Engin Blindé de Reconnaissance et de Combat) Jaguar, bo o nim mowa rozpoczęto w ostatnim czasie i wóz ten jest już wprowadzany do użytkowania we francuskich jednostkach liniowych. 

      

Historia powstania

W minionych dekadach znanymi i będącymi na stanie sił zbrojnych Francji wozami opancerzonymi były m.in. ERC-90 Sagaie i wspomniany już AMX-10RC. Wprowadzanie do służby obu z nich rozpoczęto na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. W związku z tym już w 2004 roku rozpoczęto dyskusje nad opracowaniem wozu znanego obecnie jako EBRC Jaguar. W 2014 roku podjęto natomiast ostateczną decyzję o rozpoczęciu jego konstruowania. Według publikowanych informacji, oprócz wspomnianych ERC-90 Sagaie i AMX-10RC, Jaguar miał zastąpić także transporter VAB w wersji niszczyciela czołgów – uzbrojonej w ppk HOT. W grudniu wspomnianego roku na spotkaniu w Varces, na którym był obecny również minister obrony Francji, pokazano model obecnego Jaguara. Według ówczesnych przewidywań wóz miał wejść do służby w 2020 roku, a do czerwca 2022 roku w siłach zbrojnych Francji miało już być ponad 80 wozów. Przed rozpoczęciem prac sformowano wymagania, zgodnie z którymi:

  • jego załogę mieli tworzyć trzej żołnierze;
  • masa miała nie przekraczać 25 ton;
  • grubość opancerzenia miała dochodzić do 20 mm;
  • miał on być uzbrojony w wyposażoną w programator stabilizowaną armatę kal. 40 mm (z zapasem amunicji 200 nabojów), karabin maszynowy kal. 7,62 mm i dwie wyrzutnie ppk;
  • tak samo jak AMX-10RC nowy wóz zamierzano wyposażyć w system kierowania ogniem i celowniki umożliwiające celne strzelania o każdej porze doby;
  • pojazd miał być wyposażony w system klasy C4ISTAR;
  • opancerzenie wozu miało być bardziej odporne na środki rażenia niż w AMX-10RC;
  • silnik, mający mieć możliwość pracy na różnych paliwach, miał osiągać moc około 368 kW/500 KM, a ponadto miał on charakteryzować się cichą pracą podczas jazdy;
  • wóz miał mieć możliwość uczestniczenia w działaniach bojowych prowadzonych także w obszarach zabudowanych czy w górach;
  • oprócz wykonywania zadań rozpoznawczych i bojowych miał on być również użyteczny do patrolowania ważnych dróg czy rejonów, a także ochrony konwojów.

Na etapie analiz nad przyszłościowym wówczas pojazdem myślano o układzie napędu 8×8. Jednak koncepcja ta upadła m.in. z uwagi na dążenie do zastosowania krótszego kadłuba. Jeśli chodzi o uzbrojenie początkowo zastanawiano się także nad zamontowaniem w nim armaty kal. 90 lub 105 mm. Ostatecznie zrezygnowano również z tego zamiaru, mając na uwadze postępy w rozwoju nowoczesnej amunicji mniejszych kalibrów. Jako uzbrojenie główne zdecydowano się zatem zastosować nowo opracowaną armatę CT-40, na tzw. amunicję teleskopową. Lufa miała mieć stały kąt nachylenia bruzd. Przy strzelaniu ogniem pojedynczym dokładność strzelania miała wynosić mniej niż 0,35 mil (3,5 cm na 100 m). Kołyska armaty miała być cylindryczna. Prace nad takim uzbrojeniem i amunicją planowano rozpocząć w 1994 roku. W czasie prac nad armatą dążono do uzyskania jej możliwie najmniejszych wymiarów, jak i jak najmniejszych wymiarów magazynu amunicji. Charakterystyczną cechą wspomnianej amunicji jest „schowanie” pocisku w łusce, dzięki czemu zamierzano uzyskać mniejszą nawet o 30% długość naboju i przechowywać w wozie większą ilość amunicji. Jej magazyn miał być zamontowany po prawej stronie armaty. Ponadto zastosowanie takiej armaty miało także korzystnie wpływać na konstrukcję wieży. Warto dodać, że opracowaną przez BAE Systems i Nexter armatę zamontowano również w brytyjskim wozie rozpoznawczym Ajax. Rozpoczęcie jej produkcji zaplanowano na wrzesień 2015 roku.

Jesienią 2016 pokazano wykonany w skali 1:1 model przyszłego Jaguara. W dalszym etapie prac zaplanowano przygotowanie dwóch jego demonstratorów. Pierwszy z nich miał posłużyć do wstępnych badań silnika, układu napędowego czy kierowniczego, a drugi do badań uzbrojenia i wieży. Badania miały się zakończyć do końca 2017 roku. Ponadto zamierzano przygotować specjalny model wozu przeznaczony do badań odpornościowych przewidujących ostrzeliwanie i próby z użyciem ładunków wybuchowych. W maju 2018 roku w Versailles oficjalnie zademonstrowano jeden z pierwszych prototypów wozu. Najpóźniej do początku lata wspomnianego roku miały być gotowe dwa prototypy. W źródłach noszą one niekiedy oznaczenia P-01 i P-02. Na odbywającej się wówczas wystawie Eurosatory poinformowano, że wkrótce są przewidywane, prowadzone w tym samym czasie, testy obu wozów. Jeden z nich miał być wypróbowywany przez specjalistów cywilnych, a drugi przez wojskowych, w tym przez agencję DGA. Najpóźniej do lutego 2019 roku zaplanowano istotne testy obu prototypów, obejmujące jazdy i strzelania, w tym prowadzenie ich w ruchu.

Pokaz jednego z prototypów zaplanowano także na 14 lipca 2020 roku. Jesienią wspomnianego roku zamierzano zamówić 44 wozy. Testy prototypów przeprowadzano m.in. na poligonach Carpiagne, Canjuers i Biscarrosse. Planowano przeprowadzanie ich również w krajach arabskich. Podczas testów występowały m.in. problemy z działaniem układu stabilizacji armaty i napędów do jej naprowadzania. Zauważano także nieprawidłowości w funkcjonowaniu armaty, jak również „zacinanie się” jej układu zasilania amunicją. Dopracować należało również system kierowania ogniem. Według pojawiających się informacji, we wczesnych fazach testów przegrzewał się silnik. Z biegiem czasu wykrywano przyczyny wspomnianych problemów i udało się doprowadzić wóz, jego uzbrojenie i wyposażenie do prawidłowego działania.

Wiosną 2021 roku w należącym do DGA Technicznym Centrum Testowym w Bourges przeprowadzono natomiast strzelania z ppk. W czerwcu 2021 roku odbyły się testy końcowe na poligonie Mailly. Po testach prototypów przewidywano także przygotowanie tzw. pojazdów przedseryjnych. W produkcję wozu są zaangażowane firmy Arquus, Nexter i Thales. Jesienią 2021 roku w zakładach w Roanne rozpoczęły się pierwsze kursy instruktorów mających szkolić przyszłe załogi. Wkrótce w ramach kursów miały się odbyć także strzelania. W styczniu 2022 roku poinformowano, że siły zbrojne Francji zamówiły pierwszych 60 wozów. Według wcześniejszych przewidywań do lutego ubiegłego roku na stanie miało być 20 maszyn. W najbliższych latach ma być dostarczonych nawet 300 Jaguarów, choć niekiedy pojawiają się informacje, że może być ich aż 360. W 2019 roku cena Jaguara wynosić miała 6 mln USD.

Konstrukcja

Jaguar został zbudowany w stosowanym w czołgach układzie konstrukcyjnym, czyli w środku przedniej części jego kadłuba znajduje się przedział kierowania, za nim bojowy, a z tyłu napędowy. Stanowisko kierowcy usytuowano w środkowej części przodu kadłuba. Na swoje miejsce dostaje się on przez otwierany na prawą stronę właz. Żołnierz ten obserwuje przestrzeń przed wozem przez trzy peryskopy. Na lewo od włazu można zauważyć jeszcze obiektywy dwóch przyrządów obserwacyjnych kierującego. Jednym z nich jest termowizor, a drugim zaś noktowizor ze wzmacniaczem światła. Monitory wyświetlające obrazy z kamer znajdują się po lewej stronie przedniej części stanowiska kierowcy. Termowizorem lub noktowizorem może zostać zastąpiony także jego środkowy peryskop. Zdaniem specjalistów, kierowca Jaguara ma zapewnione bardzo dobre warunki do prowadzenia obserwacji. Kieruje on pojazdem używając kierownicy, a nogami naciska na pedały przyspieszenia i hamowania. Po prawej stronie stanowiska kierowcy zamontowano m.in. kolorowy monitor, na którym mogą być wyświetlane informacje na przykład o załączonym biegu, kierunku jazdy na wybranym biegu, prędkości wozu, ilości paliwa, temperaturze cieczy chłodzącej, oleju, ciśnieniu w ogumieniu, przejechanych od danego momentu i ogółem przebytych km. Kierowca może mieć także wyświetlane informacje o położeniu względem siebie poszczególnych kół w czasie skręcania.

W wieży, oznaczanej niekiedy T-40, znajdują się stanowiska dla działonowego i dowódcy. Miejsce dla pierwszego z nich jest w jej lewej części, a jego przełożonego w prawej. Do wnętrza wieży dostają się oni przez dwa otwierane do tyłu włazy. Na stanowisku działonowego znajdują się dwa peryskopy, a u dowódcy siedem.

Strop kadłuba i wieży jest „chropowaty”, co w czasie opadów deszczu lub w warunkach zimowych ma na celu zapobieganie ześlizgiwaniu się przebywających na jego powierzchni żołnierzy. Ponadto na stropie wieży, jak i z przodu kadłuba może być montowany przecinak do rozwieszonych drutów.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X