AW149 to wielozadaniowy, średni śmigłowiec, który od początku został zaprojektowany do zastosowań wojskowych. Łączy w sobie zaawansowane technologie, nowoczesne wyposażenie, dużą odporność i wysokie osiągi. W siłach zbrojnych może realizować szerokie spektrum zadań: przewóz żołnierzy, sprzętu i ładunków, wsparcie ogniowe, zbrojną eskortę, poszukiwanie i ratownictwo (także w warunkach bojowych), ewakuację rannych i poszkodowanych, obserwację i rozpoznanie oraz dowodzenie działaniami. Wkrótce polskie Lotnictwo Wojsk Lądowych zostanie ich użytkownikiem.
Prace przy projekcie nowego, dwusilnikowego, wielozadaniowego śmigłowca kategorii masowej 7–8 ton AW149 rozpoczęły się w firmie AgustaWestland – dzisiaj Leonardo, na poczatku pierwszej dekady XXI wieku. Informacje na jego temat podano po raz pierwszy publicznie podczas salonu lotniczego w Farnborough w Wielkiej Brytanii w lipcu 2006 roku. W toku dalszych prac zwiększono gabaryty i pojemność kabiny transportowej, a maksymalna masa startowa przekroczyła 8 ton. W 2009 roku na salonie lotniczym w Le Bourget we Francji wystawiono makietę AW149 w skali 1:1.
Pierwszy prototyp AW149 został oblatany 13 listopada 2009 roku w zakładach Leonardo w Vergiate, we Włoszech. Podczas 20-minutowego lotu pilot sprawdził zachowanie śmigłowca i poprawność działania głównych systemów i podzespołów. Drugi prototyp (P2), który wykonał pierwszy lot 26 lutego 2011 roku, miał już docelową konfigurację z seryjnymi silnikami CT7-2E1 z nowym układem przeniesienia mocy, wirnikiem i śmigłem ogonowym. Pierwszy publiczny pokaz AW149 odbył się na salonie lotniczym w Le Bourget w czerwcu 2011 roku, gdzie wystawiono prototyp P2. Do tego czasu oba prototypy AW149 wykonały ponad 170 lotów w łącznym czasie ponad 250 godzin.
Na bazie konstrukcji AW149 powstał także cywilny wariant AW189. Jego budowę zapowiedziano na paryskim salonie lotniczym w czerwcu 2011 roku, a został oblatany 21 grudnia 2011 roku. Potem ten cywilny prototyp posłużył do prób silników Aneto-1K jako AW189K. Trzy kolejne prototypy (P4, P5, P6) posłużyły do różnych prób i demonstracji obu wariantów potencjalnym nabywcom. W P4 przetestowano zmodyfikowane rury wydechowe i zewnętrzne zaczepy uzbrojenia. P5 był demonstratorem cywilnej wersji poszukiwawczo-ratowniczej. P6 także służył jako fabryczny demonstrator. Był prezentowany na wielu pokazach i salonach, m.in. w barwach cywilnego operatora Era Helicopters na targach Heli-Expo w Anaheim w Kalifornii w lutym 2014 roku, a w barwach wojskowych i z uzbrojeniem na salonie lotniczym w Farnborough w 2014 i 2016 roku. Później posłużył do prób lub pokazu uzbrojenia.
Podczas salonu lotniczego w Farnborough 15 lipca 2014 roku dzisiejsze Leonardo otrzymał od włoskiej Dyrekcji Uzbrojenia Lotniczego i Zdatności do Lotu (Direzione degli Armamenti Aeronautici e per l’Aeronavigabilità, ARMAERO) wojskowy certyfikat typu śmigłowca AW149. Było to zwieńczenie trwających kilka miesięcy prób prototypu w Ośrodku Prób w Locie (Reparto Sperimentale di Volo, RSV) włoskich Sił Powietrznych w Pratica di Mare. Pierwszy egzemplarz seryjny, reprezentujący wersję cywilną AW189, został oblatany 10 października 2013 roku. Jego nabywcą był brytyjski komercyjny operator Bristow Helicopters. Pierwszy seryjny AW149 zbudowano w 2016 roku na zamówienie Tajlandii.
Ogólna charakterystyka seryjnego śmigłowca
AW149 to śmigłowiec w klasycznym układzie konstrukcyjnym z jednym wirnikiem nośnym i śmigłem ogonowym. Ma sylwetkę podobną do AW139, ale jest od niego większy i cięższy. Najbardziej widoczną z zewnątrz różnicą są cztery okna w kabinie transportowej po każdej stronie kadłuba (AW139 ma po trzy okna). Konstrukcja została zaprojektowana od początku z myślą o spełnieniu wojskowych wymagań w zakresie wytrzymałości, odporności i przeżywalności na polu walki. Ma dużą odporność na zderzenia z ptakami, uderzenie w ziemię i przestrzelenie pociskami z broni maszynowej. Zastosowano dwie niezależne instalacje elektryczne i hydrauliczne, które poprowadzono w dużej odległości od siebie, aby wyeliminować ryzyko krytycznej awarii śmigłowca wskutek pojedynczego trafienia. Zbiorniki paliwa są osłonięte okładzinami samouszczelniającymi i odporne na rozerwanie po uderzeniu śmigłowca w ziemię. Przedziały silników zabezpieczono przed rozrzutem części w przypadku eksplozji silnika (rozerwania zespołu sprężarki i turbiny). Kokpit i kabina desantowa mogą być osłonięte lekkim pancerzem. Szanse przetrwania na polu walki zwiększają także niskie sygnatury radiolokacyjna, cieplna, elektromagnetyczna i akustyczna.
Chowane trójpodporowe podwozie ze zdwojonym kołem przednim i pojedynczymi kołami głównymi zapewnia odpowiednio duży prześwit, umożliwiający lądowanie w nierównym terenie, i zarazem szybki i wygodny załadunek i wyładunek żołnierzy, noszy, ładunków i wyposażenia. Konstrukcja podwozia absorbuje energię uderzenia w ziemię z prędkością opadania aż do 12,8 m/s (cywilne normy zakładają 2,4 m/s). Przewidziano możliwość montażu po bokach dolnej części kadłuba nadmuchiwanych pływaków awaryjnych, które pozwalają utrzymać śmigłowiec na powierzchni po przymusowym wodowaniu (do stanu morza 6).
Dotychczasowi nabywcy AW149 wybrali amerykańskie silniki GE Aerospace CT7-2E1 o maksymalnej mocy startowej po 1479 kW (1983 shp) i ciągłej po 1395 kW (1870 shp). Alternatywny zespół napędowy tworzą francuskie silniki Safran Aneto-1K o maksymalnej mocy startowej po 1827 kW (2450 shp) i ciągłej po 1715 kW (2300 shp). Dzięki większej mocy są one szczególnie przydatne w warunkach hot-and-high, czyli gdy śmigłowiec często operuje na dużej wysokości w gorącym klimacie. Mają wszakże większą masę i zużycie paliwa niż CT7-2E1. Rozruch silników i zasilanie pokładowej instalacji elektrycznej na postoju zapewnia pomocnicza jednostka zasilania (Auxiliary Power Unit, APU) firmy Safran o mocy 60 kW. Silniki wyposażone są w komputerowy układ sterowania (Full Authority Digital Engine Control, FADEC) i instalację przeciwpożarową.
Silniki napędzają poprzez przekładnie pięciołopatowy wirnik nośny o średnicy 14,60 m i czterołopatowe śmigło ogonowe o średnicy 2,90 m. Testy statyczne i zmęczeniowe wykazały, że nawet po przestrzeleniu łopaty wirnika pociskiem kal. 12,7 mm śmigłowiec może bezpiecznie kontynuować lot przez około 90 minut. Wszystkie przekładnie – główna, pośrednia i ogonowa – mogą pracować bez smarowania przez 50 minut z maksymalną mocą ciągłą silników. Umożliwia to przelot na odległość około 185 km, co w warunkach bojowych może oznaczać powrót znad wrogiego terytorium nad własne lub sojusznicze. Na dyszach wylotowych silników można zamontować układ chłodzenia spalin (Infrared Signature Suppression, IRSS), skonstruowany przez amerykańską firmą Davis Engineering. Dzięki niemu znacznie obniża się sygnatura cieplna śmigłowca, co utrudnia jego namierzenie i trafienie przez pociski naprowadzane na podczerwień.
AW149 ma nowoczesną, zintegrowaną cyfrową awionikę (glass cockpit) o otwartej architekturze. Wszelkie informacje pilotażowe, nawigacyjne (w tym ruchoma mapa terenu), taktyczne i eksploatacyjne wyświetlane są na czterech kolorowych monitorach LCD o wymiarach 203 × 254 mm (8 × 10 cali). Piloci mogą korzystać z gogli noktowizyjnych (Night Vision Goggle, NVG). Tablica przyrządów (poza monitorami) i oprogramowanie awioniki zostało opracowane przez Leonardo, co ułatwia przyszłe modernizacje. W skład zestawu awioniki wchodzi m.in. czteroosiowy autopilot z zaawansowanymi funkcjami sterowania lotem, system zarządzania lotem, system nawigacji, system ulepszonej wizualizacji otoczenia, system identyfikacji swój-obcy, system łączności szyfrowanej i system monitorowania stanu technicznego śmigłowca.