• Środa, 24 kwietnia 2024
X

Ukraiński pilot bezzałogowców o użyciu BSP Bayraktar TB2

Brytyjski dziennik „The Times” opublikował obszerny wywiad z ukraińskim pilotem bezzałogowego statku powietrznego Bayraktar TB2, który opowiedział o przeprowadzonych przez siebie misjach bojowych przeciwko wojskom rosyjskim podczas aktualnie toczącej się wojny. Poniżej prezentujemy streszczenie najciekawszych informacji z tego wywiadu.

Oficer ukraińskiego wywiadu wojskowego o pseudonimie „Odessa” jest operatorem bojowego bezzałogowca Bayraktara TB2 i odbył dziesiątki lotów bojowych, niszcząc ponad pięćdziesiąt celów o dużej wartości. Były wśród nich rakietowe systemy przeciwlotnicze, wojskowe kolumny paliwowe i składy amunicji. Jest pierwszym ukraińskim pilotem Bayraktara, któremu oficjalnie pozwolono opowiedzieć o wykonywanych zadaniach. Ponieważ Ukraina ma mało dronów bojowych „Odessa” powiedział, że czuje głęboką odpowiedzialność za każdy użyty w walce aparat. Jednocześnie przyznał, że drony są podatne na wyrafinowane systemy obrony powietrznej i nawet najbardziej ostrożni operatorzy tracili już swoje bezzałogowe samoloty. Ukraina pilnie potrzebuje nowych maszyn na zastąpienie tych ubytków.

Bezzałogowe statki powietrzne Bayraktar TB2 są wykorzystywane przez Siły Powietrzne oraz Marynarkę Wojenną Sił Zbrojnych Ukrainy.

Podczas misji zdarzają się przypadki niecodzienne. Pewnego razu rosyjski kompleks rakietowy S-300 wykrył TB2 w pobliżu elektrowni atomowej w Zaporożu. „Widziałem w pobliżu moment odpalenia i eksplozję pocisku i potem straciłem kontakt. Byliśmy zdenerwowani, ponieważ myśleliśmy, że straciliśmy drona”. Kilka godzin później TB2 w cudowny sposób powrócił, wykonując automatyczne lądowanie na swoim lotnisku. „Widzieliśmy, że został całkowicie podziurawiony odłamkami, ale udało mu się” – powiedział “Odessa”. „Po tym zdarzeniu został naprawiony i wykonał o dużo więcej dobrej roboty”.

W innym przypadku rosyjski samolot bojowy trafił drona pociskiem powietrze-powietrze. Aparat utrzymał się w powietrzu, ale „Odessa” nie miał z niego pełnych odczytów i musiał przerwać misję. Mimo to bezzałogowiec był w stanie powrócić do bazy, choć z rozległymi uszkodzeniami. „Jakość drona jest imponująca. Prawie wszystkie systemy lotu są zduplikowane, więc systemy zapasowe mogą go sprowadzić nawet przy znacznym uszkodzeniu” – powiedział „Odessa”.

Jego praca stała się jak gra w szachy, a w miarę postępu wojny obie strony dowiadują się coraz więcej o możliwościach przeciwnika. Rosjanie próbują rozlokować obronę powietrzną w taki sposób, aby zastawić zasadzkę na TB2 w drodze do celu. Z kolei ukraińscy piloci wytyczają trasy do swoich celów, aby uniknąć obszarów, w których można zastawić pułapkę przeciwlotniczą. Także operatorzy dronów stali się celem rosyjskich sił zbrojnych. Zamontowane na ciężarówce stanowiska kontroli mogą sterować TB2 w odległości do 300 km. Muszą jednak regularnie zmieniać swoją pozycję, aby uniknąć rosyjskich uderzeń odwetowych.

Ze względu na zagrożenie rosyjskimi atakami umieszczone na ciężarówkach stanowiska kontroli TB2 muszą regularnie zmieniać pozycje.

Aby pilotować TB2 trzeba przejść serię rygorystycznych testów. Badany jest przede wszystkim stan emocjonalny kandydata i jego zdolność do zachowania spokoju pod presją. Ponieważ dron może spędzić w powietrzu ponad 24 godziny, badana jest również zdolność do skupienia się żołnierza przez długi czas na monotonnych zadaniach, takich jak wzrokowe przeczesywanie roślinności w poszukiwaniu ukrytej artylerii lub systemów przeciwlotniczych. Podczas lotu piloci w stacjach kontrolnych mogą się oczywiście zmieniać, ale w okresie gorących walk o Kijów jedna taka zmiana trwała do 10 godzin.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X