35 lat temu, 17 lipca 1989 roku, doszło do oblatania prototypu amerykańskiego bombowca strategicznego B-2 Spirit. Samolot, choć nieliczny, szybko stał się symbolem potęgi lotnictwa wojskowego Stanów Zjednoczonych, szczególnie w aspekcie przewagi technologicznej nad resztą świata.
Ogółem w latach 1987–2000 wyprodukowano tylko 21 takich bombowców, których średnia cena według współczesnych szacunków przekroczyła kwotę 1,3 mld USD za samolot. Wyposażona w B-2 jednostka 509. Bomb Wing uzyskała wstępną gotowość bojową 1 stycznia 1997 roku.
W trakcie służby utracono dwa bombowce. Pierwszy został zniszczony w wypadku z 2008 roku, a załoga zdołała się bezpiecznie katapultować. Drugi wypadek nastąpił stosunkowo niedawno. 10 grudnia 2022 roku, podczas lotu bombowca B-2 o imieniu własnym „Spirit of Hawaii”, doszło w powietrzu do usterki, która zmusiła załogę do awaryjnego lądowania w macierzystej bazie Whiteman. Nikt nie odniósł wówczas obrażeń, ale po przyziemieniu w samolot wypadł z pasa i opadł na jedno skrzydło. Po przeprowadzeniu szczegółowych oględzin okazało się, że zakres zniszczeń jest zbyt rozległy, a samolot służyłby zbyt krotko, aby jego naprawa stała opłacalna.
Kariera B-2 już niedługo dobiegnie końca. Dowództwo USAF zaplanowało bowiem wycofanie samolotów tego typu do 2032 roku, chociaż początkowo planowano zatrzymać je w służbie do 2058 roku. Decyzję o wcześniejszym wycofaniu B-2 z eksploatacji podjęto, ponieważ niewielka flota licząca 20 egzemplarzy jest zbyt droga w utrzymaniu w przeliczeniu na samolot. Poza tym Spirit ma już wyznaczonego następcę w postaci oblatanego w listopadzie 2023 roku bombowca B-21 Raider. Niemniej na B-2 nadal wprowadzane są obecnie nowe modyfikacje, które przyczyniają się do pozyskiwania przez te samoloty nowych możliwości bojowych, które powinny zapewnić im nowoczesność do końca okresu służby.
Do niedawna wiadomo było jedynie o wdrażaniu w latach 2019-2021 programu DSM-M (Defensive Management System Modernization). Dotyczył on gruntownej modernizacji systemów samoobrony, co ma zwiększyć przeżywalność samolotu na polu walki i zapewnić jego dotarcie do celu, mimo konieczności pokonania zaawansowanej i wysoce zintegrowanej obrony przeciwlotniczej tzw. równorzędnych przeciwników USA (za takie kraje uważane są Rosja i Chiny). Program DMS-M skupia się głównie na ulepszeniach z zakresie możliwości prowadzenia walki elektronicznej, a także na bieżącym pozyskiwaniu dodatkowych danych z sensorów, które są rozmieszczone na platformach zewnętrznych (innych samolotach, okrętach, satelitach itp.).
Dzięki temu można zacząć wykrywać i kategoryzować wrogie elementy obrony powietrznej, jak radary i węzły łączności przy stanowiskach dowodzenia, na długo zanim staną się one widoczne dla systemów pokładowych samolotu. Nowe systemy B-2A mają również dodatkową zdolność do prowadzenia zwiadu elektronicznego. Implementacja programu DMS-M pozwoli więc załogom w mniejszym stopniu polegać na sztywnym planowaniu misji przed wylotem, dając sposobność na dostosowanie się w trakcie lotu do bieżącej sytuacji, tj. wybranie innej trasy lub taktyki podejścia do celu w oparciu o aktualne informacje o pojawiających się zagrożeniach. Zmodyfikowane systemy walki elektronicznej zapewnią natomiast dodatkową ochronę załodze B-2, nawet jeśli potencjalni przeciwnicy opracują nowe sposoby wykrywania i zwalczania samolotów stealth.
Według ujawnionych w ubiegłym roku informacji sukcesywnie wprowadzane są jeszcze kolejne ulepszenia. Między innymi z samolotem zintegrowany został pocisk manewrujący AGM-158B JASSM-ER o zasięgu do około 1000 km, który zwiększa zdolność B-2 do konwencjonalnego uderzenia na dowolny cel. Pierwsze praktyczne próby z nowym pociskiem manewrującym, który posiada cechy obniżonej wykrywalności, odbyły się w grudniu 2021 roku.
Integracja pocisku JASSM-ER to tylko jedna nowych funkcji wprowadzanych ostatnio w celu zwiększenia możliwości bojowych tego już nie najmłodszego bombowca. W B-2 poprawiono również zdolności do uderzeń jądrowych. Obejmowało to przede wszystkim modernizację szyfrowanej łączności i radarowego system celowania RATS (Radar Aided Targeting System). Te udoskonalenia stanowią część pakietu modyfikacji zwanego po prostu IFC P6.4 (Integrated Functional Capability), który pod koniec zeszłego roku został certyfikowany przez dowództwo USAF do seryjnej implementacji na całej flocie B-2.
Modernizacja układów szyfrowania łączności ma na celu poprawę bezpieczeństwa transmisji danych w paśmie wysokich częstotliwości. B-2 może teraz bezpiecznie wykorzystywać zaawansowane urządzenia komunikacyjne w środowisku obecnych i przyszłych zakłóceń radioelektronicznych. Niedawno firma Northrop Grumman przeprowadziła udany lot testowy, w trakcie którego wykorzystano właśnie łączność ze zmodyfikowanymi systemami szyfrującymi.
Z kolei modernizacja sytemu RATS pozwala B-2 na pełne wykorzystanie możliwości ostatnio zmodernizowanej bomby jądrowej B61-12, w której dodano układ korekty lotu. Choć szczegóły odnoszące się do zasady współdziałania RATS z nową bombą pozostają tajemnicą, to system ma pozwalać na wykonanie celnego bombardowania mimo zakłóceń sygnału nawigacji satelitarnej GPS. Pierwszej próby zrzutu makiety bomby B61-12 z użyciem tego systemu dokonano 14 czerwca 2022 roku. To właśnie wdrożenie RATS zakończy modernizację B-2 w zakresie zdolności przenoszenia broni jądrowej przed ostatecznym odesłaniem samolotów na emeryturę w 2032 roku.