Jak poinformowała dzisiaj niemiecka policja, podczas lądowania na lotnisku w Manching doszło do kolizji myśliwca Eurofighter EF-2000 z cywilnym dronem. Zdarzenie miało miejsce w środę, 22 maja.
Według komendy policji w Północnej Bawarii do zderzenia z niewielkim dronem doszło około 300 metrów na wschód od pasa startowego, nad niezamieszkanym obszarem. Jak poinformowali policjanci, incydent na szczęście nie miał wpływu na bezpieczeństwo lotu Eurofightera, który tym razem był w stanie bez przeszkód wylądować. Uszkodzenia pokrycia samolotu są raczej powierzchowne. Gdyby jednak dron wpadł do wlotu silnika skutki mogłoby być dużo poważniejsze.
Warto przypomnieć, że w Manching zlokalizowane są zakłady lotnicze niemieckiej gałęzi koncernu Airbus. Znajduje się tam między innymi lina montażu końcowego, na której powstają nowe myśliwce EF-2000. Samoloty te wymagają oblotów i prób odbiorczych przed dostawą do klienta. Fabryka wspiera również testy w locie z użyciem samolotów poddawanych modernizacjom.
Ponieważ w rejonie lotniska obowiązuje zakaz latania dronami, a właściciel aparatu nie wystąpił o zezwolenie na odstąpienie od tej reguły, policja wszczęła śledztwo w sprawie niebezpieczeństwa spowodowania katastrofy ruchu lotniczym. Policja podkreśla, że dronami można latać w pobliżu lotnisk wyłącznie za zgodą operatora takiego obiektu. W przeciwnym razie stanowi to duże zagrożenie dla ruchu lotniczego.