14 marca macedońska minister obrony Sławjanka Pietrowska, w występie telewizyjnym, poinformowała o zakresie pomocy udzielonej Ukrainie w związku z rosyjską inwazją. Ujawniono jedynie rodzaj sprzętu przekazanego władzom w Kijowie na mocy sześciu decyzji rządu w Skopje. Dokładne ilości nadal objęte są tajemnicą.
Darowizny obejmują broń i amunicję piechoty, sprzęt artyleryjski, czołgi, co już raz potwierdziliśmy, samoloty czyli słynne maszyny Suchoj, środki i sprzęt do prowadzenia walki przeciwpancernej, sprzęt obrony przeciwlotniczej, sprzęt i amunicję dla lotnictwa wojskowego, a także zapasy materiałowe intendentury – stwierdziła w wywiadzie minister obrony.
W lipcu ubiegłego roku lokalne media ujawniły zniknięcie ze składów macedońskiego wojska czołgów T-72 oraz czterech samolotów szturmowych Su-25. Z racji gabarytów był to ten rodzaj uzbrojenia, którego brak dość łatwo było zauważyć. O przekazaniu wielu innych rodzajów wyposażenia wojskowego można było usłyszeć po raz pierwszy dopiero 14 marca. Zapytana, czy chodzi o nowy sprzęt, minister obrony Slavjanka Petrovska odpowiedziała, że był to stary sprzęt radzieckiej produkcji i nie był on już używany przez siły zbrojne Macedonii.
Oznacza to, że przekazanie całego dotychczas oddanego sprzętu, w tym tego, co przekazaliśmy dzisiaj, nie wpływa na gotowość bojową naszej armii. To jest ważne np. na początku przy podejmowaniu takiej decyzji i oczywiście w przyszłości, jeśli zajdzie taka potrzeba i jeśli zostaniemy poproszeni o przekazanie czegoś, co jest naszą własnością i nie jest już na stanie jednostek, czyli [nie wpływa] na gotowości armii do walki, to w przyszłości [też] podejmiemy taką decyzję – powiedziała Pietrowska.
Prawdopodobnie w tym ostatnim zdaniu minister odniosła się do pogłosek o rychłym przekazaniu Ukrainie śmigłowców Mi-24. Z 12 posiadanych wiropłatów tego typu tylko sześć przeszło niedużą modernizację wykonaną przez izraelski Elbit i teoretycznie pozostaje w służbie czynnej. Pozostałe sześć od lat stoi nieużywanych z powodu zbyt wysokich kosztów modernizacji i utrzymania całej floty (z tych samych powodów wcześniej doszło do uziemienia wszystkich czterech Su-25). Ostatnio brak regularnych dostaw części zamiennych sprawia coraz większe kłopoty w bieżącej eksploatacji sześciu zmodernizowanych Mi-24W powodując, że dostępne do lotów są dosłownie pojedyncze (1-2) egzemplarze.
Ponadto Macedonia dysponuje też śmigłowcami transportowymi rodziny Mi-8/17. Jeden Mi-17 i dwa Mi-171 są w dyspozycji lotnictwa policji. Z kolei armia posiada w służbie cztery Mi-8 i dwa Mi-17. Te śmigłowce także mogłyby być przedmiotem transferu na Ukrainę, zwłaszcza wobec starań o pozyskanie wiropłatów zachodniej konstrukcji.
Odnosząc się do odbytej niedawno wizyty na Ukrainie, minister Pietrowska opowiedziała o ogromnych zniszczeniach infrastruktury cywilnej, o zniszczonych szkołach, przedszkolach i domach, ale także o chęci, energii i optymizmie narodu ukraińskiego oraz władz, by się nie poddawać.
Reklama
Zobacz również
Reklama
Reklama
