W oświadczeniu wydanym dziś przez niemieckie Ministerstwo Obrony poinformowano, że Bundeswehra planuje stopniowo wycofać śmigłowce szturmowe EC665 Tiger w latach 2031-2038 i z czasem zastąpić tę flotę lekkimi śmigłowcami bojowymi H145M, również produkowanymi przez Airbusa.
Decyzja nie stanowi zaskoczenia, ponieważ Niemcy wycofały się przed kilkoma laty z wielonarodowego programu modernizacji śmigłowców do planowanej wersji Mark III (w marcu 2022 roku przystąpiły do niego jedynie Francja i Hiszpania, choć ostatnio Paryż twierdzi, że sprawa uległa zawieszeniu). Berlin wielokrotnie narzekał, że Tiger nie może być w pełni używany operacyjnie z powodu wielu problemów technicznych i ograniczeń eksploatacyjnych, które modernizacja miałaby w znacznej mierze usunąć. Niemiecki resort obrony twierdzi, że przeanalizował różne scenariusze, ale ostatecznie uznał, że program modernizacji śmigłowców Mark III jest zbyt ryzykowny pod względem kosztów i terminowości realizacji. Zatem, o ile nie zostaną podjęte w przyszłości inne decyzje, flota Tigerów zostanie całkowicie wycofana do 2038 roku.
W ich miejsce ministerstwo obrony planuje zakup uzbrojonych śmigłowców Airbusa H145M. Pozwoli to wypełnić niemieckie zobowiązania wobec NATO w zakresie posiadania zadeklarowanych zdolności lotnictwa wojsk lądowych. Aktualnie planuje się przedłożyć do zatwierdzenia umowę na uderzeniowy wariant H145M do parlamentarnej komisji budżetowej przed końcem bieżącego roku. Prace nad tym dokumentem jeszcze trwają, zatem nie jest znana dokładna ilość i koszt nabycia nowych maszyn. Obecnie Bundeswehra obecnie eksploatuje 51 śmigłowców Tiger. Ta liczba dość wyraźnie wskazuje, że może być mowa o zakupie w ich miejsce kilkudziesięciu H145M.
Reklama
Zobacz również
Reklama
Reklama
