• Wtorek, 29 kwietnia 2025
X

Rosyjski dron naruszył rumuńską przestrzeń powietrzną. Interweniowały myśliwce

Jak podało rumuńskie Ministerstwo Obrony w nocy z 28 na 29 kwietnia wojska rosyjskie przeprowadziły serię ataków dronowych na obiekty cywilne i infrastrukturę portową na Ukrainie, w pobliżu granicy z Rumunią. Doszło wówczas do naruszenia rumuńskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjski bezzałogowiec.

W związku nadciągającym atakiem Narodowe Centrum Dowództwa Wojskowego powiadomiło Generalny Inspektorat ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w poniedziałek wieczorem, około godziny 23:30, o konieczności ogłoszenia alarmu powietrznego w przygranicznym powiecie Tulcza. Ostrzeżenie zostało wysłane do mieszkańców północno-wschodniej części tego regionu za pośrednictwem systemu powiadamiania RO-ALERT.

Rosjanie atakują Ukrainę bojowymi Szahidami niemal każdej nocy. Część z nich uderza w obiekty położone bardzo blisko granic Rumunii, co skutkuje przypadkami naruszenia przestrzeni powietrznej tego kraju.

„Podczas rosyjskich ataków na cele ukraińskie rumuński system nadzoru radarowego wskazał możliwość, że trajektoria jednego z dronów biorących udział w ataku przecięła przestrzeń powietrzną Rumunii na bardzo krótki czas, około 500 metrów w głąb obszaru położonego około 8 km na wschód od osady CA Rosetti w powiecie Tulcza. Ostatni kontakt z tym celem powietrznym odnotowano na terytorium Ukrainy” – przekazało rumuńskie Ministerstwo Obrony.

Zgodnie z procedurami poderwano dwa samoloty F-16 rumuńskich sił powietrznych i dwa samoloty Eurofighter włoskich sił powietrznych, które wystartowały z 86. Bazy Lotniczej i 57. Bazy Lotniczej Alarm lotniczy odwołano we wtorek nad ranem około godziny 4:50. Samoloty bojowe powróciły do swoich baz nie podejmując działań wobec rosyjskiego drona, który po chwili powrócił nad ukraińskie terytorium. Z komunikatu wynika, że o zaistniałym zdarzeniu powiadomiono struktury sojusznicze NATO.

Wielozadaniowy samolot bojowy Eurofighter Typhoon włoskiego lotnictwa z pełnym uzbrojeniem do misji powietrze-powietrze.

Profilaktycznie w obszarach, w których mógł nastąpić upadek dronów, zostaną przeprowadzone kontrole. W przeszłości zdarzało się bowiem, że kilkakrotnie odnajdywano szczątki Szahidów na rumuńskim terytorium. Ostatni taki przypadek miał miejsce po ataku z nocy z 12 na 13 lutego br., kiedy odnaleziono miejsc eksplozji dwóch rosyjskich bezzałogowców.

Na szczęście drony spadały dotychczas na otwarte pola i nie doszło na razie do ofiar wśród ludności cywilnej lub szkód materialnych. Po tych incydentach na przygranicznym terenie władze udostępniły dla ludności kilka ukryć na czas nalotów. Niemal w każdym z poprzednich incydentów celem była infrastruktura portowa w ukraińskim mieście Izmaił, które położone jest nad graniczną rzeką Dunaj. Port ten zazwyczaj jest atakowany przez Szahidy z kilku kierunków, aby zmylić ukraińską obronę przeciwlotniczą. Skutkuje to niestety powtarzającymi się wtargnięciami nad rumuńskie terytorium.

 

Reklama
Reklama

Archiwum

Najpopularniejsze

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X