28 lutego, czyli w piątym dniu agresji rosyjskiej na Ukrainę, środek ciężkości działań rosyjskiego lotnictwa obejmował wschodnią część Ukrainy oraz obszar natarcia rosyjskiego z Krymu w kierunkach na Mikołajów i Zaporoże. Według dostępnych informacji rosyjskie lotnictwo działało najintensywniej w tych obszarach oraz nad separatystycznymi obszarami tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Rosyjskie lotnictwo przeprowadziło też kilka nalotów celem wsparcia sił lądowych zbliżających się do Kijowa od północy po obu stronach Dniepru.
Ukraińskie Siły Zbrojne poinformowały, że zestrzeliły pięć rosyjskich myśliwców i śmigłowiec. Dwa samoloty przypaść miały na konto ukraińskiego lotnictwa myśliwskiego, a trzy na systemy przeciwlotnicze S-300. Miało to miejsce podczas odpierania rosyjskich nalotów w rejonie podkijowskich miejscowości Wasylków i Browary. Poinformowano, że wszystkie pięć samolotów to dwumiejscowe wielozadaniowe Su-30SM oraz jednomiejscowe myśliwce Su-35S. Ponadto tego samego dnia miało dojść do zestrzelenia rosyjskiego śmigłowca szturmowego Ka-52. Byłaby to już czwarta maszyna tego typu strącona nad Ukrainą.