5 kwietnia, w bazie lotniczej Istrana, miała miejsce uroczystość pożegnania włoskich samolotów szturmowych AMX Ghibli. Maszyny zakończyły służbę po 35 latach eksploatacji w brawach Aeronautica Militare.
AMX Ghibli powstał w wyniku włoskiego zapotrzebowania na opracowanie bezpośredniego następcy lekkiego samolotu szturmowego Aeritalia G-91. Pod koniec lat 70. włoskie lotnictwo hołdowało zasadzie posiadania dwóch typów samolotów uderzeniowych. Ciężki i skomplikowany Panavia Tornado miał wykonywać najtrudniejsze zadania, ale w przypadki mniej złożonych misji miały zostać powierzone mniejszemu i prostszemu samolotowi wsparcia pola walki. W tym samym czasie Brazylia również postanowiła wyposażyć swoje siły powietrzne w nowy lekki samolot szturmowy. Po dyskusji między rządami obu krajów w marcu 1981 roku osiągnięto porozumienie w sprawie wspólnych wymagań technicznych. Produkcja przyszłej maszyny została rozdzielona pomiędzy firmy Aeritalia (46,5%), Aermacchi (23,8%) i Embraer (29,7%).
Prototyp AMX Ghibli po raz pierwszy wzniósł się w powietrze 15 maja 1984 roku. Włochy w sumie zamówiły 110 samolotów jednomiejscowych i 26 dwumiejscowych, stając się większościowym użytkownikiem AMX-ów. Brazylia zakupiła na swoje potrzeby 55 egzemplarzy, które do tej pory są eksploatowane pod oznaczeniem A-1. Niewiele jednak brakowało, aby samolot miał jeszcze trzeciego użytkownika. W 2002 roku AMX w dwumiejscowym wariancie AMX-T został wybrany przez Wenezuelę jako odrzutowy samolot do szkolenia zaawansowanego z funkcją lekkiego szturmowca. Podpisano kontrakt z Embraerem na dostawę 12 egzemplarzy, ale rząd Stanów Zjednoczonych ze względu na złe stosunki z Wenezuelą zakazał eksportu elementów produkowanych w USA, więc kontrakt został anulowany.
We włoskiej służbie
Pierwsze seryjne włoskie AMX-y w 1988 roku trafiły na wyposażenie jednostki doświadczalnej Reparto Sperimentale Volo oraz do dywizjonu 103º Gruppo należącego do 51º Stormo. Pierwsze lata użytkowania maszyny przysporzyły sporo problemów, gównie za sprawą dość słabego i zawodnego silnika RR Spey. Do 1996 roku w wypadkach utracono łącznie siedem samolotów.
Późniejsze poprawki pozwoliły zażegnać większość niedociągnięć konstrukcyjnych, ale na modyfikacje wszystkich AMX-ów nie było środków pieniężnych, ponieważ każdą wolną sumę pochłaniał wówczas program Eurofighter. W związku z tym podjęto decyzję o wprowadzeniu niezbędnych modyfikacji tylko w 50 samolotach jednomiejscowych i 17 dwumiejscowych, a reszta maszyn została wycofana z eksploatacji.
Ponadto w trakcie służby piloci wskazali na liczne ograniczenia operacyjne, zwłaszcza w zakresie lotów w nocy lub w warunkach słabej widoczności. Z tej przyczyny, a także przez wciąż nierozwiązane problemy z silnikiem, samoloty nie wzięły udziału w operacji Desert Storm nad Irakiem w 1991 roku. Z podobnych powodów AMX-y tylko incydentalnie pojawiły się w 1995 roku nad Bośnią.
W 1999 roku, w ramach międzynarodowej operacji Allied Force, 12 samolotów AMX Ghibli przeprowadziło nad Kosowem 252 loty bojowe trwające łącznie 667 godzin. Realizowane za dnia misje uzupełniały nocne działania włoskich Tornad. Piloci AMX-ów zużyli w atakach 517 klasycznych bomb Mk.82, a także 39 izraelskich bomb Opher z naprowadzaniem termowizyjnym.
Bazując na wynikach pierwszych akcji bojowych Włoskie Siły Powietrzne rozpoczęły w 2005 roku program modernizacji wyposażenia w 52 samolotach. Maszyny otrzymały w nowe kolorowe wyświetlacze na desce rozdzielczej, a pozostałe panele kokpitu dostosowano do użycia gogli noktowizyjnych. Wprowadzono doskonalsze radia i systemy IFF oraz dokonano integracji awioniki pokładowej z nawigacją satelitarną GPS. Współpraca z GPS umożliwiła również zastosowanie bomb JDAM z tym samym systemem naprowadzania. Dzięki zintegrowaniu z samolotem zasobnika obserwacyjno-celowniczego Litening, który dysponował laserem do podświetlania celów, wachlarz uzbrojenia został poszerzony o bomby typoszeregu GBU i Lizard.
W listopadzie 2009 roku cztery egzemplarze Ghibli zostały rozmieszczone w bazie Herat w Afganistanie. Ich zadania polegały na udzielaniu bliskiego wsparcia powietrznego dla sojuszniczych wojsk na ziemi oraz wykonywaniu lotów rozpoznawczych. Ogółem samoloty wylatały w Afganistanie niemal 10 tys. godzin w trakcie w ponad 3100 misji.
W 2011 roku włoskie samoloty AMX oraz Tornado zostały wykorzystane podczas operacji wojskowej w Libii w celu wsparcia rebeliantów przeciwko reżimowi Kaddafiego. Włoskie maszyny zużyły wówczas łącznie 550 bomb i rakiet kierowanych.
Od czerwca 2016 roku, w ramach operacji Inherent Resolve, piloci AMX-ów przez trzy lata wykonywali nad Irakiem zadania z zakresu zwiadu i rozpoznania przy użyciu zasobników RecceLite. Osiągnięto tym sposobem nalot ponad 6 tys. godzin.
W ostatnich latach jedyne operacyjne samoloty Ghibli zostały zgrupowane w dywizjonie 132º Gruppo, który podlega skrzydłu 51º Stormo w bazie Istrana. W 2017 r. rozpoczął się proces stopniowego przezbrajania tej jednostki w myśliwce Eurofighter Typhoon, które włączono do systemu dyżurów w ramach obrony powietrznej. W 2024 roku sprawnych pozostawało tylko kilka samolotów AMX.