Z półroczną misją przybył do Polski niszczyciel rakietowy obrony powietrznej ITS Caio Duilio (D 554). Należący do Marina Militare okręt wszedł do Portu Wojennego w Gdyni 20 maja, skąd będzie operował przez kolejne miesiące. Wizyta jednostki związana jest bezpośrednio z włosko–polską umową współpracy w dziedzinie obronności. Zadaniem okrętu będzie zapewnienie kompleksowej (wielowarstwowej) obrony powietrznej nad częścią terytorium RP, co obejmować będzie m.in. wykrywanie i klasyfikację statków powietrznych na dalekim dystansie.
Misja włoskiego niszczyciela rakietowego została oficjalnie zaanonsowana przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę oraz ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, a wcześniej ustalona z szefem włoskiego resortu obrony Guido Crosetto oraz tamtejszymi instytucjami wykonawczymi. Tego rodzaju przedsięwzięcia w okresie pokoju niemal zawsze wymagają dłuższych obustronnych przygotowań, co związane jest nie tylko z szeroko pojętą logistyką tudzież zasadami pobytu wojsk obcych na terytorium Polski, ale procedurach użycia uzbrojenia nad obszarem innego kraju, na wypadek wystąpienia bezpośredniego zagrożenia, w ramach ROE (Rules Of Engagement).
W tym wypadku procedury skrócono jednak do niezbędnego minimum, choćby z uwagi na napiętą sytuację międzynarodową związaną z wojną w Ukrainie. Wybór tego konkretnie okrętu nie był więc przypadkowy, bowiem Caio Duilio był – w pewnym stopniu – dostępny niemal „od ręki” i po przejściu przez Kanał Kiloński mógł od razu skierować się w stronę Trójmiasta. Co ciekawe, nie była to pierwsza wizyta włoskiego niszczyciela rakietowego w Polsce, gdyż ten gościł już w Gdyni w październiku 2013 roku podczas manewrów „Steadfast Jazz 2013”, w ramach których należał do jednostek osłony Stałego Zespołu Sił Przeciwminowych NATO Grupa 1 (SNMCMG-1).
W pierwszej fazie misji, dowódca niszczyciela kmdr Davide Da Pozzo wraz z delegacją oficerów złożył oficjalną wizytę w Centrum Operacji Morskich–Dowódca Komponentu Morskiego (COM-DKM), gdzie spotkał się z wiceadm. Krzysztofem Jaworskim oraz w 3. Flotylli Okrętów, gdzie Włochów podejmował dowódca tego największego w polskiej MW związku taktycznego – kmdr. Andrzej Ogrodnik. Przez kolejne dni okręt prowadził rutynowe zadania wzdłuż polskiego wybrzeża mające na celu m.in. poznanie specyfiki akwenu, w którym przyjdzie mu operować przez następne miesiące. W trakcie rejsu Caio Duilio wziął m.in. udział w kilku epizodach manewrów „Baltops 2023” oraz złożył wizytę w Świnoujściu, gdzie kmdr. Da Pozzo spotykał się m.in. z dowódcą 8. Flotylli Obrony Wybrzeża kmdr. Piotrem Sikorą. Od ponownego przejściu do Gdyni (22 czerwca) okręt ma dalej operować na Bałtyku, zapewniając Polsce kompleksową, wielowarstwową obronę AAW (Anti-Aircraft Warfare), w tym przeciwrakietową i przeciwbalistyczną.
Okręt
ITS Caio Duilio (D 554) należy do mini-serii dwóch niszczycieli obrony powietrznej typu Orizzonte/Andrea Doria. Na co dzień okręty te stanowią rdzeń sił morskich Włoch. Typ Orizzonte to całkiem spore okręty. Długość całkowita kadłuba ITS Caio Duilio wynosi 152,9 m, szerokość maksymalna na owrężu 21,2 m, a zanurzenie przy wyporności normalnej 7,6 m. Ta wynosi według projektu 7050 t., przy czym wyporność bojowa (optymalna) sięga 7770 ton (maksymalnie ok. 8000 ton). Napęd został rozlokowany w układzie CODOG (Combined Diesel or Gas Turbine). Prędkość marszowa (ekonomiczna) oficjalnie wynosi 18 węzłów (z wykorzystaniem wyłącznie silników wysokoprężnych), a zasięg ok. 7000 Mm. Przy pełnej mocy nominalnej niszczyciel jest w stanie rozpędzić się do prędkości ponad 29 węzłów. Z racji podstawowych zadań okrętu, skupmy się na jego potencjale do obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
Reklama
Zobacz również
Reklama
Reklama
