Proces modernizacji technicznej polskiego lotnictwa wojskowego w ostatnim czasie objął dostarczenie pierwszych maszyn z zawartych w ostatnich dwóch latach głośnych kontraktów dotyczących śmigłowców AW149 i AW101 oraz lekkich samolotów bojowych FA-50. W minionym roku dostarczono ostatnie z zamówionych samolotów szkolnych M-346 oraz zmodernizowanych PZL-130 Orlik. Zrealizowano dostawę drugiego z pięciu samolotów transportowych C-130H. Odebrano też ostatni ze zmodernizowanych śmigłowców W-3WA SAR, a planowana jest modernizacja kolejnych 43 Sokołów. W Stanach Zjednoczonych rozpoczął się natomiast proces produkcji wielozadaniowych samolotów bojowych F-35A. Zakupiono dwa używane samoloty wczesnego ostrzegania Saab 340 AEW oraz dwa satelity obserwacyjne wraz ze stacją odbiorczą ulokowaną w Polsce. Po stronie ubytków odnotowano przekazanie walczącej Ukrainie połowy floty myśliwców MiG-29 i pewnej liczby śmigłowców bojowych Mi-24. W kwestii bezzałogowych statków powietrznych odebrano połowę z zamówionych tureckich Bayraktarów TB2 i dwa wyleasingowane amerykańskie MQ-9A Reaper oraz pierwsze elementy systemu Gladius.
Postępy przy F-35A
Najważniejszym przedsięwzięciem modernizacyjnym Sił Powietrznych w zakresie sprzętu lotniczego pozostaje program Harpia, czyli pozyskanie 32 wielozadaniowych samolotów bojowych F-35A Lightning II. Na mocy umowy zawartej 31 stycznia 2020 roku Polska otrzyma 32 egz. F-35A z wyposażeniem TR-3 (Technology Refresh 3) i w standardzie Block 4. TR-3 reprezentuje najbardziej zaawansowany obecnie wariant produkcyjny F-35. Produkcja zamówionych przez Polskę maszyn zostanie rozciągnięta na partie Lot 15, 16 i 17.
12 kwietnia 2023 roku w fazę montażu wszedł pierwszy egzemplarz F-35A dla polskich Sił Powietrznych. Uroczysta inauguracja produkcji miała miejsce na linii montażowej centropłatów F-35 w zakładach koncernu Lockheed Martin w Marietcie w stanie Georgia. Pierwszy element, jaki został umieszczony w przyrządzie montażowym, to wręga centropłata (center fuselage wing assembly, CWA). Stanowi ona jeden z pięciu głównych elementów siłowych w centralnej sekcji kadłuba samolotu. Na dalszym etapie, podczas montażu końcowego realizowanego w zakładach Lockheeda Martina w Fort Worth, do centropłata będą mocowane skrzydła oraz przednia i tylna sekcja kadłuba.
Pierwsze polskie F-35A zostaną ukończone w 2024 roku i posłużą najpierw do praktycznego szkolenia polskiego personelu, który w tym roku rozpocznie stosowne kursy na terenie Stanów Zjednoczonych. Co warte odnotowania, w przeciwieństwie do sytuacji, gdy przejmowaliśmy myśliwce F-16, tym razem strona polska zrezygnowała z wykorzystywania do szkolenia maszyn amerykańskich. Pierwsze F-35 zostaną przebazowane do Polski dopiero w 2026 roku. Dostawy kolejnych maszyn będą kontynuowane aż po rok 2030.
Kolejne eskadry bojowe?
W związku z tym, że program Harpia przewidywał zakup 64 nowych samolotów dla czterech eskadr, pozyskanie 32 egz. F-35A dla dwóch eskadr nie pokrywa wszystkich potrzeb. W dokumentach planistycznych obejmujących okres przyszłej dekady przewiduje się zakup samolotów bojowych dla dwóch kolejnych eskadr, tak aby w okolicach 2035 roku osiągnąć stan 160 maszyn bojowych w 10 eskadrach lotniczych. W zaistniałych po 24 lutego 2022 roku okolicznościach plany zakupu „brakujących” 32 samolotów miały zostać przyśpieszone. Wypowiedzi najwyższych polskich czynników politycznych sugerują, że poszukiwane są maszyny wielozadaniowe, lecz ze szczególnym naciskiem na funkcje myśliwskie, służące do wywalczania przewagi w powietrzu.
W tym kontekście w naszym kraju szczególnie silnie promowany jest Eurofighter Typhoon, który jest ciągle rozwijany i w najnowszej wersji produkcyjnej Tranche 5 reprezentuje wysoki potencjał bojowy. W tym przypadku najprawdopodobniej można byłoby liczyć na jakieś rozwiązanie przejściowe, które pozwoliłoby przeszkolić personel i relatywnie szybko wdrożyć maszyny do służby. Coraz wyraźniej dostrzegalna jest obecność na naszym rynku Boeinga proponującego myśliwiec F-15EX Eagle II. Największą spójność z flotą polskich maszyn dałyby jednak produkty koncernu Lockheed Martin – F-16V lub F-35A. Problem w tym, że kolejka oczekujących na fabrycznie nowe F-16V jest niezwykle długa i pierwsze zamówione maszyny byłyby gotowe najwcześniej pod koniec dekady. Znacznie bardziej perspektywiczną inwestycją byłyby kolejne F-35A, które przypuszczalnie byłyby dostępne w podobnych terminach. Różnica w koszcie jednostkowym pomiędzy F- 16V a F-35A nie jest obecnie zbyt duża, a przyrost możliwości bojowych zdecydowanie przemawia za nowszą konstrukcją.
Zakup FA-50
Najdonioślejszym i niespodziewanym wydarzeniem 2022 roku było podpisanie 27 lipca umowy ramowej dotyczącej zakupu na potrzeby Sił Powietrznych 48 lekkich samolotów bojowych KAI FA-50PL wraz z pakietem uzbrojenia, logistycznym i szkoleniowym. Z kolei 16 września doszło do podpisania dwóch umów wykonawczych, które w szczegółach precyzują zapisy umowy z 27 lipca. W pierwszym etapie, za kwotę 705 mln USD netto, Polska otrzyma 12 egz. w przejściowej konfiguracji FA- 50GF, które mają zostać dostarczone do końca 2023 roku, a towarzyszące im elementy wsparcia logistycznego do 2025 roku. Dwa pierwsze polskie FA-50GF dotarły na warszawskie lotnisko Okęcie 9 lipca br. na pokładzie samolotu transportowego Boeing 747, a dwa kolejne dostarczono 22 sierpnia. Po przewiezieniu na lotnisko w Mińsku Mazowieckim samoloty o numerach taktycznych 5001 i 5002 zostały zmontowane i oblatane. Następnie 15 sierpnia wzięły udział w defiladzie powietrznej z okazji Święta Wojska Polskiego oraz w odbywających się w dniach 26–27 sierpnia Międzynarodowych Pokazach Lotniczych Air Show Radom 2023.
Jeśli chodzi o personel, to 22 czerwca szkolenie lotnicze oficjalnie zakończyła pierwsza grupa czterech polskich pilotów, którzy zostali wysłani na kurs do Korei Południowej. W Korei wciąż przebywa druga grupa czterech polskich lotników, która rozpoczęła szkolenie w kwietniu. Dla niej zakończenie nauki planowane jest w okolicach października.
Począwszy od 2025 roku producent zacznie przekazywanie partii 36 egz. w docelowej konfiguracji FA-50PL, które wyceniono na 2,3 mld USD netto. Dostawy tych samolotów mają potrwać kolejne trzy lata. FA-50PL będą zbliżone do obecnie projektowanej wersji Block 20. Mają być wyposażone w lekki radar PhantomStrike z anteną AESA produkowany przez amerykańską spółkę Raytheon Technologies, łącze wymiany danych w standardzie Link-16, wyświetlacz nahełmowy oraz wysuwaną sondę do pobierania paliwa w locie. FA-50PL Block 20 będzie mógł korzystać również z nowoczesnych pocisków powietrze-powietrze AIM- 9X, znajdujących się już w arsenale naszych Sił Powietrznych. Będzie miał też możliwość zabierania dodatkowych zbiorników paliwa o pojemności 1136 l oraz zasobnika celowniczego Sniper, który pozwoli na samodzielne podświetlanie celów dla broni kierowanej laserowo.
W kwestii zasobników 18 sierpnia doszło do zawarcia umowy dotyczącej zakupu zasobników celowniczych AN/AAQ-33 Sniper (Advanced Targeting Pod, ATP) oraz związanego z nimi wyposażenia i usług. W latach 2025-2028 strona polska otrzyma łącznie 34 zasobniki, które wejdą na wyposażenie samolotów FA-50.
Wszystkie wcześniej dostarczone samoloty FA-50GF zostaną doprowadzone do najnowszego standardu PL. Od 2026 roku rozpocznie funkcjonowanie w Polsce centrum serwisowe samolotów FA-50. W przyszłości w naszym kraju zostaną również ustanowione pełne zdolności szkoleniowe, dzięki zakupowi symulatorów lotu i misji oraz trenażerów.