• Piątek, 26 lipca 2024
X

MT-LB w roli transportera opancerzonego i bojowego wozu piechoty. Doświadczenia z Ukrainy

Jednym z najpopularniejszych gąsienicowych pojazdów opancerzonych używanych podczas wojny rosyjsko-ukraińskiej przez obie strony konfliktu jest pływający ciągnik MT-LB. Został zaprojektowany i wyprodukowany w Charkowskiej Fabryce Traktorów, ponadto wytwarzano go na podstawie licencji w Bułgarii oraz Polsce. MT-LB wszedł do służby w 1964 roku, a jego podstawowa wersja służyła głównie jako ciągnik dla armat przeciwpancernych MT-12 kal. 100 mm. Ale oprócz tego stał się bazą dla kilkudziesięciu typów pojazdów specjalnego przeznaczenia. Prostota i niezawodność konstrukcji oraz jej elastyczność sprawiają, że sześć dekad po swoim pojawieniu się w linii, ciągnik jest nadal aktywnie wykorzystywany w wojsku. Jednocześnie MT-LB często poddawany jest modyfikacjom w warunkach fabrycznych lub polowych, mających na celu wzmocnienie jego uzbrojenia i opancerzenia. W wojnie rosyjsko-ukraińskiej liczba wariantów takich improwizacji jest już liczona w dziesiątkach.

W artykule skupimy się na jednym z aspektów wykorzystania MT-LB w Siłach Obrony Ukrainy: jego zastosowaniu w roli transportera opancerzonego i bojowego wozu piechoty. Właściwie takiego zastosowania nie przewidywała pierwotna konstrukcja MT-LB – biorąc pod uwagę, że skonstruowano go jako ciągnik artyleryjski, ma on zbyt słaby pancerz i uzbrojenie (jeden karabin maszynowy PKT kal. 7,62 mm w wieżyczce TKB-01). Jednak nawet w czasach radzieckich, ze względu na dobre właściwości terenowe, był on (a zwłaszcza jego terenowy wariant MT-LBW z poszerzonymi gąsienicami) używany jako transporter opancerzony w jednostkach strzelców zmotoryzowanych stacjonujących w Arktyce i na Kaukazie. Koncepcja wykorzystania MT-LB do transportu piechoty zmotoryzowanej zyskała dalszy rozwój po upadku ZSRR. W różnych krajach, w tym w Ukrainie, opracowano szereg opcji modernizacji tego wozu.

Eksperymenty z modułami bojowymi

W latach 1991–2014 Siły Zbrojne Ukrainy były stale redukowane. Armia nie potrzebowała nowych bojowych wozów piechoty, mając już liczne BMP-2. Jednocześnie przedsiębiorstwa przemysłu obronnego wszelkimi sposobami próbowały pozyskać zamówienia, wejść na nowe rynki – ponieważ zamówienia Ministerstwa Obrony Ukrainy były znikome. Stosunkowo szybkim i tanim sposobem na poszerzenie asortymentu produktów eksportowych była modernizacja istniejących już wzorów sprzętu wojskowego. Biorąc pod uwagę swoje cechy i powszechność na świecie, ciągnik MT-LB był dobrym kandydatem do takiej konwersji. Na początku XXI wieku Charkowskie Biuro Projektowe im. Morozowa opracowało na jego podstawie projekt „ersatz-bwp”. Pojazd o nazwie MT-LBR6 Mangusta-2 otrzymał dość prostą, jednoosobową wieżyczkę, zainstalowaną w centralnej części kadłuba, z zewnętrzną instalacją uzbrojenia. Nie był to moduł bojowy w klasycznym tego słowa znaczeniu, a raczej wieża, podobna do tej instalowanej na niemieckim bwp Marder. Na stropie wieżyczki zainstalowano działko automatyczne ZTM-1 kal. 30 mm (analog sowieckiego/rosyjskiego 2A72; jednostka ognia 150 pocisków) i karabin maszynowy KT-7,62 kal. 7,62 mm (analog PKT; 2000 pocisków). Przed uzbrojeniem zainstalowano sześć wyrzutni granatów dymnych kal. 81 mm systemu 902B Tucza. Ochronę kadłuba zwiększono dzięki instalacji ekranów pancernych, podwozie zostało częściowo osłonięte ekranami antykumulacyjnymi. Oczywiście dotychczas stosowaną wieżyczkę TKB-01 usunięto.

MT-LBR6 mieścił 10 osób, w tym trzech członków załogi. W porównaniu do pojazdu bazowego masa wzrosła o dwie tony, z 9,7 do 11,7 t. Dlatego też, aby zachować właściwości dynamiczne, zamiast typowego silnika JaMZ-238W o mocy 240 KM zainstalowano jego mocniejszą wersję JaMZ-238N-1 o mocy 300 KM.

Prototyp MT-LBR6 wyprodukowano w Charkowskiej Fabryce Traktorów. Jego próby fabryczne zakończono w grudniu 2002 roku, jednak na tak stosunkowo prosty wóz bojowy nie znaleziono nabywców. Drugi egzemplarz, nazwany MT-LBR7, został wyposażony w moduł bojowy Szturm, ale ten wariant również nie zdobył żadnych zamówień. Bardziej udany okazał się wariant MT-LBMSz z modułem bojowym KBA-105 Szkwał. Moduł ten posiadał znacznie szerszy zestaw uzbrojenia: armatę ZTM-1 kal. 30 mm (zapas 500 pocisków), karabin maszynowy PKT kal. 7,62 mm (2000 pocisków), automatyczny granatnik AG-17 kal. 30 mm (87 pocisków) i dwie wyrzutnie ppk Barier. Wieża otrzymała zestaw optyczno-telewizyjny OTP-20 Cykłop-1 ze zintegrowanym systemem sterowania ppk i stabilizatorem broni SWU-500 Karusel. Pojemność MT-LBMSz nie uległa zmianie w stosunku do MT-LBMR6 – wynosiła dziesięć osób (w tym trzech członków załogi). Masa pojazdu po zamontowaniu modułu Szkwał wzrosła do 12,5 tony, dlatego konieczne było ponowne zwiększenie mocy zespołu napędowego. Na MT-LBMSz zainstalowano silnik JaMZ-238B, który rozwija moc 330 KM (według innych danych nawet 360 KM).

Próby stworzenia bojowego wozu piechoty na bazie MT-LB należy uznać za niezbyt udane. Jeśli zestaw uzbrojenia w wersji MT-LBMSz mniej więcej odpowiadał współczesnym wymaganiom, to ochrona (mimo instalowania ekranów pancernych) była niewystarczająca. Ponadto dowódca wozu bojowego, którego miejsce znajdowało się na prawo od kierowcy, nie posiadał żadnych urządzeń obserwacyjnych, z wyjątkiem zwykłych peryskopów. W rezultacie świadomość sytuacyjna dowódcy była skrajnie niewystarczająca i nie mógł on faktycznie kierować bojem. Mimo to MT-LBMSz udało się sprzedać.

Prototyp MT-LBMSz pojawił się prawdopodobnie w 2006 roku (choć nie jest wykluczone, że powstał nawet wcześniej). Jego zdjęcie przedstawia pojazd z prawie standardowym nadwoziem MT-LB, na którym zainstalowano moduł Szkwał. Ale seryjne pojazdy, które zostały dostarczone do Birmy, mają już dodatkowo ekranowane burty i osłony zasłaniające podwozie, czyli takie jak w modelu MT-LBR6. Według oficjalnych danych do Birmy trafiło 26 egzemplarzy MT-LBMSz (10 w 2007 i 16 w 2009 roku). Część komentatorów twierdziło, że faktycznie wysłano do Birmy znacznie więcej takich pojazdów, ale ani strona ukraińska, ani birmańska tego nie potwierdzają.

Improwizacje wojenne: etap pierwszy

Początek rosyjskiej agresji w 2014 roku doprowadził do ukraińskiej mobilizacji i utworzenia szeregu jednostek ochotniczych. Wszyscy potrzebowali broni i sprzętu wojskowego. Często brakowało standardowych modeli transporterów opancerzonych i bwp, więc trzeba było uciekać się do improwizacji, m.in. poprzez przeróbkę standardowych ciągników MT-LB. W pierwszych miesiącach tzw. Operacji Antyterrorystycznej tego typu modyfikacje były efektem inicjatywy oddolnej – dokonywano ich bezpośrednio w jednostkach, często przy pomocy wolontariuszy. Głównymi celami, które próbowano osiągnąć podczas przebudowy, było zwiększenie siły ognia i poziomu ochrony. Przeważnie były to pojedyncze egzemplarze, ale zdarzały się nawet małe serie. Na przykład Pułk Patrolowej Policji Specjalnego Przeznaczenia „Dnipro-1” korzystał z co najmniej trzech egzemplarzy – hybryd MT-LB i BRDM-2. Podczas przebudowy nad przedziałem desantowym MT-LB zamontowano górną część kadłuba BRDM-2 (odwróconą do tyłu) wraz z wieżą, w której zamontowane jest etatowe uzbrojenie w postaci karabinu maszynowego KPWT kal. 14,5 mm oraz PKT kal. 7,62 mm.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X