• Niedziela, 28 kwietnia 2024
X

Drugi rosyjski samolot A-50U zestrzelony

Wieczorem 23 lutego, podczas patrolu bojowego związanego z walkami na Ukrainie, został zestrzelony rosyjski samolot wczesnego ostrzegania Berijew A-50U Titan-U. Jego wrak spadł w pobliżu wsi Trudowaja Armenia, położonej w Kraju Krasnodarskim na terenie Rosji. Wszyscy członkowie załogi tej maszyny najprawdopodobniej zginęli.

Samolot Berijew A-50U Titan-U w towarzystwie myśliwca MiG-31

Szczególnie kompromitująca jest utrata przez Rosjan w relatywnie krótkim czasie drugiego tak cennego samolotu, jakim jest A-50U, których sprawnych jest zaledwie kilka. Po zestrzeleniu 14 stycznia pierwszego Titana rejon patrolowania tego typu maszyn przesunięto dla bezpieczeństwa znacznie dalej od frontu. Przedtem znajdował się on blisko okupowanego Zaporoża, nad północnym wybrzeżem Morza Azowskiego. Obecnie przesunięto go nad południowo-wschodni kraniec akwenu, tj. 220 km od linii frontu. Zapewne zakładano, że nowe miejsce będzie poza zasięgiem posiadanych przez Ukraińców środków przeciwlotniczych, z których największe obawy budzą oczywiście rakiety PAC-2 systemu Patriot o zasięgu 160 km. To głównie z racji dużej odległości od linii walk większość prominentnych kanałów militarnych obwinia o zestrzelenie Titana własną obronę przeciwlotniczą.

Trasa i położenie samolotu A-50U w chwili trafienia według danych ukraińskiego wywiadu

Z kolei Ukraina oficjalnie twierdzi, że był to wynik wspólnej akcji jej wywiadu wojskowego i lotnictwa. Według źródeł w ukraińskim wywiadzie wojskowym (GUR), do których dotarli dziennikarze serwisu „Ukraińska Prawda” A-50U miał zostać zestrzelony przez przeciwlotniczy system rakietowy dalekiego zasięgu S-200 Wega. Jest to broń uważana współcześnie za przestarzałą, ale ma ogromny zasięg do 300 km i wciąż nadaje się do zwalczania mało manewrowych celów na dużych wysokościach. Od lipca 2023 roku wojska ukraińskie zaczęły regularnie używać zmodyfikowanych rakiet tego systemu, aby mogły one atakować cele naziemne. Nie było natomiast doniesień o ich wykorzystaniu w obronie powietrznej. Tymczasem wykonujący wysoki lot, po stałej trasie i dający duże echo radarowe samolot byłby idealnym celem powietrznym dla rakiet systemu S-200.

Pocisk systemu S-200 Wega na wyrzutni startowej

Z drugiej strony system S-200 jest bardzo mało mobilny i niezwykle trudno byłoby ukryć jego rozmieszczenie w nowej lokalizacji. Ponadto ukraińskie służby byłyby zainteresowane tym, aby podrzucić dziennikarzom wykazujący pewne znamiona prawdopodobieństwa, ale jednak mylący trop, aby lepiej chronić tajemnicę o charakterze własnych działań na terytorium Rosji. Zatem nadal nie można wykluczyć innych opcji, jak sprowokowanie rosyjskiej obrony powietrznej do ostrzelania własnego A-50U w trakcie prowadzonego przez Ukraińców ataku dronowego, czy próby ostrzału z S-200 celów naziemnych w trybie balistycznym. Przy tym wydaje się mało prawdopodobne, żeby Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej zajęło jasne stanowisko w tej sprawie, tak samo jak milczało na temat przyczyn poprzedniego zestrzelenia A-50U.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X