21 kwietnia do dziewiczego lotu wzbił się pierwszy egzemplarz seryjny czeskiego samolotu szkolnego L-39NG. Maszyna o numerze fabrycznym 167005 to piąty samolot tego typu, który zszedł z linii zakładów Aero. Samolot ten jako pierwszy zostanie przekazany nowemu odbiorcy, którym ma być Wietnam.
Do tej pory producent otrzymał zamówienia na 34 L-39NG z kilku różnych krajów, co zapewni produkcję do końca 2025 roku. Ostatnim nabywcą jest czeskie przedsiębiorstwo państwowe LOM Praha, które będzie eksploatować co najmniej cztery samoloty w Ośrodku Szkolenia Lotniczego w Pardubicach. Pod koniec stycznia bieżącego roku firma Aero uzyskała certyfikat pozwalający jej na szkolenie instruktorów, którzy będą w przyszłości odpowiedzialni za przygotowanie pilotów L-39NG we własnych krajach. Certyfikat Departament Nadzoru Lotnictwa Wojskowego Ministerstwa Obrony Republiki Czeskiej upoważnia zakłady do prowadzenia szkolenia na nowy typ, szkolenia instruktorskiego oraz rozszerzania innych uprawnień w zakresie produkowanych przez Aero samolotów wojskowych.
Warto wspomnieć, że w kwietniu firma Aero pomyślnie ukończyła testy podstawowego uzbrojenia L-39NG. Próby z uzbrojeniem, które zostały podzielone na trzy fazy, rozpoczęły się 13 lutego. Pierwsza część miała na celu określenie wpływu wystrzeliwania pocisków rakietowych na stabilność pracy silnika. W drugiej serii testów sprawdzano sposoby na awaryjny zrzut podwieszeń. Trzecia faza polegała na bombardowaniu i wystrzeliwaniu pocisków rakietowych w celu określenia dokładności prowadzonego ognia.
L-39NG prowadzi ogień z zasobników pocisków niekierowanych.
Samolot L-39NG może przenosić zarówno wschodnie, jak i zachodnie wzory uzbrojenia oraz posiada odpowiednio skalibrowany dla nich system celowniczy. Faza testów uzbrojenia pochodzenia wschodniego odbyła się na terytorium Węgier. Prototypowe samoloty operowały z bazy lotniczej Pápa i korzystały z poligonu rakietowego w pobliżu Veszprem. Piloci przetestowali odpalanie pocisków S-5 z zasobników rakietowych UB-16 i wpływ ich gazów wylotowych na pracę silnika samolotu. Przeprowadzono również testy awaryjnego zrzutu bomb, podwieszanych zbiorników paliwa i zasobników rakiet. Podczas testów piloci wystrzelili łącznie 230 pocisków S-5 oraz zrzucili 42 bomby P-50-75 i 24 bomby OFAB-100-120.
L-39NG z podwieszonymi bombami.
Testowy L-39NG posiada zainstalowany dodatkowy system pomiarowy, rejestrujący około 300 parametrów lotu. Do oceny powodzenia prób wykorzystywane są również nagrania wideo. W samolocie standardowo znajduje się cyfrowy rejestrator wideo, a także rejestrowane są wskazania na wyświetlaczu przeziernym HUD. Poza tym firma Aero używa do filmowania przebiegu prób drugiego samolotu towarzyszącego, na pokładzie którego znajduje się kamerzysta. Testowy samolot L-39NG przenosi jeszcze 5 dodatkowych kamer, które rejestrują próby pod różnymi kątami. Do dokładnego określenia miejsc upadku uzbrojenia w rejonie celu wykorzystano 2 drony z kamerami. Następnie wszystkie nagrania i pomiary są precyzyjnie synchronizowane w czasie, aby ocenić celność i trajektorię lotu zrzucanych lub wystrzeliwanych ładunków.
Reklama
Zobacz również
Reklama
Reklama
